Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość perły przynoszą nieszczęscie

A miało być tak pięknie...

Polecane posty

Gość perły przynoszą nieszczęscie

Ja i on. Wielka miłość, szybkie zaręczyny, super kochankowie i przyjaciele. Wkońcu wyklarowała się sytuacja na moich studiach, wreszcie odetchnęłam, wreszcie pomyślalam, że slub juz tuz tuz, ze niedlugo powiemy sobie "tak"... potem marzenia o wspolnym domu,dobrej pracy, dziecku.... i jego choroba. wyrok. ściana. Dlaczego życie jest tak okrutne? Nie chcę zdradzać szczegółów, ale przed nami wiele cięzkich chwil, na pewno wiele rozmów z psychologiem, psychiatrą....a wszystko przez ten cholerny wyścig szczurów. Dziś połknął pierwszą tabletkę. Boję się....Nie wiem jak mu pomóc, chcę być podporą, wsparciem.... Boję się. Chcę by był już zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumowac moge
u mnie tez tak pieknie mialo byc zawsze chcielismy miec miliony na koncie, obydwoje prawnicy, piekny slub dziecko w drodze. tak byłam zalatana, ze nawet nie mialam czasu isc do lekarza z tym dziwnym kaszlem, schudłam 15 kilo. nie mielismy czasu na choroby dopiero jak urodzilam dziecko i nie mialam sily nawet na niego patrzec poszłam do lekarza. rak pluc. leczyłam sie prawie dwa lata, zwolnilismy tempo, teraz wykanczamy nasz mały domek na zapadlej wsi pod warszawa. tego nam trzeba: nie pieniedzy, kariery, drogich samochodów, a spokoju milosci i zdrowia. ale do tego trzeba dojsc przez wiele kretych dróg, spojrzec smierci w oczy i przede wszystkim: niegdy nie zwątpić, że nadejdzie dzień, w którym, tak jak my po odebraniu moich ostatnich wyników, obejmiecie sie mocno i jedno z was powie: widzisz, dalismy rade :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perły przynoszą nieszczęście
Dziękuję Ci za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wiem coś o tym
jesteśmy miesiąc po ślubie a w poniedziałek będzie "wyrok". czekamy na tomografię, będzie wznowa czy nie? Na razie cieszymy się chwilą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki,żeby wszystko się udało!jedna dobrze napisała-niepotrzebne miliony,samochody,wypasione domy-tylko zdrowie,poszanowanie i święty spokój.sama jestem czasem wściekła na męża o byle co,drę się na niego,ale pptem sama siebie karcę-bo trzeba się szanować,cieszyć sobą i każdą wspólną chwilą a nie bez sensu boczyć-bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć.taka prawda,że człowiek zaczyna doceniać byle pierdółkę kiedy straci cos bardzo cennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×