Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koplulentka

Okropne zaręczyny

Polecane posty

Gość taaak a świstak siedzi i
zawija. Widzę jak inni goście się godzą siedzieć po ciemku żeby twój maż mógl się oświadczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no bez przesady
moj bardzo kochany maz, z ktorym jestem od wielu naprawde szczesliwych lat zrobil glupia mine, wyciagnal pierscionek ( nota bene to tesciowa kazala mu dac) i powiedzial - no to masz. Koniec. Ale on, jak i wielu facetow nie lubi sentymentalnych cyrkow, mnie zreszta tez smiesza i kiczem pachną. Wiem,ze jest fajny i jest nam razem dobrze i o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i....
Mezatka 29 - a my z mezem nie lubimy takich szop, jak by mi sie tak oswidczyl to bym wiedziala, ze robi to na sile i sztucznie... u mnie bylo tak w moje urodziny przyszedll po mnie po prcyi poszliszmy do niego do domu tam wyciagnal piersionek i spytal sie czy zostane jego zona, potem poszlismy razem do knajpki i koniec bez klekania, roz, fety i fajerwerkow - to byl najszczesliwszy dzien w moim zyciu, a nie jskis koszmar z brazylijskich telenowel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie są zaręczyny
A mój facet pół roku po zaczęciu naszego chodzenia kupił mi na imieniny kolczyki złote, a że do nich w komplecie był pierścionek to też go kupił. Jak rozpakowywałam prezent to jakos tak wyjęłam najpier pierścionek i spojrzałam na niego. A on sie zmnieszał i szybko bąknął: -ale to nie są zaręczyny. :-D:-D :-D kolczyki noszę, ale jakos do tego pierścionka nie mam serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezatka 29
Goscie siedzieli po ciemku przez moment a na stolach byly swieczki, no i palily sie male lampki na scianach :) Wszystko bylo idealne :) Kwiaty byly moje ulubione, szampan byl WYTRAWNY a deser byl z mojej ulubionej cukierni (nie ma tego deseru w menu restauracji) byl kupiony specjalnie przez kucharza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxi09
nigdy bym nie chciała zaręczyn przy zgraji ludzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie są zaręczyny
taaak a świstak siedzi i , a wyobraź sobie, że mysmy kiedys byli świadkami takich zaręczyn w naszej ulubionej pizzerii, też były kwiaty, sciemniało światło, szampan... bylismy tylko przypadkowymi gośćmi w knajpie, ale miło było popatrzec na szczęście innych :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
Byłam totalnie zaskoczona i nie wydusialm z siebie NIC!!!! Tylko oczy mi sie coraz bardziej moke robily i lecialy strumieniami łzy ze szczescia :) Odsunęłam kwiaty na bok i go przytuliłam. DObrze ze data slubu byla ustalona bo by nie wiedzial co powiedzialam :) Mąż jak zaczal opowiadac swoim kolegom jak sie oswiadczyl to koledzy sie smiali z niego, a ja uwazam ze trzeba naprawde duzo odwagi zeby tak sie oswiadczyc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezatka 29
Maz oswiadczyl sie w Pizzeri ale to w sumie taka wloska restauracja. Stoliki sa ogrodzone takimi drewnainymi kratami wiec nie mielismy takiej widowni jak na trybunach, tylko bylo intymnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezatka 29
DO to nie są zaręczyny - jestes z POZNANIA????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy wybacz mi, ale to nie moja wina 😭 zdzira- a no to się porobiło, że majnen kawaleren chyba chce mi sie oświadczyc niedługo, nawet na pewno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie są zaręczyny
:-D :-D tez już myslałam, że was widziałam :-D nie z Poznania i w naszej pizzerii nie ma kratek, są takie ścianki z witrazyków :-D :-D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężatka 29 i wcale się nie dziwię jego kolegom bo i ja sie podśmiewam :P Tez nie lubie takich szopek ;) Ale kto co woli ;) To Wy mieliście być szczęśliwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie są zaręczyny
tylko chamy się śmieją z cudzego szczęścia :-P i prostaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
Mąz wczesniej dla jaj mowil w sklepie: To masz! A ja na to: Tak łatwo CI nie pojdzie :) No i nie poszedł na łatwizne :) Do dzis super wspominamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie są zaręczyny
storczykowa, ja bardziej miałam na mysli tych kolegów co sami nic nie wymyslą, a ze swojego kumpla się smieją :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha Ha Ha nie mogę
barcaella -> strzał w 10 :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
Tak, mąż go woził miesiąc w bagażniku zanim mi sie oswiadczyl. Nie mialam pojecia ze oswiadczy sie akurat w ten dzien i w tej restauracji. Nic a Nic :) Zatkalo mnie zupelnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masełko rózane
też nienawidze takich szopek , to moment intymny przyprowxcie sobie jeszcze kibiców na noc poślubną :-D jak bedzie w ciebie wdchodził to wszyscy będą rytmicznie klaskać pio-trek pio-trek 🖐️🖐️)))))) a później w rytm machania dupom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezatka 29
Jestesmy juz ponad rok po slubie. Wlasnie mielismy rocznice w sierpniu i chcielismy isc do tej samej restauracji, ale akurat bylismy na urlopie wiec nic z tego nie wyszlo. Dzis wspominam i mowie mezowi ze w ogole po nim nie bylo nic widac zeby sie denerwowal itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki ja mam odmienne zdanie niż widzę większość tutaj lubiąca fajerwerki itd. Jestem w stanie zrozumieć, że komuś takie szopki i ckliwe momenty bardzo się podobają, ale... Kupowanie pierścionka razem, a później codzienne wyczekiwanie czy to bedzie dziś to już dla mnie śmieszne :D Niespodzianki niespodziankami, ale po co kogoś na to przygotowywać? :D Czy naprawde dziewczyny musicie być przy zakupie pierścionka? Mój mąż kupil mi pierścionek jakiego ja sama pewnie bym nie wybrała, ale tylko dla tego, ze jest spory, a ja nie chciałabym aż tak bardzo szarpac go za kieszeń :P i powiem szczerze ze jest prześliczny dla mnie, a i większość ludzi, która go oglada wyraza swoj podziw. Zostawcie swoim mężczyznom troche samodzielnosci i swobody i cieszce sie ich wyborami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
DO masełko rózane - jestes wulgarny i robisz z tego cos niesmacznego! Noc poslubna a oswiadczyny to co innego. Pomysl troche na przyszlosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
Wybralam pierscionek po wielu tygodniach namawiania mojego męża. W koncu zabral mnie do sklepu niby to przypadkiem i kazal wybrac, wiec nie mialam wyjscia. Nie wyczekiwalam tego dnia, wiec spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my poszlismy kupic hahaaa
pierscionek :D wyszlismy ze sklepu moze z 10 krokow a on jeb na kolana na srodku chodnika - miasta i te pudelko wyciaga i mowi : namyslilas sie juz?? buehehehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja was wszystkich przebiję :O Mój-ex zaciągnął mnie do sklepu jubilerskiego...kazał mi wybrać sobie pierścionek zaręczynowy.....a potem w pokoju powiedział, że kupil mi go, tak po przyjecielsku, żebym miała po nim pamiątkę---bo on jeszcze nie gotowy na małżeństwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczykowa zgadzam się
z Tobą w 100%. Mój tez sam wybrał, kupił i w dodatku trafił w 10! A ja nic nie wiedziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×