koniec wszystkiego

Byliśmy razem 3 miesiące, wiem, że to krótko..Taki krótki okres czasu wystarczył żebym sie po prostu w nim zakochała i strasznie przywiązała..On mnie wczoraj rzucił, stwierdził, ze nic nie czuje i nie chce tego ciągnąć dalej, bo nie ma sensu. Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze dla niego rzuciłam chłopaka z którym byłam 5 lat ( ja mam 21 on 24)...na początku było cudownie i jeszcze przed weekendem było ok, a w niedziele po krótkiej kłótni stwierdził, ze nie chce ze mna byc a wczoraj zrealizował swój plan. To było dla mnie straszne.. zrobil to bez zadnego uczucia, byl zimny i nie dal mi nawet cienia nadziei.. Powiedział, ze nie ma sensu tego przedłużać, bo on mnie nigdy nie pokocha i nie da mi tego czego bym oczekiwała..na koniec powiedzial, ze nie powinniśmy sie kontaktować w ogóle ze soba dopoki mi nie przejdzie...jestem zalamana, nie chce mi sie zyc...co ja mam robic? ? Czuje taka pustke w sercu, nie potrafie przestać płakać. błagam niech ktos mi pomoże..

Mialam to samo. Rowno 3 miesiace zwiazku, niby krotko ale jednak cos poczulam. On jednak nic nie poczul i ladnie sie rozstalismy. Mija 7 miesiac od rozstania, przynajmniej raz dziennie o nim mysle ale jest juz lepiej niz tydzien po rozstaniu.przezyjesz.

a obciągalaś mu?