Moja dziewczyna za dużo pije a ma dopiero 17 lat.

Jesteśmy razem jakies 3 miesiące. Na początku tego nie zauważałem ale teraz widzę że ona jest jakaś alkoholiczka. Ja też czasem wypije piwo albo na imprezie coś mocniejszego ale ona nie potrafi skonczyc na jednym piwie. Od razu musi byc z 0,5 wódki. Idziemy gdzieś razem gdzie jest alkohol (impreza) to musze ją odprowadzać całkiem zalaną do domu. Co sobie jej rodzice o mnie pomyślą? Mnie namawia cały czas na picie. Spotykamy się żeby gdzies isc a ona to co dzis pijemy? Mówiłem jej że to dla mnie problem ale ona mówi ze przesadzam i ze to robi tylko dla rozrywki. Czy mam ja zostawic z takiego powodu? Dodam ze zauroczyłem się w niej (o milości nie ma co mówić po 3 miesiacach) i ciężko byłoby mi ja zostawic.

nie wiem za dużo napisałeś, ale ja też duzo piłam jak byłam w jej wieku. to nic takiego

skoro ona nie widzi w tym problemu, to lepiej ją zostaw, bo wcześniej czy później zaczniesz pić razem z nią

A ja mam 16 i tez duzo pije wiec wiesz:P

to taki wiek. ja tez tyle pilam w jej wieku i jakos wyszlam na ludz:) teraz praktycznie nie pije:)

a ja w jej wieku nie piłam wogole i teraz też nic niepije

Trochę kiepskie prowo. Za dojżały język i nie takie zdania :P

Bardzo śmieszne. Mam 20 lat i takie rzeczy jak picie mnie nie bawi. Rozumiem wypić piwko w towarzystwie ale ona pije praawie co dzien. Pije na umór. potem nawet na nogach sie nie trzyma.

chla bo to cool i trendy :( Dla mnie jest to nie do zaakceptowania

stary przejdzie jej jak bedzie miala 18 lat :D wtedy jak juz legalnie bedzie mogla pic to nie bedzie ją to jarało :D

Ale bez takich prosze!! Nie mam zamiaru uprawiac z nią seksu (mimo że bardzo bym chciał ehh :D:D:D:D ). Za młoda jest!

moim zdaniem ona pije bo chce pokać jaka ona nie jest i ona moze pić i jej nikt nie zabroni:) wiem coś o tym bo moje kolezanki tak mialy:D

do 18 i pare miech po natym to wsyzstko plega zeby sie co chwila upic :) wokól tego toczą sie rozmowy na rpzerwach lekcjach i nwaet w trakcie imprez żyje sie od picia do picia i jarania zielska :( takie wycigłam wnioski po odbyciu liceum

na twoim miejscu postawilabym sprawe jasno:albo picie albo ty.napewno wybierze ciebie. no chyba ze to naprawde alkoholizm to wybierze picie. mam kolezanke ktora tez w tym wieku zaczela pic. niestety skonczylo sie to tak ze jej facet w ogole nie zwraca na to uwagi ze w dzien sie toczy do domu(on sam nie pije),piła w ciazy,urodzila chore dziecko i dalej chleje chociaz kazdy myslal ze sie zmieni. nie zmarnuj sobie zycia

pomaranczowy skurwysyn jednak jestes parówa i to totalna ! hahah nastepny madry po zdzirze:D moze ciebie ktos wyrucha jak zasniesz najebany hahah chcialbym.miałbys dupe jak jak akwarium.oj oj.czemu nie pojdziesz pogadac z kafezdzira na swoim poziomie tylko jedzsiesz komus majty.i odzywasz sie w taki sposob jakbys uciekł z zoo małpko? oj dzieci dzieci

skończy 18. i juz jej sie odechce picia. wiem z doświadczenia ;) zakazany owoc smakuje najlepiej :P

tez pilam w jej wieku duzo ale na nogach stac umialam :O pilam bo czulam sie wyluzowana,ale nie natrabilam sie nigdy jak beret zeby mnie do domu niesli.oj nie nie:O

Ja piłam od 14 do 16 roku życia i to naprawdę spore ilości. 0,7 z kumpelą, potem jeszcze poprawka browarami. Tak się zapijałam że np. mojej matki na ulicy nie poznałam i do niej "dzień dobry". Weź ty lepiej jej przetłumacz że szkoda na to zdrowia, poza tym na alku może zrobić jakąś głupotę przez którą skrzywdzi i ciebie i siebie, wiem coś o tym. Gdybym mogła cofnąć czas nigdy bym tego gówna nie ruszyła. Ale człowiek niestety musi uczyć się na swoich błędach, za późno je dostrzega...

nie pozwalasz jej pic, ok, moze troche przesadza...Ale nie chcesz z nia seksu uprawiac bo uwazasz ze za mloda jest? jakis przydupas z ciebie :o:o

ja mam 23 lata i nigdy nie bylam pijana. nawet piwa nie wypije dosc sie napatrzyłam na ojca pijaka i pijaków pod sklepem i wiem ze alkohol to najgorsze gówno!

teraz tez nie pije, gowniara nie potrafi kulturalnie pic, skoro jej trzeba 0,5l wódy, przemow jej do rozsądku,ze to zachowanie bez klasy mowiac delikatnie, a jak nie potrafizrezygnowac , to plun, bo zadatek na alkoholoiczke. Spytaj - po co pije? jesli nie potrafi sie bawic bez tego, to znaczy,ze ma mala fantazję.

Albo jej przejdzie, albo zostanie alkoholiczka...innej opcji nie ma...

madrz facet z ciebie olej ją albo bedzie pila albo bedzie chlala albo zdechnie albo komus da ciała jak suka pod sklepem wiem bo sam jestem alkoholikiem

A ja tez lubie sobie przadnie wypic(nie jestem alkoholikiem) i chcialbym miec taka dziewczyne jak Ty, i chlabym z nia na umor. Ale jesli nie chcesz aby sama chodzila na imprezy i chlala(nie dziwie bo takie rzeczy roznie sie koncza) to nie wiem co Ci poradzic stary ale ja to jakby byla moja dziewczyna to kupilbym skrzynie browarow i po problem :D a tak na serio to poprostu wolalbym ja z nia pic, niz mialaby gdzies sama na chlanie wychodzic...