udało mi się wygrać z porno laskami

Ale jesteście naiwne kobiety, i ta cała kupa uzależnionych od porno psychologów oraz psycholożek - żon uzależnionych od porno kolesi :o To nieprawda że to normalne - że facet ogląda porno. Jest to UZALEŻNIENIE. To dlatego facet mimo,że kocha, przysięga itd itp MUSI sięgnąć po porno. Podobnie jest z onanizmem. Jedno uzaleznienie idzie z reguły w parze z drugim. Normalnym mozna nazwać że większość facetów jest UZALEŻNIONYCH od tego i żadna dobra wola tutaj nie pomoże. I tu się zgodze. A kolejny mit - że niby facet nie porównuje swojej partnerki do kobiet widzianych na ekranie i nie chciałby z nimi seksu (hahaha, nie wiem jak można być tak łatwowiernymi). W USA zrobiono eksperyment: faceci mieli wypełnić ankietę co do zadowolenia ze swoich żon/partnerek. Podzielono ich na 2 grupy: 1-szej pokazano przed wypełnieniem ankiety gazety ze zdjęciami przeciętnych kobiet, a drugim - kobiet wyselekcjonowanych atrakcyjnych i pięknych. W grupie 1-szej faceci wyrażali wysoką satysfakcję z osoby, wyglądu, atrakcyjności swojej partnerki. W grupie 2-giej - faceci nie byli zadowoleni z wyglądu i atrakcyjności swoich kobiet... Te fakty, które podałam nie oznaczają, że trzeba od razu tragizować. Ale wkurzają mnie - a już szczególnie faceci psychologowie którzy sami są od tego uzaleznieni i innym wmawiają, że to normalne. Nazwijmy w takim razie uzależnieniem np od jedzenia czymś normalnym :/

CZYZBY NORMALNE??facet uzaleznia sie,potem ciezko mu sie podniecic w sposob naturalny.porownuje partnerke nirswiadomie do gwiazd,nabiera sie na jej sztuczne jeki tak jak w burdelu.gwaizdy te nie maja celulitu,obwisłego brzucha ,fałd:P

Jestem kobieta... A ja ogladam pornole, do tego takie bardziej wyuzdane. I lubie sie zabawiac sama ze soba? OMG!!! Jestem uzalezniona? Pewnie uwazasz tez, ze masturbacja to grzech????? hehehe Ogladam tez pornole z mezem, pokazuje mu, co widzialam fajnego, albo ogladamy przed sexem, badz w trakcie, ale to juz chodzi tylko o efeekty dzwiekowe. Do tego zabralam kiedys meza na lap-dance ze stripteaserka. Raz razem a raz osobno i bylo super. I nie uwazam tego za zdrade. W kazdym zwiazku nalezy sobie wytyczyc granice, dla kogos to ogladanie pornoli dla innego rozmowa z kolezanka z pracy.

terefere - ja znam inne badania: Zebrano reprezentatywną grupę mężczyzn w różnym wieku w liczbie 50 osób. Wytłumaczono im że zobaczą dwie kotary i że mają jedną sekundę czasu na podjęcie decyzji co wybierają. Cokolwiek by nie wybrali, to mają prawo do zakosztowania zabawy z prezentami schowanymi za kotarami. Kotary opadły i za jedną były aktorki porno roznegliżowane, a za drugą kotarą stał Mclarren F1 - można powiedzieć że to cywilna wersja bolidu formuły pierwszej - jaki był wynik?? Panie przegrały 50:0. Jaki wniosek?? sama sobie dopowiedz. Moja żona ma rubensowskie kształty, oglądamy wspólne pornosy, sami kręcimy dla siebie, Takie badania to bzdura i tyle.

eee nie by to walilo czy oglada czy nie ;/

Regres -------> Mnie porno w ogole nie boli. I nie mialam nic przeciwko temu gdy sie domyslalam, ze moj facet to oglada. Ja tez sama czasami obejrze... ;)

Mayor ty jednak jestes niezle jebnieta :o macha do regresa z ponad rocznym opoznieniem :D

O qrde!! Nie zauwazylam!! :D

zgadzam sie z tym, ze nie ma co walczyc z meskim upodobaniem dla ogladania porno bo to do niczego i tak nie prowadzi. Ale tez nie popieram takiego kompletnie bezkrytycznego optymizmu wobec tego zjawiska, jakie propaguje tu VALA. Faktem jest, ze jesli facet lubi ogladac, to bedzie to robil, chocby zadna inna kobieta nie pociagala go tak jak jego wlasna i chocby mial najbardziej nieziemski seks z nia. Ale jest tez druga strona. Wielu mezczyzn oczekiwaloby czegos innego, albo czegos wiecej od swojej kobiety i czasami na ekranie, ogladaja rzeczy, ktorych nie zdarzaja sie w ich wlasnym lozku. I nie mam tu na mysli jakichs wymyslnych sztuk erotycznych czy jakiejs strasznej perwersji, ale niektore kobiety naprawde niewiele daja z siebie w lozku. Sa tez takie, ktore za nic w swiecie nie zgadzaja sie na seks oralny itd. I wtedy, podejscie na zasadzie, ze to ze on oglada pornosy jest ok i niech sobie oglada bo nie ma w tym nic zlego, jest troche przejawem ignorancji. W ogladaniu nie ma nic zlego, ale moze ono byc sygnalem ze cos zlego dzieje sie w zwiazku. Dlatego, radze wszystkim paniom odpowiedziec sobie szczerze na pytanie, jakimi sa kochankami i czy ich facet faktycznie oglada z nudow albo dlatego ze juz tak ma jako facet, czy moze jednak oczekuje od nas czegos innego albo czegos wiecej.......

Nie no, oczywiście, można być tolerancyjnym, wyrozumiałym i tłumaczyć sobie wiele spraw na wiele sposobów, a jaką masz radę dla kobiet, których mężczyźni zastępują je całkowicie porno... nawet jeśli są naprawdę ładne, zadbane i mają ciało jak te kobiety z ekranu... Czy taka kobieta pozbawiona seksu powinna usiąść w drugim pokoju i też sobie włączyć? Niech żyje związek bez seksu i rozmowy... jak długo?

Hej Mam podobny problem. Chłopak kilka razy zaproponował mi ogladanie porno jednak się nie zgodziłam. Raz wlączył, wytrzymałam może 5 minut, kazałam wyłączyc, odwrócialm sie i poszłam spać. Potem wytłumaczyłam mu, że nie chce by on się podniecał jakąś plastikową lalą i wyżywał to podniecenie na mnie. Jak on to ogląda to ja się nim brzydzę. Nie wiem czy ja powinnam przystopować, czy on pozinien mnie zrozumiec. Bo przecież ja lubie seks, lubie eksperymenty, w łóżku u nas dochodzi do różnych wyczynów jednak tego nie jestem w stanie zaakceptować. Nie podoba mi się to.

Bo w sumie dla mnie jak ogląda porno to też może iść i się gapić na d******* w burdelu i wtedy to bedzie okej? Ja bym z moim zerwała gdyby odwiedził takie miejsce.

porno działa jak twardy narkotyk film dokumentalny o działaniu porno na mózg https://www.youtube.com/watch?v=97vIDUOe_2Y

Faceta łatwo zmanipulować. Ja uważam, że pedofilia w kościele istneje przez porno. Zauważcie, że panie w porno są wygolone, wybielone i po plastyce waginy. Panowie tak samo gładkość. Jak małe dzieci. Wygolone pupki pogłaskane oliwką. Księż nie mając stałej partnerki pewnie na to g****o patrzą godzinami. I totalnie musi im to ryć banie. Pedofilia istniała od zawsze ale przez ostatnie 20 lat wzrosła w porywczym tępie.

jest tu ktos jeszcze?

nie ma, spiertalaj

jasne ;)