Gość ona niewiadoma Napisano Wrzesień 22, 2009 Bylam w sobote na imprezie. Oczywiscie nie sama, byly ze mna 4 inne kolezanki. Poznalysmy grupke facetow...niby przypadkiem oni do nas podeszli... jasne, jasne;) Pamietam wszystko doskonale,gdzy bylam trzezwa bo biore jeszcze antybiotyki no i poznalam z tej grupki jednego chlopaka, tez trzezwy bo kierowal. Przez prawie cala impreze gadalismy, o wszystkim i o niczym...Probowal mnie pocalowac, jednak dlugo sie opieralam... wiem po prostu jak to jest z chlopakami na imprezach. My tak sobie gadulilismy kiedy moje znajome niezle narabane zreszta byly obracane przez reszte.. ale one jakos maja z nimi kontakt do teraz. Jedna, moja przyjaciolka ma wlasnie kontakt z kolega tego mojego rozmowcy...i podala mu moj nr bez mojej wiedzy,aby ten podal temu "mojemu" ze niby on chcial zlapac ze mna kontakt, ale nie wiedzial jak zaczac dzialac. No a ten wyslal mu niby w ramach niespodzianki ten moj nr na gadu gadu. Chlopak do tej pory sie nie odezwal , chociaz nie dziwie sie bo nie wszyscy sa dziecmi neo i spedzaja przed kompem 24 /24 . Ale nie wiem co mam o tym myslec...Jego kumpel przekazuje niby takie informacje ze niby tamten z nim o mnie rozmawial, ze jestem fajna , wartosciowa..hmm zastanawiajace. Moim zdaniem gdyby mu o mnie chodzilo wzialby ode mnie na tej imprezie moj nr...ja mam 19. on 23 a taka glupia gimnazjalna sytuacja.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach