Jak bardzo mozna nienawidziec?

Jak bardzo mozna nienawidzic matki wlasnego partnera ktora powiedziala ze kibicuje zeby ten zwiazek sie rozpadl, ktora twierdzi ze jej syn moglby miec kogos lepszego tkora tak zlowrogo zyczy, jak bardzo mzoan nienawidziec jego siostry ktora podziela poglady mamy? i w koncu jak bardzo mozan nienawidziec wlasnego partnera ktory jest w ich sidalch i twierdzi ze one obie maja moze racje i nie ma odwagi cywilnej sie od tego odciac? czy nienawisc moze byc az tak silna i wzbudzac tak wiele agresji? czy mozna o tym jakos zapomniec?