NIEMIECKIE PROSZKI DO PRANIA

co sądzicie o niemieckich proszkach do prania typu persil, ariel, wizir widziałam na allegro czy są lepsze od polskich czy tylko strata kasy

o

ale lepiej piorą czy co

dzięki chyba się skuszę a jakiee możecie polecić

bo sama używam persil w tabletkach. Do białego i do kolorów.

Te w tabletkach są zaczepiste ,ja jeszcze kupuję płyn do prania persil albo mr.propper czy jakoś tak ,super zapach ,super miękkość ,super dopierają .Różnica w cenach jest niewielka ale za to w praniu ...bajka :)

dzięi za rady , zaraz będę rozglądać się na allegro i napewno jakieś kupię, zobaczę może te tabletki a niemieckie płyny, bo proszek proszkiem ale ja lubię jak rzeczy jeszcze ładnie pachną i są miękkie

Chyba są takie same bo produkowane przez te same koncerny chemiczne.

polecam softlan - jak trafię gdzieś to kupuję, a jak nie to zadowalam się polskim, akurat w płynach nie widzę aż takiej różnicy jak w proszkach.

No ja płyn do płukania to akurat kupuję polski silan czarny ,szkoda ,że musisz na allegro kupować proszek drożej wychodzi bo przesyłka jest .U mnie w mieście na targu co srodę przyjeżdża babka z produktami z Niemiec ,ma dosłownie wszystko ,pasy ,płyny ,kawy ,słodycze ,ściereczki jest w czym wybierać .

kurczę ryjekkk nie pomyślałam u nas też jest targ w środę i w soboty, jutro lecę zobaczyć i kupię ja uwielbiam silan w złotej butelce pięknie pachnie

a ja polecam lenor w czarnym opakowaniu lub w ciemnozielonym nazywa sie bodajze jungle. a z niemieckich proszków swietny jest waise riese,nie tak drogi jak persil czy wizir a równie dobry. niemieckie płyny do płukania niezle to softland niebieski lub rózowy.

do płukania o wiele lepszy od Silana jest Lenor-Spring ma ładniejszy intensywniejszy zapach

ja tez polecam proszek WEISER RIESE ostatnie 8kg (100pran, cena 100zl) opakowanie mialam pol roku a mam male dziecko wiec codziennie robie pranie, nie dosyc ze jest wydajny to super dopiera! teraz tez kupilam ale mniejsze op. (5,81kg, 83prania, 65zl)sprzedawczyni mi mowila ze juz nie robia tych 8kg a ten jest barzdzej skondensowany, hmmm zobaczymy :-) persil jest bdb ale dosc drogi ale nawet niemieckie OMO jest bardzo dobrym proszkiem, niestety do naszych polskich proszkow nawet tych z gornej polki sa dosypywane rozne badziewia jak np.wapno zeby tylko zwiekszyc ich objetosc, byl o tym nawet reportaz w dzien dobry tvn ja bynajmnej polecam kazdy niemiecki proszek bo jest napewno lepszy niz polskie.. szkoda ze nie mozesz kupic od kogos bezposrednio bo przesylka tez troche cie wyniesie, ja mieszkam w lubuskim wiec u nas na targu jest stoisk z niemiecka chemia i spozywka jest multum :-)

okropne, bo ja teraz wioze rodzinie Vzir 75 pran ok 6 kg za 36 zl z promocji realowskiej

jakies 4,5 kg za 24 zl

za 40-50 zl, niezly zarobek maja

jestem z Lodzi, ja mysle ze jednak w Niemczech nic nie dosypuja, bo proszki niby tej samej firmy, a jaka roznica. Ja piore w persilu GOLd universalnym, calkiem inny zapach niz naszych. Moj kolega zajmowal sie kiedys transportem proszkow do Polski i jak go pytalam po co, to mi powiedzial, ze u nas betonu dosypuja, chyba przesadzil... a ten weisse reise kupilam ostatnio mamie, 10kg za 10€ :P ariel niemiecki jest podobno dobry, ale nie wiem, tez mamie zawiozlam, ale one juz sa drozsze

dzisiaj zrobilam pranie w tym Vizirze co go na allegro zamowilam ale kurcze zadnych zmian nie widze oprocz tego ze moze pranie jest bardziej miekkie. Doslownie zadnych plam nie spral, ani "starych" ani tych "nowych". Nie wiem jaki komentarz wystawic sprzedajacemu bo dopiero zaczyna nie ma zadnych negatywow. Sama nie wiem moze sie cudow spodziewalam a takich nie ma ... Co Wy na to, co powinnam zrobic???

wina sprzedajacego ze Ci proszek nie spasowal, to nie on jest producentem. Pewnie sprowadza chemie z niemiec i ja sprzedaje zeby zarobic troche a co jest w tym proszku to nie jego sprawa wiec jesli wysylka byla na czas nie powinnas dawac negatywa

ja ostatnio kupuje weiser rese czy jakoś tam do prania żel i jest cudownie pachnący i oczywiście softlan wanilia z orchideą

Mieszkam przy granicy z Niemcami i powiem Wam,że widzę ogromną różnicę między ich i naszą chemią, kosmetykami. Jakość produktów niemieckich jest 3 x lepsza niż naszych. Od zawsze kupuje tam kosmetyki,proszki,płyny. Nawet takie typowe produkty Rossmanna są u nich lepsze niż u nas.

wpisem. Ja z kolei mieszkałam w Holandii i było jak piszesz, rzeczy nawet z Rossmanna (u nich nazywa się on Kruidvat) były o niebo lepsze od tych które są sprzedawane w Polsce, mimo że są w tych samych butelkach/opakowaniach i występują pod podobną nazwą.

Zapraszam na moją stronę www.chemiaocean.pl Nie długo także wskazówki co do prania w chemii niemieckiej

Proszki niemieckie są bardziej skoncentrowane niż polskie a to z tego powodu,że Polacy z reguły sypią go na oko (więcej niż zaleca się) a Niemcy trzymaja się ściśle instrukcji. Przeprowadzono na ten temat badania.Ten sam koncern produkuje dla każdego kraju trochę inny proszek choć o tej samej nazwie.(np o intensywniejszym zapachu)

pieknie pachnie i jest rewelacyjny!I chyba zaczne zajmowac sie sprowadzaniem chemii z belgii..mozna niezly interes na tym zrobic

ja dziś kupiłam dasch ale najbardziej lubię waisen, letni zapach albo kwiat wiśni, cudny :)

No niestety Vizir niemiecki- uniwersalny nie sprawdził się, jak włożyłam z plamami tak wyciągnęłam z plamami

Jesteś pewna,że to oryginalny proszek? Ja też go mam i rewelacja :-) nawet odplamiacza nie używam jak w nim piorę. Mieszkam przy granicy i sama robię zakupy w DE. Na polskich bazarach często są podróby (Polak potrafi ;-) ) Raz sama kupiłam balsam do ciała dobrze podrobiony ale jednak podróba :(