czy to ma szanse?

Czy związek prostego chłopaka po zawodówce, ale będącego dobrym, odpowiedzialnym człowiekiem z dziewczyną wykształconą, samodzielną, mającą dobrą pracę ma szansę powodzenia? Byliście kiedyś w takiej sytuacji?

raczej odwrotnie

Co raczej odwrotnie?

Zazwyczaj źle to się kończy, ale to tylko moja opinia oparta na przeglądaniu kafeterii co może się nie odnosić do ogółu.

prosta dziewczyna i wykształcony chłopak

up

ja byłam kiedyś z takim nieudacznikiem, zawodówki nawet nie skończył, jego CV było baaardzo ubogie i nigdzie go nie chcieli.. nie mowie ze twoj chłopak taki jest oczywiście.. teraz jestem z chłopakiem ktory jest w ostatniej klasie technikum, robi kurs spawacza i chce cos w zyciu osiagnąc, a nie latac z łopatą, trzeba swoich facetow zdopingowac zeby potem w zyciu bylo lepiej, ja ide w pazdzierniku na pedagogike ale mala kasa po tym ale jak on bedzie dobrze zarabial to sobie poradzimy

ja byłam kiedyś z takim nieudacznikiem, zawodówki nawet nie skończył, jego CV było baaardzo ubogie i nigdzie go nie chcieli.. nie mowie ze twoj chłopak taki jest oczywiście.. teraz jestem z chłopakiem ktory jest w ostatniej klasie technikum, robi kurs spawacza, chce isc zaocznie na studia i porobic jeszcze jakies kursy, i chce cos w zyciu osiagnąc, a nie latac z łopatą, trzeba swoich facetow zdopingowac zeby potem w zyciu bylo lepiej, ja ide w pazdzierniku na pedagogike ale mala kasa po tym ale jak on bedzie dobrze zarabial to sobie poradzimy

Nie, on nie jest nieudacznikiem, radzi sobie w życiu świetnie i naprawdę jest bardzo odpowiedzialnym facetem. Ale boję się że kiedyś przyjdzie moment, ze nie będę po prostu miała o czym z nim rozmawiać jak już minie takie pierwsze zauroczenie.

zycie drogo kosztuje, lepiej namow go na dalsza nauke zebyscie potem w zyciu mieli duzo łatwiej:D

ahaaa to o to chodzi.... ze nie bedziecie mieli wspolnych tematow...

wykształcenie nie ma nic do rzeczy, teraz magistra może mieć każdy, a dobry fachowiec zarobi nawet wiecej niż wykształciuch

proponuje znalezdz jakąś wasza wspólną pasje, otworzyc jakis biznes, skoro jestes wyksztalcona to sobie poradzicie:D:D a chłopak poki co niech dalej sie uczy, chocby zaocznie

moj chlopak ma kolege ktory ma tylko podstawowe wykształcenie ale zrobił sobie kurs na wózki widlowe i zarabia 12zł na godzine... takze prawda, zgadzam sie, wyksztalcenie nie ma czasem nic do rzeczy:) trzeba poprostu chciec:)

kolezanko to ze ktos jest po zawodowce to nie znaczy ze nie masz o czym z nim rozmawiac, moze tak po prostu wybral ze chce isc o zawodowki ale moze byc siwetnym kompanem do rozmow moj chlopak nie ukonczyl szkoly sredniej a czyta duzo ksiazek, jest bystry i zna sie na majsterkowaniu itepe i uwierz mi ze po 3 latach wciaz nie mozemy sie nagadac to od was zalezy czy wam sie zwiazek ulozy a nie od wyksztalcenia co za bzdury ludzie jednak nie maja samosiwadomosci