chyba nie mozecie spać jak ja

sun... a dziś piękne słońce świeci.... śmieje się do nas więc uśmiechnij się i ty słoneczko:-)

Upiornego brakowało? A jak już jest to masz go gdzieś. Ech, upiorna Ty... Lubię sobie mykać! myk,myk...

trwam wiernie i całodobowo :)

hahahha, upiorny niezle to podsumowales! dobra to ja juz koncze o tym gadac. no ale musze ci jednak powiedziec, ze depreska mi nie grozi, ja nie z tych osób:) poza tym cieple kluchy tez nigdy nie bylam i nie zamierzam hej mżonka!

upiorne to ale... No to masz szczęście, bo razem z Nonellą moglibyśmy cię odnaleźć i dupsko Tobie skopać. Wtedy poznałabyś co znaczy prawdziwy, upiorny ból! Słoneczko uśmiecha się, a ja dalej słucham Lily... Więc, myk,myk.

no hej sun. ja dziś w pracy więc trochę opóźnienia w pisaniu mogą być:-(

slonce i u mnie swieci. za pol godzinki ide sobie na drzemke:)

drzemka to dobry pomysł, u mnie możliwa niestety najwcześniej po 17.... zaczynam upodabniać się do upiornego....moje blade lico, bez cukryu pudru przeraża mnie samą w lustrze....

hehhehe, nonelka, stanowczo za malo opdoczywasz! ja zreszta tez, dlategoż dzisiaj robie sobie calkiem wolne po pracy i nie robie nic!

może pójdę w Twoje ślady :)tylko nie wiem czy się ze wsszystkim wyrobię ....;/

sun ja też tak chcę ale póki co od disiaj objęlam poważne stanowisko i muszę"pracować"

ja w poniedzlaki jestem zawsze jeszcze weekendowa i nie umiem sie wbic w rytm totez zawsze robie sobie wolne popoludnia. caluje was dziewczynki, ide na drzmke, bede po pracy na forum

Upiorne to, Sun6.Ja po weekendzie, też mam problemy z wbiciem się w rytm pracowitego tygodnia. Upiorne to, ale jednak upiorne. Nonellka, jaka Ty jesteś piękna? Nie posypuj się cukrem pudrem, bo psy będą... Cię lizały. Miłego słonecznego dzionka wam życzę i aby tak było do olimpiady. myk,myk.

Upiornie tu dzisiaj...

Oj, upiorne to bardzo. Upiorzyce śpią lub nie chcą... Uwaga, upiornie skradzione: Pomoc w kuchni! Ona: Dyktuj, tylko powoli, żebym nadążyła robić. On: Jak Chcesz. - Do głębokiego naczynia wkładać warstwami: smażoną marchewkę i cebulę... Ona: dobra,... dalej On: rybę ..... Ona: no, mam..... On: boczek .... Ona: dalej ... On: plastry ziemniaków ... Ona: ok, dalej .. On: drobno pocięte jajka na twardo ... Ona: dobra, dalej ... On: i zielony groszek, Ona: Gotowe. Coś jeszcze? On: przekładając każdą z warstw majonezem. Ona: K*rwa mać !!!! No dobrze już, uciekam stąd. Nie będzie mnie już. Możecie wracać!!!!!! Mykam seee... Myk,myk!

upiorny nie mykaj jak nie musisz

upiorny......do jakiej olimpiady???

opowiem Wam, jakie skutki niewyspania... dziś zasypiałam w każdym ze środków transportu miejskiego, doszło do tego, że jakiś miły pan obudził mnie na końcowym przystanku... dobrze, że mieszkam blisko :) więc moi mili, wysypiajcie się, bo nigdy nie wiadomo, kto was może obudzić :

hej, wiecie co? ja mam jutro wolne!! nawet nie wiecie jak sie ciesze:) tymbardziej ze znowu mam katar i kaszel . co tam upiorny i mżonka?

?? Ciekawa jestem jak tam z jej ciapkie ;)

no moje gratulacje sun :) mam nadzieję, że sobie odpoczniesz :) co tu tak cicho jakoś się zrobiło?

no wlasnie, co tu tak cicho??? i czemu freewolna nas olala? nonelka jak zwykle na posterunku:) ja na lozku rozwalona i piwo zimne pije co by gardlo uleczyc;)

zimne piwo na chore gardło?? ciekawe :) ja też leże, ale w wannie :)

to piwo to szydera, ze niby nie powinnam;)

każdy ma swoją metodę no chore gardelko :)

wlasnie:) ciekawam gdzie kmicic i nasz ziom upiorny

ja tego niestety nie wiem :( ale nie przyznam, że tęsknie, bo upiorny znowu nie uwierzy :)

hahahha, upiorny jest opiornie niewierzacy:) moze ktos nowy zajrzy dzis na nasz topik:)

Siemka Laseczki :) myk,myk.

o prosze, jak wyczul ze o nim mowa;)