Gyno-femidazol - czy to grzybica? Co ze współżyciem?

Witam, Lekarz ginekolog zapisał mi 1 opakowanie Gyno-Femidazolu. Nie dostałam jednak diagnozy, oprócz "sporo wydzieliny", ani zaleceń, ani leczenia dla partnera. Czy to lekki stan zapalny, czy może grzybica? Czy nie ma żadnych przeciwskazać do współżycia? Proszę o pomoc!

To grzybica. Lek ten po aplikacji kilka dni znajduje się w pochwie. Kiedy po kilku (bodajże 4-5) dniach od aplikacji będzie lepiej (lub gorzej) idź do lekarza na kontrolę. On zadecyduje czy konieczne jest dalsze leczenie. Do wizyty kontrolnej szlaban na uciechy.

Lepiej raczej nie będzie, ponieważ nie odczuwam ŻADNYCH dolegliwości, żadnego swędzenia, pieczenia czy upławów. Tabletki mam stosować 1 dziennie przez 15 dni a na temat kontroli nic się nie dowiedziałam. Na jednym z for wyczytałam, że nie powinno się przerywać współżycia w czasie stosowania Femidazolu, ponieważ gdy wróci się do niego po skończeniu leczenia - choroba wróci...

aha, to przepraszam Cię serdecznie! Pomyliło mi się z gynazolem! Pomyliłam z Gynazolem! A on jest dopochwowy! Jeszcze raz przepraszam! Wiesz, tylko pytanie, czy jeśli bedziesz miała stosunki podczas choroby, to czy nie zarazisz nią partnera, potem się wyleczysz, on zarazi Cię ponownie i tak w kółko. A w ogóle jaką diagnozę postawił?

czemu nie zadałaś tych pytań lekarzowi ? przy większości globulek nie wolno współżyć, zresztą przeczytaj dokładnie ulotkę

wydzielina z pochwy o konsystencji i kolorze białego sera. Straszne swędzenie. Masz coś takiego? Jeśli nie, to nie grzybica