Od dzisiaj odchudzanko, kto ze mną??

LTD to zaproponuj mi cos na obiadek??

ltd jesteś balsamem dla moich uszu:) ale inaczej bys mowiła jak byś mnie zobaczyła a powiedz coś o sobie ile ty ważysz i co planujesz

Warzywa na parze i sos w kurek na masełku. Ale nie pytaj mnie o przepis, bo gotowanie, to nie moja bajka. Poza tym, posiłków bezmięsnych nie jadam. Ziemniaki to tylko zapychacz.

Paulina kup sobie jakąś rybę i do tego duuużo surówki i obiad już masz:) staraj się nie jeść ziemniaków bo one mają strasznie dużo kcal. Zamiast ziemniaków jedz lepiej ryż, a najlepiej ciemny ;)

zgadzam sie zieniaki to masakra lepiej jeśc ryż i kasze dużo mięsa i zieleniny jak przed obiadem wypiejesz szklanke wody to szybciej będziesz syta

Ltd to mężczyzna :) Jeśli chodzi o wagę, to mieszczę się w normie ;) Natomiast jeśli chodzi o Twój wygląd - nie sądzę, żebym miał jakieś ale, uwierz mi :)

ktos mi napisal ze kurki z dala...myslalam ze grzyby sa dobrym rozwiazaniem... :(

Zresztą, możesz mi wysłać zdjęcie, to Ci powiem co o tym myślę ;)

Boże ltd niech się okaże że jesteś w moim wielku wolnym kawalerem i meszkasz dwie ulice obok...:)

dziekuje za propozycje ale niestety na dzis juz gotuja sie te nielubione ziemniaki...zjem tylko 3 male pyrki i mysle ze bedzie ok, a do tego myslalam gotowane warzywa ...troche pusto...myslalam jednak o tych kurkach :(

hej hej...widze romanse sie szykuja ehheheeh :D

pola troche za dużo o tym wszystkim myślisz..jak na mój gust ...widze że cały dzień upłynie Ci albo na jedzeniu albo na planowaniu jedzenia wkońcu zarjujesz...jedzenie to ma byc tylko dodatek a nie treśc życia od tego zacznij

masz racje, niestety tak dotąd bylo..musze to zmienic :)

Lubię Żelki, myślę, że to nie jest takie proste ;)

zakochaj się to zawsze dziala albo kup sobie psa działa podobnie

Paulina to już zdjedz te ziemniaki z tymi kurkami ale już później staraj się jeść jak najmniej. Pamiętaj, że śniadanie może być tylko najbardziej kalorczne, bo to spalisz w ciągu dnia. Później zjedz sobie na deser jakiś owoc, a na kolację mały jogurt naturalny

wiem że to nie jest proste ..już ja o tym najlepiej wiem świat jest pelen owocowych żelków i czekoladowych grześków dlatego tak naprawde nnajlepszy jest soprt zabiera dużo czasu jak sobie poządnie poćwiczysz to już nawet na jedzenie nie ma się siły

Owoce to też dużo kalorii - węglowodany.

ok :) uciekam jesc :)

we wszystkim chyba sa kalorie ;(

Co do sportu, zgadzam się, chociaż aktualnie brakuje mi trochę czasu ;) Ale mówię, że nie jest prostym żebym: był "w Twoim wieku, wolnym kawalerem i mieszkał dwie ulice obok..." ;)

a co z tych trzech rzeczy może sprawić Ci największa trudnośc?:)

Niestety.. wolny kawaler :)

no tak szczerze to ja także wolna nie jestem no ale jak już człowiek je tylko zielenine pije wode i całymi dniami rzeżbi ciało to jak się mu jeszcze flirtować zabroni ...no coś trzebarobić żeby zielenina smakowala;)

A co Twój partner sądzi na temat Twojej sylwetki i odchudzania? Bo może nie ma sensu, żeby się tak katować.

No i kafeterianki jestem po obiedzie a zatem: 3 male ziemniaczki 3 lyzki gotowanych warzyw i maly zraz z piersi kurczaka Wystarczy a na lunch jogurt naturalny... ale to za jakis czas.. okolo 17 :)

Żelek zniknął..

LTD szkoda...ale napewno sie jeszcze pojwi :)

I jak tam Paulinko?Daj jakiś znak ,trzymałam za Ciebie kciuki mam nadzieje że teraz śpisz i spalasz:))odezwij się jutro.Ja niestety odkładam ostrą diete na za tydzien bo okazało się ze mam anginę i jem antybiotyk wiec dieta ćwiczenia odpadaja...ale ty walcz za nas obie w tym tygodniu

Lubie elki - jaka szkoda :( ale bedziemy czekaly na Ciebie :) ja zaczelam od wczoraj...caly dzien poszedl jak po masle...tylko hm...z jednym mankamentem...zjadlam okolo 20.00 kawalek sowy smażonej...ech...nie na codzien je mam wiec sie skusilam... i zielona herbata do tego... a dzis 8.00 - kawa inka z mlekiem 0,5 % a za jakas godzinke jakies musli z owocem