Plusy i minusy mieszkania samemu - jakie?

Co przewaza? I co wolicie: samemu czy z kims ( rodzice, stancja z kolezanka albo kolega)?

Ja tylko do 18 roku życia mieszkałam z rodzicami i to był piękny okres, ale przyznaje że wypada w pewnym wieku się usamodzielnić. Potem mieszkałam z 3 koleżankami - wojny były o wszystko, ale wiadomo - nikt mnie nie kontrolował, to ma swoje plusy. :) Jednak najprzyjemniej mieszka mi się samej. Minus to koszty i czasem nie ma sie do kogo odezwać. No i jak mi się uroi że w szafie jest cookie monster to musze dzwonić po mego Marcina. Ale plusy przeważają:) Nikt nie bałagani, wszystko wg Twojego uznania, totalna swoboda.

w tej samej sytuacji

takze tego a ile placisz za mieszkanie? wynajmujesz czy mieszkasz na swoim?