Studia - resocjalizacja

Witam serdecznie, jestem w klasie maturalnej i stoję przed wyborem studiów. Plany zmieniły mi się już kilka razy - zaczynając od weterynarii (gdzie na medycynę wysyła mnie połowa rodziny, jako że prawie sami lekarze, ALE ja wiem, że się nie nadaję, bo jest mi słabo, kiedy słucham o operacjach/wnętrznościach/... Kto chciałby iść do takiego lekarza? ;-) ), przez dziennikarstwo (mam talent pisarski, ale odradzili mi ten kierunek argumentując, że jeśli ktoś ma talent, to go po prostu ma, a studia niczego mi nie dadzą... cóż, tak czy owak - odpuściłam sobie). Następnie postanowiłam iść na Pedagogikę (interesuje mnie konkretnie resocjalizacja), ALE rekrutacja 2010/11 obejmuje przymus rozszerzonej historii, której ja po prostu nie podołam. Początkowo chciałam pisać rozszerzoną biologię, ale po zobaczeniu materiału, jaki musiałabym nadrobić w rok, chyba zrezygnuję i podejdę do podstawowej. Oprócz tego piszę podstawową (obowiązkową zresztą) matematykę, rozszerzony polski i rozszerzony angielski. Wykluczając możliwość pójścia na pedagogikę (moje marzenia podupadły, w związku z czym jestem załamana), odkryłam dziś socjologię, po której można wykonywać tą samą pracę, co po Pedagogice (resocjalizacji). I teraz wreszcie do rzeczy... jeśli interesuje mnie konkretnie resocjalizacja, to bardziej opłaca się iść na pedagogikę czy socjologię (już pomijając wkład pracy i ilość nauki - zawsze pozostają studia niestacjonarne, które... cóż, ugodzą troszkę w mój honor). Wyczytałam na forach, że po socjologii nie ma żadnej pracy. Jak to z tym jest? Może dałoby się zrobić licencjat z socjologii i najwyżej magistra (te 2 lata) dorobić już na pedagogice (na resocjalizacji_, czy to niemożliwe? Zależy mi na pracy z "trudnymi ludźmi". Chciałabym osadzić swój zadek w jakimś zakładzie poprawczym, zakładzie pomagającym wyjść ludziom z uzależnień lub zakładzie pomagającym np. maltretowanym rodzinom. Tak więc - już podsumowując - pedagogika czy socjologia? Jakie są + i - każdego z nich? I przy okazji może dorzucie jakąś własną opinię. Z góry wszystkim dziękuję

1. zamiast siedzieć na kafe spadaj do nauki. masz jeszcze 8 miesięcy, zdążysz nauczyć się na rozszerzoną 2. po pedagogice jak i po socjologii ta sama chujnia. oba kierunki, może są ciekawe, rozwijające, ale potem jest problem

dokladnie ja koncze resocjalizacje i wielki huj