dzis po raz pierwszy upił sie sam w domu i spi

Czy to kolejny etap alkoholizmu, picie bez kolegów, picie bez powodu..... . Znacie sie na tym? Wypowiedzcie się!

mój mąz kiedys bardzo dawno temu upił się sam w domu jak dostał wypłatę mniejsza niz sie spodziewał (zasuwał cały miesiac za dwóch) ale chyba do nałogu to sie nie przyczynilo wcale bo nie pije prawie wcale

pije sama albo znajduje frajera co jej piwo stawia(a on gupek mysli ze jest cos wiecej)

ale tak latwo ci nie powie, czy cos jest nie tak, faceci zamykaja sie w sobie jak maja problemy... ale lepiej dzialac wczesniej, niz pozniej, bo pozniej to juz nic ci nie powie. powiedz mu np "choc kotku, pojdziemy na piwko do baru (facet szok)" , pomilcz z nim troche przy piwku (oni lubia milczec przy piwku, jak maja problemy), a potem zagadaj, co u niego, w pracy itd..., tak na luzie i bez nacisku. wtedy masz szanse cos sie dowiedziec, moze ma problemy w firmie, albo cos innego go gryzie.

jak raz na jakis czas to OK..Jak codziennie lub co 2 dni to wtedy problem...Ja chleje prawie codziennie browary--kiedys kupilem skrzynke(20butelek)to starczala na wiele dni---teraz starcza na 1 wieczor---taki ciag....Pije piwo---mocniejsze rzadko---choc sie zdarzylo ze 3 razy ze se zrobilem drina z rumu i nastepnie wychlalem 2l rumu:/ innym razem wypilem litr wodki i poszedlem do sklepu po drugi litr--wypilem i jeszcze na stacje o 3am po 6piw:)---kaca leczylem ze 3 dni....