Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turkaweczka00

ginekolog prywatnie czy na kase?

Polecane posty

Gość turkaweczka00

Hej dziewczyny chcialabym sie zapytac czy chodzicie do swoich ginekologow prywatnie czy na kase? Bo u mnie strasznie zdziera kase bierze 100 za zwykla wizyte plus 60-70 za usg. i nie czuje sie wcale lepiej traktowana niz te pacjentki ktore chodza na kase chorych. a jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redsoowa
ja chodze prywatnie i jedtem dobrze traktowana.Bylam pare razy normalnie i juz nigdy do tego nie wroce.Mysle ze normalny lekarz(przynajmniej ten do ktorego chodzilam nie poradzilby sobie z moimi problemami.A moja Pani Doktor specjalizuje die w leczeniu nieplodnosci itp bardzo jej ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkaweczka00
musze przyznac ze mam ten sam problem tzn nie moge zajsc w ciaze. staralismy sie kilka mcy poszlam do gina stwierdzil ze jest czas jeszcze ze nie od razu wychodzi ze trzeba wrzucic na luz a potem ewentualnie zrobic badania. wrzucilismy na luz minaelo poltora roku i nic dalej w ciaze nie zaszlam. Kurde jak do niego ide to sama musze sie dopominac o skierowanie np na badania hormonow bo on bazuje tylko na zwyklym badaniu i usg. Mysle o zmianie lekarza bo czuje ze to strata czasu i pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....rosne
ja chodze prywatnie. wizyta kosztuje 100 zł z usg. lekarz jest super. o wsZystko wypyta dokładnie zbada. wizyta trwa ile trzeba. ostatnio ponad godzinę u niego byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....rosne
a jak byłam państwowo. lekarz nie dość że się spóźnił póltorej godziny to wizyta trwała może 5 minut, bo w kolejce było 100 innych bab. więc sobie porównaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko prywatnie
ja chodzę tylko prywatnie, zwykła wizyta 60 zł, a z usg 160 zł państwowo poszłam raz: 3 tyg. czekania na wizytę 3 godz. czekania w kolejce, bo okazało się, że lekarz tydzień temu wcale nie przyszedł, więc były jeszcze babki z zeszłego tygodnia wizyta trwała 5 min i nie uzyskałam odpowiedzi na żadne pytanie cytologii nie zrobił, bo ostatnią miałam... 5 lat temu i była dobra usg nie zrobił receptę na tabsy wypisał tylko na 1 opakowanie ! miałam cały czas wrażenie, że tylko mu zawracam głowę i marzy o tym, żebym jak najszybciej opuściła gabinet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....rosne
ja miałam identycznie jak osoba pisząca wyżej. może to ten sam lekarz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....rosne
ja tylko prywatnie----------------witaj w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chodzę tylko
prywatnie, płacę 110 zł, dodatkowo za cytologię, usg, badania ewentualne. Może i dużo, ale jak idę raz na pół roku, to można przeżyć. Jestem traktowana jak człowiek, a nie jak natręt którego należy się pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko prywatnie
no właśnie, teraz się umawiam na prywatną wizytę, na godzinę, która mi pasuje, receptę dostaję na 6 miesięcy i spokój, czuję się komfortowo podczas wizyty, mogę o wszystko zapytać, gabinet wyposażony w super nowoczesny sprzęt, leczenie nadżerki oglądałam sobie na monitorku, więc widziałam jakie były efekty i byłam spokojna, że nikt mnie nie naciąga, a po leczeniu wszystko zagojone NFZ to nie na moje nerwy, do dentysty też tylko prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar_tes
ja w ogóle do specjalistów chodzę prywatnie. Czy to ginekolog, czy ortopeda, czy chirurg. Jesli chodzi o ginekologa to za wizytę płacę 80zł. Usg dodatkowo 40zł, cytologia 20zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze chodziłam do przychodni Nigdy nic mi nie było, robiłam cutologie i brałam tabletki, byłam zadowolona w sumie, jak miałam jakas małą infekcje wyleczono mi bez problemu. Teraz lekarka odeszła... jest facet który ma srednie opinie. Ne pojde do do faceta :O Przypadkowo byłamkiedys prywtanie, świetna babka, fakt... wizyta trwała dłuzej, długa rozmowa itd, na pewno większa dbałość ale ja w sumie na nic się nie lecze - przypisuje mi tabl. i robi cytologie, wizyta kosztuje 80 zł plus ew. badania... troche szkoda mi kasy ale teraz nie mam wyjścia. Czy po tabletki musicie się zapisywac i płacić jak za wizyte??? przecież to paranoja -80 wizytaok.50 tabletki 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka30
Recepte dostaniesz bez placenia za wizyte.Kilkanaście lat chodziłam prywatnie do jednej lekarki,ide w pazdzierniku pierwszy raz innej co przyjmuje i prywatnie i na kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmiiiiśśśśśśśśśśś
jak lekarz ''normalny'' to nie ma znaczenia czy wizyta prywatna czy nie. Niestety w praktyce roznie to bywa. Moja pani gin przyjmuje tak i tak, dlatego zapisuje sie na kase chorych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
a ja płacę za każdą receptę, przepisuje mi na raz dwa opakowania, wizyta 50 zł, ale za to wszystkie badania gratis i bez problemu wypisuje skierowania na dodatkowe badania na bloczkach ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....rosne
brunetka dobrze że ci nic nie dolega, ja tez bym chodziłA panstwowo ale jestem w ciąży i nie wystarcza mi 5 minutowa wizyta i patrzenie na lekarza który z łaską sie tobą zajmnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę prywatnie - płacę 60 zł + 60 zł jeśli z USG :) Jestem zadowolona. Państwowo byłam kilka razy, u kilku lekarzy - bywało różnie : trafiłam i na bardzo sympatycznego i na takiego który sprawiał wrażenie, że siedzi w gabinecie za karę :D A chodzę prywatnie dlatego, żeby nie czekać na wizytę długo, żeby móc się zawsze skontaktować telefonicznie i po prostu - ufam mojemu lekarzowi :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkaweczka00
kurcze, ja czuje ze mojlekarz poprostu ignoruje mnie i moj problem. Na poczatku wydawal sie serdeczny i zaangazowany w to zeby pomoc pacjentom a teraz mam wrazenie ze skupil sie wylacznie na kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
ja chodzę na nfz, co prawda muszę się rejestrować 3 tyg wcześniej (na normalna kontrolną wizytę - bo jak coś poważnego to przyjmie od ręki) ALE mam super lekarkę. Poświęca mi tyle czasu ile potrzeba, robi badania usg - rutynowo przy wizycie, dokładnie bada i wyjaśnia co robi i czy wszystko ok. Tak że nie każdy lekarz na kasę chorych jest zły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
zapomniałam dopisać że w kolejkach nie czkam bo wizyty umawiane są na konkretną godzinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
no i zawsze dostaję receptę na 6 op.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etve v
taaa i trzeba wykuoić 6 opakowań LO / 50 zł = 300 zł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo można wziąć
dwie recepty po trzy opakowania, albo trzy recepty po dwa op. Lekarz wpisuje po prostu na recepcie odpowiednią datę w rubryce "realizacja od dnia" i jest git. Można sobie wydatek rozłożyć na dwa lub trzy razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 30 tceee
ja chodze do przychodni, płace składki i lekarz ma mnie leczyc za darmo 80 zl za wizyte to kupa pieniedzy!! do tego leki, chyba bym poszła z torbami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×