Dzis wieczorem wybieram sie na DICHO

Ide z kolezankami i chcialabym wygladac super ale nie wiem w co sie ubrac. Moze mi doradzicie?moja pierwsza opcja to krotkie botki na dosc grubym obcasie, czarne getry i sukienka- miniowka w stylu welnianego obcislego swetra (ma troche odsloniete plecy), do tego zielona kurtka. Co wy na to?

Współczuje :o

dlaczego wspolczujesz? nie jestem blachara i nie wyjde w bialych kozaczkach i krotkiej bluzeczce odslaniajac kolczyk w pepku...

Moim zdaniem super:)... sama uwielbiam botki

Współczuje maczomeńskich spoconych klat i pach z łańcuchami wplątanymi we włosy z torsu, które będą się o Ciebie ocierać

ubierz gumofilce , nie będziesz się ślizgać na parkiecie w remizie

Zak, te botki sa sliczne- tylko do kostki , maja okragly czubek nie jakis wiochowaty spiczasty, do tego dosyc gruby obcas. No i jestem szczupla a ta sukienka czarna jest boska- welniana i obcisla, z dekoldem ale nie wulgarnym i ma troche odkryte plecy...Kupilam sobie czerwona szminke ach juz widze koleznaki beda mi zazdroscic! bitch von kitch- nikt sie nie bedzie do mnie kleil owlosiona klata...To ja zawsze wybieram kto sie moze kleic

CHYBA LUBISZ JAK CI KTOS ZAZDROSCI? A TO NIE JEST FAJNE

W remizie?...tez mi cos... A tak na marginesie- jesli zobaczycie dzis wieczorem tak pieknie wygladajaca dziewczyne to bede ja(:

http://img213.imageshack.us/img213/349/60e491fe660cefe21gl.jpg

jejuuu dyskoteki to szajstwo w dzisiejszych czasach ja wolę prywatki w gronie dobrych znajomych a nie takie coś.... sorry ale to co piszesz z ubioru to masakra jedna wielka jeszcze zielona kurta i czerwona szmina :O

Dameska- nie koniecznie chociaz zazdrosc jest jedna z podstawowych cech ludzkich. Ja lubie dobrze wygladac i czuc sie pewna siebie.To wszystko

???

http://www.allegro.pl/item742689388_super_sexy_sukienka_nadruk_cekiny.html

ale ździrowata sukienka:D

myślisz ,że bym zauważył jak byłaś ubrana ? :D może jedynie czy nosisz bieliznę , masz ładną figurę i czy z ryja jesteś wyjściowa , reszta nieistotna

Tak, zgadzam sie ze dzisiaj dyskoteki to masakra ale ja bardzo rzadko wychodze na dicha, wiekszosc czasu spedzam w gronie znajomych i dlatego sie tak ciesze ze wreszcie ide potanczyc! no i to nie jest zwykla dyskoteka- to jest dosyc awangardowe miejsce, czasami sa koncerty rokowe, czasami regge, itp...Tu nie przychodzi sie w szpileczkach i w bialej blluzce bo ludzie sa raczej wyluzowani- martensy, wytarte dzinsy ipt...Wiec nie chce byc wystrojona lala ale tez nie chce wygladac jak lump

fuj fuj fuj kieca w stylu wełnianym na dicho??? spocisz się w tym jak wieprzek i bedzie ci z dupy kapać i z pach :O:O:O fuujjj

dyskotekę nazywasz awangardowym miejscem ?:D dziewczyno ile masz latek ???

rozumiem cie PAULII kazda kobieta lubi dobrze wygladac lepiej sie wtedy czuje ...ale ja osobiscie nei lubie jak ktos mi zazdrosci a sama nikomu nei zazdroszcze

ta welniana spodnica faktycznie:o zapocisz sie chyba ze idziesz tam stac a nie szalec

Juliusz cezar- zareczam ci ze latwo bys mnie zauwazyl... Haha- welniana kieca! mowie przeciez do kurwy nedzy ze to jest sukienka- miniowka, welniana ale ma krotkie rekawy i odkryte plecy! i bede miala getry i krotkie botki! ile razy mam powtarzac! kotka- ta sukienka jest troche wiochowata i do tego nadaje sie na wyjscie do taniego burdelu...sory...

bubububi- a niby jak mam je nazwac? to nie jest jakas wsiowa dyskoteka a dosyc fajne miejsce, czasami sa koncerty jazzowe, czasami rock, naprawde jest super. Dzis jest czad bo muzyka electro no i bedzie odlot czuje to...

Welniana kieca na balety, buhahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D :D To chyba wybierasz sie na zlot mocherowych beretow, hahahahaha :D

No w tej wełnianej kiecy :D To naprawde zaliczysz ODLOT :D:D:D Usmialam sie do lez :D:D:D:D:D

na disko

Julek Ci już napisał co jest najważniejsze....reszta zależy od tego czy Ty będziesz się dobrze czuć w tym ubiorze...

na co liczylas pisząc tutaj o swoim wieczorze?przeciez wiadomo ze tu siedzą w większoscci ludzie ktorzy w ogole z chaty nie wylaza i gnija tam calymi dniami,a ktos kto chce wyjsc do ludzi sie pobawic przy muzyce to zaraz dziwka szmata i cichodajka...tak bo kazda laska ktora chodzi gdzies na dyskoteki to obciaga w kiblu i daje dupy za jedno piwo:/...a propos tematu to ja jak ty bym sie nie ubrala ale to kwestia gustu jesli do twojej sylwetki pasuje taki stroj to ok i nie sluchaj glupot, kobieta ma prawo sie ladnie ubrac a nie wygladac jak łachmyta i dobrze sie czuc- seksownie a ze chcesz zeby ci kolezanki zazdroscily to zrozumiale ale to jest taka zdrowa zazdrosc ktora prowadzi w dobrym kierunku, pozdrawiam i udanej zabawy..

wypowiedziała się kolejna osoba co z chaty nie wychodzi :)

kolezanko autorko- dzieki stara! no wlasnie o to chodzi! a sukienka nie jest z grubachnej welny- jest obcisla, krotka a na dole ma siciagacz a ze jestem szczupla to wygladam w niej super laska (do tego jest czarna). No i wlasnie- dobrze to podsumowalas- wiekszosc tutejszych kaferianow gnije w domu i zazdrosci ze ktos moze sie dobrze bawic. Ja akurat nie naleze do dziewczynek ktore za jedno piwo obciagna w kiblu...Jesli ide to naprawde potanczyc, napic sie dobrego piwa w gronie znajomych i dobrze sie pobawic