Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brunetka25

Zdrada bez sexu.

Polecane posty

"od którego nie dostajesz tego czego byś chciała. " Czasami zeby cos dostać, trzeba cos najpierw dać. To prosty przykład z ekonomii. Jesli 1zł nie zainwestujesz to 1,20zł nie wyciągniesz. I tutaj jest tak samo. Ona tylko nastawiona widac na zysk jest. Od siebie to juz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest zależne od osoby. Niektórzy są w stanie wybaczyć zdradę cielesną, jeśli druga osoba powie "to był tylko czysty seks", ale to prawdopodobnie głównie kobiety. Mężczyzna pewnie prędzej wybaczy zdradę uczuciową. Dla niego ważne jest "posiadanie kobiety", seks i nie zniesie tego, jeśli ktoś "wejdzie na jego teren". Zresztą prawdopodobnie połowa mężczyzn niezbyt interesuje się potrzebami uczuciowymi swojej kobiety. Dla mnie - jedna i druga są nie do wybaczenia. Jestem w związku, dbam o to, żeby mojej partnerce niczego nie brakowało i oczekuję tego samego od niej. Gdyby pomimo mojego zaangażowania zdradziła mnie, zostawiłbym ją bez większego wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ltd - zostales moim idolem :P Nie no prawda jak byk. Czyli wniosek prosty, autorka tematu jest ***** warta :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres_v3 Ltd - zostales moim idolem Nie no prawda jak byk." Ltd teraz musisz uwazać by ci koleś nie skradł nicka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz widze jakbys ją zostawil
bez wiekszego wahania.:D skoro sie kogos kocha naprawde to moze i sie zostawi ale jak sie cierpi.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma takiej możliwości, bo zarejestrowałem 1000 nicków z wyrażeniem LTD ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co ty :P Przeciętny człek nie zwazy róznicy :P by Regres_v3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz Ltd :) jak dzieci marnują czas przy kompie :) mówiłem ,ze sie zacznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kropeczka 21 : Dzięki za radę:) Ja nie szukam nikogo na siłę,miałam kilku kolegów,lecz musiałam zrezygnować ze znajomości przez chorobliwą zazdrość męża. Masz rację skoro ja o tym myślę,to nie jest wszystko w porządku. do ltd i zawsze szczerego : Nie che niszczyc naszego małżeństwa do vanessaaa : Masz rację właśnie o to chodzi,że coraz częściej się zastanawiam,czy to ma sens ..., tylko,że tak jak napisał zawsze szczery,to nie jest to takie proste. W moim przypadku bardzo mocno trzyma nas przy sobie synek i nie wyobrażam sobie rozwalać mu rodziny. do Regres_v3 : Dlaczego piszesz o kimś coś o czym nie masz pojęcia "Ona tylko nastawiona widac na zysk jest. Od siebie to juz nic." Możesz mi nie wieżyc,ale to co napisałaś to prędzej tyczy się mojego M. Ja staram się jak tylko mogę,daję z siebie tyle,że nie wiem czy można więcej :( U nasz chrzani się już od jakiegoś czasu,zanim napisałam na forum to próbowałam sama coś naprawiać,jednak bez wzajemnego skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nasz chrzani się już od jakiegoś czasu,zanim napisałam na forum " zaczyna sie robic ciekawie :) autorka zaczęła od checi posiadania przyjaciela , teraz wychodzi na jaw że od dawna jest juz zle ... za chwilę bedzie pewnie że ona juz mu zrobiła te boki ... no bo w sumie miłosć i tak juz wygasła :P czekam na c.d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miłość nie wygasła,dalej się kochamy, tylko nie jest tak jak być powinno. A topik założyłam,bo chciałam zobaczyć czy tylko ja tak mam,że mąż zaczął mnie zaniedbywać,a praca jest dla niego najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda ! topik założyc po to by znalezc usprawiedliwienie swoich przyszłych planow odnośnie puszczenia męża kantem założyłaś topik czekajac na wpisy o tresciach wygodnych dla ciebie , zjkładjacych że jednak zle nie postepujesz szukajac sobie kolesia do przytulanek , wyjsc do kina i do spedzania wspolnego czasu :D . "A topik założyłam,bo chciałam zobaczyć czy tylko ja tak mam" i bez tego wiadomo że takich kobiet jest mnóstwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż miłość u nas nie wygasła,dalej się kochamy, tylko nie jest tak jak być powinno. Nie rozumiem dlaczego mąż zaczął mnie zaniedbywać,a praca i pogoń za pieniądzem jest dla niego najważniejsza. Nie szukam nikogo na siłę,miałam kilku kolegów,lecz musiałam zrezygnować ze znajomości przez chorobliwą zazdrość męża. Nie che niszczyć naszego małżeństwa,lecz zdaję sobie sprawę,że skoro mam takie myśli,to jest to nie w porządku. Coraz częściej się zastanawiam,czy to ma sens ..., tylko,że tak jak napisałeś,to nie jest to takie proste. W moim przypadku bardzo mocno trzyma nas przy sobie synek i nie wyobrażam sobie rozwalać mu rodziny,staram się jak tylko mogę,daję z siebie tyle,że nie wiem czy można więcej... U nasz chrzani się już od jakiegoś czasu,zanim napisałam na forum to próbowałam sama coś naprawiać,jednak bez wzajemnego skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Każda jedna taka sama
Mąż sobie flaki wypruwa usiłując na ciebie zarobić a ty... WSTYD I ŻENADA! Opanuj się, bo swędzenie można opanować! Jeszcze nie jest za późno! Dlaczego każda kobieta MUSI być kurwą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nasz chrzani się już od jakiegoś czasu,zanim napisałam na forum to próbowałam sama coś naprawiać,jednak bez wzajemnego skutku." istnieje takie cos jak poradnia małżenska a w niej pan psycholog który moze wam pomóc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy się to wszystko zepsuło? Bo pytanie jest takie, czy w momencie ślubu, relacje między Wami były wg Ciebie prawidłowe? Bo jeśli nie, to możesz winić za to siebie, że w to brnęłaś, jeśli tak, to trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie, które spowoduje, że będziecie bliżej siebie. No niestety, skoro nie chcesz niszczyć związku, to proponuję znaleźć inne rozwiązanie, to że tego nie planujesz, nie oznacza, że tego nie zrobisz w przyszłości. Jeśli chcesz ratować/utrzymać związek, to na pewno nie rób tego rozwiązując swoje problemy "na boku". Za bardzo możesz się zaangażować, a tego czy to zrobisz, czy nie, nie jesteś w stanie teraz przewidzieć, możesz jedynie założyć, że nie jest to Twoim celem. Z drugiej strony, może okazać się efektem ubocznym. Problemy w związku załatwia się w związku, a nie każda ze stron po swojemu. Teraz pomyśl, że komuś nie układa się życie seksualne po ślubie, to co, układa sobie życie seksualne z kimś innym bez wiedzy partnera? Przypadek ten sam. Ja osobiście jestem przeciwnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj Regres Regres...
A widziałeś "S@motność w Sieci"? Ja wczoraj oglądałem, piękny film o wrodzonym kurestwie kobiet... No i tam wyjaśniono, że psychologowie nie pomogą ludziom w tej sytuacji gdyż są za bardzo zajęci - albo piszą książki albo zakładają nową poradnię... :) A film super: babka koresponduje przez net z klientem (na McIntosh'ach!!!) przez 180 dni. Mąż bogaty, w sumie fajny misiu, taki spokojny i poczciwy ale biedak zagoniony, zapracowany. Dziwce nic nie brakuje ale się NIE SPEŁNIA! :))) No więc po 180 dniach korespondowania z klientem jedzie się z nim pieprzyć w Paryżu (a jakże!). Nigdy go nie widziała nawet n zdjęciu ale co to za przeszkoda??? Przeciez odczuwa z nim POKREWIEŃSTWO ZRANIONEJ DUSZY!!! :) Nota bene: czemu wszystkie kurwiące się baby muszą dorabiać sobie do pierdolenia ideologię??? :) Debilowaty i ślepy poczciwina, jej mąż, odwozi ją własnym samochodem na to kurestwo. I po wszystkim odbiera ją z lotniska! :))) W Paryżu sex, aż się kurzy, przedtem, zanim kochaś doleci z Nowego Orleanu, to suka rozwala nogi w kierunku wieży Eiffla (genialny symbol falliczny, swoją drogą) i sama robi sobie dobrze, bo już się nie może doczekać. Potem wraca do PL, w drodze z lotniska ma wypadek, mąż ciężko pokiereszowany a ona dowiaduje się że jest w ciąży. Z własnym mężem (O DZIWO!!!). :) No więc postanawia że swojego misia może bez problemu robić w ciula ale przecież nie dziecko (CO TO ZA POPIERDOLONA LOGIKA???) i pisze kochasiowi, że z nim zrywa. Kochaś chce się rzucić pod pociąg. Myślałem że będzie w sumie happy end i Bóg go pokarze za wyciągnięcie ręki (ba! żeby tylko ręki!!! :) ) po kobietę należącą do innego mężczyzny. Ale nie... Kochaś postanawia jednak trzymać się swego życia tchórzliwego szczura. I mamy dowód, że Boga nie ma, gdyż zdradliwa suka łatwo odnajduje drogę do z powrotem do kochasia i w ostatniej scenie suszy do niego zęby, podczas gdy on wykłada studentom o MOLEKUŁACH MIŁOŚCI. Co za żenada, rzygać mi się chciało oglądając, ale przecież tyle w tym filmie prawdy o życiu, że każdy łatwowierny facet POWINIEN go obejrzeć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz opisywac ... bo film widziałem , aczkolwiek z ksiazka nie ma zadnego porównania film mi sie nie podobał ... bardzo dretwy czy film o kurewstwie ? raczej o zagubieniu sie w życiu i złych skutkach prowadzenia miłosnego życia przez neta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zagubieniu się
Regres, Ty chyba jesteś księdzem! :))) Bardzo łagodnie określasz coś, co ma w słowniku języka polskiego swoją własną, przez wieki ugruntowaną, nazwę... :) Bo jeśli kobieta robi to z gościem którego na oczy nie widziała, a jedynie wymieniła jakieś maile, to ja nie potrafię nazwać tego ZAGUBIENIEM. Także oprócz NIESPEŁNIENIA mamy jeszcze inny piękny eufemizm... ZAGUBIENIE. Ech... :) Dobry Boże, czemu ja nie jestem tak wyrozumiały? Czemu ja uważam, że skoro jestem wierny swojej żonie to należy mi się po prostu to samo i ilość godzin, jakie poświęcam UTRZYMANIU RODZINY (bo po to jest praca!!!) nie powinna mieć wpływu na stopień ZAGUBIENIA mojej żony? :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ogólnie, zbierając wszystko "do kupy": 1. Każda zdrada to świństwo, 2. Przyjaźń między kobietą i mężczyzną (nie będącym gejem), z reguły prowadzi do seksu, nawet jeśli zakłada się, że go nie będzie, 3. Rozwiązać problem musicie razem z mężem, w zaciszu domowego ogniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jeśli kobieta robi to z gościem którego na oczy nie widziała, a jedynie wymieniła jakieś maile, to ja nie potrafię nazwać tego ZAGUBIENIEM." bo to jest tak że z filmu wyniosłeś to co chciałeś wynieść i moje słowo na temat tej ekranizacji jest raczej w tym momencie nie istotne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - a masz jakąś propozycje? Musiałbym sie "przebranżować" ;) Ale przy dobrych warunkach zatrudnienia mogę o tym pomyśleć. :) l.t.d@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×