ciąża po antykoncepcji... ile czasu trzeba czekać i czy są problemy...

Witam was drogie Panie. Mam pytanko do was... zaczęłam miesiąc temu brać M21 no i zaraz zaczynam następne opakowanie... muszę przyznać że czuję się o wiele lepiej z tymi proszkami niż bez nich;p żadnych bóli, piersi urosły;D i wiele innych zalet a zero wad... no ale przejdę do rzeczy.. mam pytanko... czy po odstawieniu tych tabletek... zaszłyście bez problemu w ciąże??? czy któraś z was miała jakieś komplikacje??? bo wszystko ładnie pięknie same pozytywy ale tak naprawde to jest istotne... i ile wcześniej trzeba odstawić tabletki żeby można było zajść w ciążę???? czekam na odpowiedź i pozdrawiam was cieplutko drogie Panie

Kiedy bierzesz tabletki anty to twoje jajniki nie pracują normalnie. Prawdopodobieństwo że po odstawieniu tabletek anty będziesz miała problemy z zajściem ciąży rośnie wprost proporcjonalnie do czasu przez jaki bierzesz te tabletki. Po 3-4 latach około 40% kobiet biorących tabletki anty ma problemy z zajściem w ciążę.

czyli jednak jest większe ryzyko zajścia w ciąże po braniu tabletek anty..:((( hymm mam teraz wątpliwości czy je brać... no ale z drugiej strony trzeba się zabezpieczać.. proszę jeszcze o wpisy.. moje jakaś kobitka brała te proszki i nie miała problemów?

napisze tak...z wlasnego doswiadczenia.wszystkie te kobiety,ktore znam,a nigdy nie przyjmowaly pigulek zaszly w ciaze w pierwszym cyklu(w tym ja).im dluzej je bedziesz przyjmowala tym trudniej bedzie Ci zajsc w ciaze.oczywiscie zaraz beda glosy,ze niektorym sie udalo zaraz po odstawieniu...ale to sa wyjatki.nikt tego nie mowi oficjalnie,ale generalnie sa problemy.

Po 10 latach brania tabletek anty, 100% biorących je kobiet może mieć problem z zajściem w ciążę.

hymm ale przecież tyle kobiet bierze tabletki anty;/ to po co one w takim razie są...??? przecież wiadomo że chcemy się zabezpieczać a później mieć dzidziusia jak tylko będzie taka możliwość...

kobitki piszcie coś o antykoncepcji... a w szczególności o microgynon21 co o tym sądzicie? i jak wyglądała wasza ciąża po odstawieniu?

Komediant, skąd bierzesz takie dane? Powiem na swoim przykładzie, nie wiem, czy jest na to jakaś reguła. Brałam inną antykoncepcję, Logest. Ok.7 lat, bez przerw. Dwa lata temu odstawiłam. Od maja tego roku staramy się o dziecko (piąty cykl obecnie), na razie bezskutecznie, prawdopodobnie mam bezowulacyjne cykle. Ale! Przed braniem tabletek nie badałam swojej płodności, więc nie wiadomo czy to wina tabletek, czy sprawa zupełnie z nimi nie powiązana. Biorąc jakiekolwiek sztuczne hormony, musisz pamiętać, że jest to poważna ingerencja w organizm. Raczej nie powinnaś mieć problemów, spowodowanych pigułkami, ale nigdy nic nie wiadomo na pewno.

szczerze mówiąc nie mam zamiaru brać ich dłużej niż rok... dla świętego spokoju;P bo czym dłużej będę je brała tym bardziej będę się bała:( rok to chyba nie wiele???

nie wiem skąd te dane się biorą. moja przyjaciółka zaszła w ciążę w 1 cyklu po odstawieniu tabletek. brała nieprzerwanie przez 12 lat. wcześniej też brała ale zapomniała na czas rozpocząć opakowanie i się jej wpadło. dużo kobiet tu pisało, że zaszły w ciążę bez problemu.

kass20,nie wiem ile masz lat,ale zachowujesz sie jak nastolatka.jezeli planujesz wkrotce dziecko to odstaw te pigulki w cholere.bo potem bedziesz jedna z tych zdesperowanych "staraczek".nikt mi nie powie,ze przyjmowanie pigulek wplywa pozytywnie na organizm!!!

mam 20 lat. Może i dla niektórych osób moje zachowanie jest odebrane zle... ale mam prawo do wątpliwości ponieważ niektóre Panie piszą że jest ciężko zajść w ciążę a niektóre zachodzą bez problemu... założyłam ten wątek ponieważ chcę jak najwięcej się dowiedzieć. owszem, za parę lat chcę mieć dzieci ale teraz nie planuje.... dlatego chcę się zabezpieczyć (to chyba normalne) nie chcę mieć nic wspólnego z prezerwatywą bo jej kompletnie nie ufam... A tak samo nie chce wpadki bo to różnie bywa.

Ja brałam Microgynon przez 7 lat bez przerwy (od 21 do 28 roku życia). Dawno temu ginekolog przy badaniu powiedział mi, że mam bardzo małą macicę i że kiedyś mogę mieć problem z zajściem w ciążę (badanie nie było związane z tabletkami - po prostu przy okazji tak mi powiedział). Odstawiłam tabletki rok temu, od września 2008 do 15 marca 2009 dokładnie stosowaliśmy z mężem prezerwatywę. Po 15 marca okresu już nie dostałam - a biorąc pod uwagę ostatni okres, prawdopodobną owulację i najbardziej prawdopodobny moment poczęcia - o nasze dziecko staraliśmy się jakieś 4-5 dni :-) Jeśli faktycznie tabletki niby tak obniżają płodność (a moja dodatkowo była niby to obniżona przez tę małą macicę) to aż się boję co by było jakbym ich nie brała :-) Chyba na samą myśl o seksie zaszłabym w ciąże:-P

hehe no własnie ;P a ja na dziecko mam jeszcze czas:) i chyba jednak nie za przestane brania M21:) mam jeszcze 2 dni na zastanowienie się ;P bo zaczynam 24 drugie opakowanie:)

ale chętnie poczytam jeszcze wasze opinie :)

kass20, myślę, że możesz spokojnie pobrać rok, nie jest to długo.

tak też myślałam... że rok to nie jest tak dużo a tylko tyle chcę właśnie je brać ... żeby po odstawieniu zrobić roczną przerwę żeby wszystko wróciło do normy i się uspokoiło:) a potem kto wie? :-P może będę miała dzidzie:) hehe Pozdrawiam was kobietki:)

rozne sa opinie, roznie ludzie pisza. Jedni ze po odstawieniu nagle poczuly sie wolne i ich organizm odzyl. Ze dopiero teraz widzą jak im tabletki szkodziły. Inne wrecz przeciwnie. Ja po 3 latach brania novynette odstawilam je bo planujemy miec dziecko,narazie nie staramy sie zbytnio wiec nic nie moge powiedziec, poprostu o tym nie myslimy mamy ochote to sie kochamy. Ale wydaje mi sie ze mowienie ze prez tabletki nie moge zajsc w ciaze to troche przesadne. Bo wydaje mi sie ze taka recz mozna powiediec wtedy gdy przed braniem tabletek zrobione byly testy na plodnosc. Nikt nie ma 100% pewnosci ze to tabletki zaszkodzily. Wiec mysle ze gdy ktos tego nie zrobil to nie powinien pisac nie moge zajsc-bralam tabletki.

w sumie prawda... a mam pytanko jak taki test zrbic? ile to kosztuje i gdzie? bo jeżeli chodzi o te sprawy to jestem zielona :/

Nie piszcie takich glupot, wrecz przeciwnie wiele kobiet po odstawieniu anty szybciej zachodzi w ciaze bo jajniki zaczynaja szalec jest tylko wieksze ryzyko ciazy bliznaczej. Nie ma zadnych badan naukowych ktore mowia, ze trudniej jest zajsc w ciaze. Spytajcie sie lekarza ginekologa. A po za tym wiele par ktore staraja sie o.bejbe zachodzi w ciaze po pol do roku staran nie biorac anty. Poczytajcie medyczne ksiazki a nie jakies wpisy bez potwierdzenia

Po odstawieniu organizm szybko chce ciąży,nawet blixniaczej