powiedzieć mu o tym?

Mam chłopaka od 4 miesięcy. On wie że jestem dziewicą i bardzo się z tego cieszy. Mówi że zawsze marzył o takiej dziewczynie - niedoświadczonej i szanującej się. Problem w tym że to nie jest do końca prawda. Tzn fizycznie nadal mam błonę, ale robiłam ..... dużo gorsze rzeczy. Miałam wcześniej chłopaka i bałam się panicznie ciąży, więc nigdy nie zgodziłam się na stosunek dopochwowy, ale byliśmy seksualni aktywni na wiele innych sposobów... Zastanawiam się czy powiedziec o tym facetowi?

im mniej wie tym lepiej. nigdy nie bądź szczera do końca ze swoim facetem, nie zwierzaj mu się z wszystkiego. Chyba, że już będziecie się znać na tyle by móc być przyjaciółmi.

nie mówić:)

dziewczyno ! widzisz czym on zyje ? chcesz zeby go to trafilo jak juz bedziecie dluuugo razem ? nie mow mu - po prostu odejdz obluda to najlepszy niszczyciel

zreszta - pierwsze klamstwo mu sprzedalas (ze jestes dziewica) i widzisz co narobilas ciebie tez to meczy zakoncz to nie niszcz faceta

Robiłam loda wielu facetom i często uprawiałam seks analny, ale przecież nadal jestem dziewicą!

To wyżej to podszyw. No tak, fizycznie jestem dziewicą, psychicznie nie. Trudno powiedziec czy go okłamałam. Powiedziałam prawdę. Mam błonę dziewiczą. Idę spać. Jeśli po tej wypowiedzi ktoś napisze cos pod moim nickiem to będzie podszyw.

jezeli robilas tona inne sposoby, to czemu sie nie zgodzilas na normalny stosunek dopochwowy?? czy to kolejna prowokacja.. :O

Mam grzybice pochwy :(

Daruj sobie i trzymaj gębę na kłódkę. A to tylko dlatego że faceci cielesną seksualność traktują jako główny element związku i mogą Twe poprzednie stosunki "niezbyt tradycyjne" być dla niego czynnikiem zniechęcającym. Dla niego jest ważna jest dziewiczość a Ty ją można powiedzieć "skalałaś". Czasem niewiedza przynosi korzyści.

"Misiu, w tę dziurkę byłeś pierwszy!" :P

No właśnie - niby wiem że powinnam nie mówić, ale czuję jakieś wyrzuty sumienia. I boję się że jak do czegos dojdzie to może domysli się po moim zachowaniu że jestem doświadczona?

znaczy się przyjmowałaś bagietę w dupala?