zafascynowanie zwyklym pajacem!

Drogie kobitki czy spotykacie sie z podobnymi zachowaniami? Moj facet ma kolege ktorego ja NIENAWIDZE jest to zwykly id**a ktory zdradza swojaj dziewczyne, ma obsesje na punkcie kasy, ma 24 lata a utrzymuje go matka od ktorej doslownie na wszytko wyludza kase a poniej twierdzi ile on to pieniedzy gdzies tam nie wydal itd haha jakby to jego byly! Jest poprostu jak dla mnie NIKIM!...Natomiast moj facet naszczescie JESZCZE go nie nasladuje ale uwaza go za przyjaciela i spedzaja praktycznie cale dnie razem!( moj prowadzi wlasna firme wiec tamten dzien w dzien u niego siedzi) a mnie doslonie trzesie tak go nie lubie! no ale do czego zmierzam...jak tylko powiem zle slowo na niego czy go skrytykuje w pewnej sprawie a p[owodow daje wiele to odrazu mam w zamian awanture! broni go jakby byl pedalem..ale nieraz sam go obgaduje bo czesto tamten zachwuje sie wrecz wrtednie to wtedy nie ma nic przeciwko jak dodam swoja opinie!....czuje sie na drugim miejscu po tamtym frajerze! czy ktos tez tak ma z Was?...i co ja mam zrobic zeby to olac i nie myslec nie denerwowac sie?!chcialbym naprawde byc neutralna a tak podnosi mi cisnienie ze poprostu nie umiem! prosze o rady!

tez mam taka sytuacje a przynajmniej podobna i powiem ci ze najgorsze jest to ze ten koles wie ze go niecierpie i zaczal nagabywac mojegoi chlopaka na mnie.....nie wiem jak jest u ciebie

nikt nic nie poradzi??

a ja nie mam chlopa i nie mam takich problemosow:):P

a ja myslalem, ze to ty jestes zafascynowana jakims facetem pajacem... e tam takie brednie..... nic ciekawego:D

Bo tak to już jest że pajac pajacuje a reszta przyklaskuje ;-P

wiesz jak on dluzej bedzie zadawal sie z tym kret**nem to nie wiem czy tez pajacem nie zostanie...

JusTea30 hahaha dobre :)

pewnie tobie by każdy przyjaciel przeszkadzał facet pewnie widzi jaki tamtem jest ale przeceiż co go to obchodzi co kumpel robi z forsą o ile nie próbuje pożyczać i nie oddawać? :D czy ty jak masz przyjaciółkę to chcesz byćtaka jak ona?

Brzydki ale ja tylko podalam przyklady w czym on jest taki glupi!a powodow jest o wiele wiecej! Moj facet tez go o to krytykuje itd ale rzecz w tym ze jak ja juz cos powiem to jest bura!! Tego chopaka nikt z naszych znajomych nie lubi, wiekszosc sie na nim przejechala!On zachwuje sie troche jak nie z tego swiata! i poprostu nie chce zeby cos mojemu odpilo i zaczal nabierac nawykow tamtego..bo juz z 2 rzeczy moglabym wymienic....

straszne.......

...pogadala! bo skoro czujesz sie zle i masz wrazenie ze jestes na 2 miejscu to znaczy ze faktycznie z nim co nie tak! jeszcze gdyby byl malolatem to moze jakos czesciej sie zdaza ze tak za kolegami biegaja ale z tego coi piszesz to dorosly facet ma firme itd...pogadaj bo zachowuje sie zalosnie

Zła i wsciekła: tak poważnie to weź wyluzuj i olej temat. A jak Twój chłop bedzie coś gadał o pajacu to powiedz ze temat cie nie interesuje bo szkoda ci energii. Inna sprawa że wpływu nie masz i mieć nie bedziesz na to z kim Twój chłop się zadaje - jedynie nadzieja w tym że sam nie zapragnie upodobnić się do pajaca ;d

JusTea30 tak wlasnie mi o to chodzi zebym potrafila to olac...i kilka razy tak robilam ze jak cos mi mowil to odpowiedalam ze to mnie nie interesuje!no to darl sie ze jestem zlosliwa a ja wtedy nie wytrzymalam i znow awantura! ja bym z nim- no ale co mam mu powiedziec?tak jak JusTea30 pisze ja tego nie zmienie zalezy mi tylko na tym zeby to olac ale nawet jak o pajacu pisze to mnie sciska w zoladku! tragedia-do nikogo nioe czylam takiej antypati!!!

no ale jesli koles jest takim burakiem to tego nie zwalczysz zawsze bedziesz czula to odpychajace cos w srodku! tylko moze gdyby twoj facet nie spedzal z nim wiecej czasu niz z toba i okazal by ci wiecej czulosc a nie tylko gadanie na temat jaiegos bu**ca to wtedy mysle ze bys wypalzowala! wiec musicie o tym pogadac co jest nie tak

i tak jestem pewna ze rozmowa nie pomoze

uwierz wiem co czujesz! tez nienawidzialam tak kolegi chlopaka az rozstalismy sie i to po zareczynach! i niech teraz sobie zaklada rodzine z tamtym fioootem! nie do wytrzymania bylo!

kejti to faktycznie muisalo byc nie ciekawie

kejti przez kogos zerwala zareczyny... nie moge:D

nie przez kogos!ale zwiazek sie zniszyl przez klotnie...wiec wiesniaro nie chodzi tu o kogos! jedni zrywaja bo powodem ciaglych klotni jest przesolona zupa a u mnie powodem byl taki palant

jadlam obiad i myslalam ze temat umrze a jendak dlaehj jest! ... malo tutaj chtenych osob do rozmowy tak czy siak

moze ten "pajac" zdradza swoja z galerianka :):P haha wiem troche odbiegam od tematu!

wal go i chodz do mnie mala

kejjtiii, a dlaczego mnie wyzywasz?:D poza tym jestem facetem, a jak nie umiesz rozwiazac konfliktow, to twoja sprawa:D sama jestes wiesniara, skoro tak o innych mowisz:D kompleksy?