Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 2 1 L A T

Do 21-latek...

Polecane posty

Gość 2 1 L A T

...Czy Wy tez czujecie sie tak beznadziejnie jak ja ?? Mam 21 lat i czuję ,ze nie spotkam już milości swojego życia . Jestem ładną , inteligentną dziewczyną ,faceci za mną biegają a mimo wszytsko żaden mi nie odpowiada . Miałam ostatnio chłoipaka . Po 1,5 roku zostawił mnie . I czuję się teraz bardzie niepewna siebie . Czuję się jakbym miała 30stke na karku i zero perspektyw na życie . Dodam ,ze studiuję na dwóch kierunkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 L A T
Żadnych 21-latek na forum ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerregrte
ja mam 21 lat też studiuję 2 kierunki i mam cudnego faceta z którym jestem najszczęśliwsza na świecie ;) a jeszcze rok temu myślałam tak jak ty... też ci sie ułoży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaasia
chyba Cię rozumiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 L A T
W takim razie gratuluje:) Ehhhhhhh jak ja bym chciała kogoś mieć...wszyscy mówią mi tak jak Ty :) Ale ja już chyba sie zestrzalam psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerregrte
poznasz kogoś i się urodzisz na nowo ;) kwestia czasu, nie może zawsze być źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 L A T
aaaaaaaaasia---tez tak masz ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 l a t
frerregrte---dziękuje za pocieszenie :) musze przyznać ,ze teraz i tak nie ejst ze mną źle...wczesniej było gorezj ale odkąd wrócilam na studia czuję sie o niebo lepiej :) Tylko gdzie Ci faceci sie podziali....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Digital Ghost
A to studiowanie na 2 kierunkach to świadectwo Twojej wysokiej wartości?? :) Ważne, żebyś studiowała coś, co CIę interesuje i po studiach dzięki temu realizowała się zawodowo. A czy dążąc do tego biegasz między dwiema, trzema czy piętnastoma uczelniami jest mniej ważne. Ja mam 21 lat, jestem nieładną, inteligentną dziewczyną, faceci za mną nie biegają, ale jest kilku, którzy się mną interesują. I też żaden mi nie odpowiada, bo jestem od 2 lat nieszczęśliwie zakochana w innym. Nie wiem, czy mi to przejdzie. Póki co, każdego porównuję z Nim i nie wytrzymują konkurencji. Ryczę po nocach wyobrażając sobie, jaka byłabym z nim szczęśliwa. Ale nie odbiera mi to całej radości życia. Bo ZAWSZE warto wierzyć w miłość i w przyszłość. Życie jest bogate i daje nam różne rodzaje radości, zaskakuje miłością w najbardziej nieoczekiwanych momentach. Ciesz się życiem i wierz, bo inaczej przewegetujesz 10 lat i faktycznie będzieszkiedyś 30-latką bez perspektyw, bo zgorzkniałą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerregrte
u mnie też tak było... długo, długo nic. prawie 3 lata byłam zupełnie sama, niby cieszyłam się życiem singielki, imprezowałam, ale robiłam to żeby zagłuszyć samotność. A on pojawił się znikąd, w najbardziej niespodziewanym momencie i został ze mną :) musisz się cieszyć życiem choćby na siłę bo wtedy ludzie lgną do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerregrte
potem spiknęłam się z chłopakiem z sekcji tamburyniarzy, myślałam że nie wypali, ale oto proszę już 17 lat sie znamy, a za 2 lata ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 L A T
Digital Ghost---studiuje akurat kierunki o ktorych marzyłam . W liceum zakuwałam nocami aby zdac mature i sie dostać tam gdzie teraz studiuje :) Ale czuje ,ze przez brak miłości usycham...więdnę , dziewczyny , wiecie o co chodzi prawda ?? Czuję pustkę ,którą trudno zapełnic w jakikolwiek sposób . Imprezowanie owszem :) ale trzeba miec tez na to czas :/ dodatkowo jeszcze pracuję także mało kiedy mam wolne :( i tak to u mni jest....wiem ,ze brak faceta powoduje u mnie ten dołek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerregrte
tak jest niestety, ja teraz mogę pocieszać Cię i mówić same pozytywy, ze będzie ok i w ogóle, chociaż wiem że takie gadanie wcale nie pomaga, ale ja przeszłam przez to samo więc wiem że i Ty będziesz szczęśliwa, chociaż teraz wcale w to nie wierzysz ;) a ten post o tamburyniarzach to nędzny podszyw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 L A T
Mówisz calkiem do rzeczy :) faktycznie musiałaś być nieszczęśliwa tak jak ja teraz skoro wiesz co czuje :) Będę czekać na tego jedynego...chciałabym się zakochac :D wtedy człowiek czuje ,że żyje , dostaje skrzydeł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag szlag
hej:) ja tez mam 21 lat i w sumie cos tez mogę napisac. Digital Ghost - wiesz co bardzo mi sie spodobal Twoj post. jest taki szczery i uosabiasz dobre podejście do siebie i zycia:) ja siebie nie uwazam za piękna, przeciętna jestem. jakas super inteligentna tez nie. wogole ostatnio załapał mnie dól, ale moze dlatego ze teraz ta sesja poprawkowa i jesczez przeziębienie mnie dorwało... 21LAT- moge wiedziec co studiujesz:)? pytam z ciekawosci strasznie cieżko jest ciągnąc 2 kierunki? ja chcę startowac na drugi w tym roku. wlasneie ten wymarzony ale dość cięzki i się boję ze zawalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frerregrte
Ja byłam w takim stanie że leczyłam się na depresje, gdybym nie poszła do lekarza to nie wiadomo jak by było, może dalej bym tu siedziała i użalała sie, bo wtedy często tak robiłam, ale leki zrobiły swoje, zaczęłam o siebie dbać, odchudziłam się (bo zajadałam swoje porażki słodyczami) i zupełnie nagle moje życie się odmieniło, także jeśli naprawdę jest Ci ciężko to idź do lekarza bo to na prawdę może pomóc, chyba że w Twoim przypadku jest to tylko dołek i sama sobie z tym poradzisz :) dobrze że masz studia i pracę bo musisz sie zmusić do wyjścia do ludzi i wtedy jest łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 l a t
Zalezy jakie kierunki wybralaś :) Ja studiuje filologie angielską oraz profilaktykę społeczną i resocjalizację :) nieraz jest fatalnie...zwłaszcza w sesji :( Ale resocjalizację już w tym roku skoncze bo pisze licencjat a filologii zostały mi 2 lata . Potem naturalnie mgr...dodatkowo jeszcze pracuje wiec bywa bardzo cięzko :/ ale gdybym teraz miała jeszcze raz wybierać to i tak bym wybrała tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 l a t
frerregrte----własnie chodzi o to ,ze podejżewam u siebie coś w rodzaju depresji...mam już tak ok 6 miesięcy :( Jest coraz lepiej bo wczesniej ryczałam ciągle ,a teraz tylko nabijam sobie do głowy głupie myśli typu nikt mnie nie chce, jestem do niczego :/ ehhh moze faktycznie lekarz by tu pomógł...dodam ,ze ostatnio bardzo zaczęły mi wychodzić włosy :/ dosłownie w kąpieli to jest ich cała wanna :/ nieraz czuję się jakbym sie kąpała we własnych włosach a nie w wodze...to pewnie przez ten stres i ciągłe zamartwianie się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 L A T
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhaahahahahaha
Co to sa za kierunki. Jak mozna to nazywac studiami. Zwykly licencjat dla debili. PORAZKA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 1 l a t
Dla każdego co innego jest dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×