testy owulacyjne- do staraczek

Mam pytania: 1. Gdzie najlepiej kupic? 2.Ile kosztuja? 3. Jak je stosowac i od kiedy ?-- wiem ze bedzie pisac na ulotce Lekarka powiedziala ze moze mi badac owulacje (musze jezdzic i placic) ale zastanawiam sie czy nie lepiej (i taniej) jest zainwestowac w te testy? Tylko czy one sa skuteczne? Dziekuje za odp :*

up

Napewno monitorin cyklu jest w 100 % miarodajny .Wszystko widzisz czarne na bialym .Czy jest owulacja czy nie .Jak przebiega? czy pecherzyk Graffa peka czy nie .. natomiast co do testow owulacyjnych .kupisz w kazdej lepiej zaopatrzonej aptece .Koszta sa rozne ale zawyczaj okolo 50 zł za opakowane gdzie jest 5 szt.Test robisz wg instrukcji .w zalezosnci od dlugosci cyklu zaczyna sie okolo 11 dc i potem robi az do momentu pozytywnego testu czyli dwoch kresek jak w tescie ciązowym .Sam pik LH w tescie nie swiadczy o tym ,że napewno doszlo do pekniecia pecherzyka a co za tym idzie do mozliwosci zaplodnienia . Jest to niezly sposob ale trzeba miec pewnosc,że ma sie na 100% pekajace pecherzyki ,a z tym bywa roznie .Cysty przetrwale moga przydazyc sie zawsze .

Mnie testy ciążowe bardzo pomogły. Miałm długie, nieregularne cykle i przy pierwszym podejściu z testami udało mi się zajść w ciążę. Używałam clearblue ( ok 80 zł 5 sztuk) polecam, wygodne w użyciu i skuteczne. Tylko musiałam zużyć 2 opakowania, ze względu na moje dość nieregularne, dłuższe cykle.

Chodziło mi oczywiście o testy owuacyjne nie ciążowe