Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuska222

jestem w ciąży ...... ale mąż

Polecane posty

Gość mamuska222

hey . Kobietki mam problem jestem w ciąży 8 tydzień cieszę się :) ale niestety mój mąż niechce nic słyszec o dziecku ..... jak mam mu to powiedzieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmmmmmmmmmmm
Jeśli Ty chcesz powiedzieć, a On nie chce słyszeć no to może wyjdź wcześniej do innego pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurcze stalo sie, i co zostawi cie za to? a wogole ktore to wasze dziecko? z reszta odpowiedzialnosc biora obydwoje rodzice i chac czy nie chcac jakos bedziesz musiala mu to powiedziec, z czasem moze sie do tej mysli przyzwyczai, z reszta niektorzy teraz nie chca a po porodzie to juz zmieniaja zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HMMMMMM jak to nie chce slysze???:O:O jakby to bylo dziecko innego faceta to jeszcze byz zrozumiala, ale jego wlasne....ehh rozni sa ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no sama sobie tego dziecka nie zrobiłas wiec on tez teraz musi przyjąc do wiadomości ze bedzie ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska222
mamy córeczkę 3 letnią jest jego oczkiem w głowie , ale ciągle powtarza że więcej dzieci niechce ! boje się że będzie podejrzewał że specjalnie zaszłam w ciąże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfA PVssssssssss
ile macie lat?to wasze pierwsze dzick?moze on sie czuje jeszcze za mlody na bycie tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to specjalnie
??????????? jemu na złość? dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska222
ja mam 24 a on 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfA PVssssssssss
ale jak to specjalnie?przeciez uprawiajac sex powinien liczyc sie ze moga byc tego efekty:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska222
nie no co ty nie specjale po prostu zapomniałam wziąść tabletek przez pare dni , bylam zaganiana :/ a gdy poszłam do lekarza powiedział że jestem w ciąży , ja się naprawdę bardzo cięsze Amelka ma już 3 lata , sam mowi żę chciałaby mieć braciszka , ale MĄŻ jest zaborczy i uparty jak o...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy specjalnie,sama sobie materiału genetycznego nie wstrzykiwałaś przecież ! Musisz z Nim szczerze pogadać,przecież tak samo to jego dziecko i musi wziąć za to odpowiedzialność. Życzę powodzenia,na pewno będzie dobrze,on teraz nie chce słyszeć,ale może zmieni zdanie jak mu powiesz. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka jest wasza sytuacja
finansowa? Może mąż boi się, ze jak będziesz w ciaży, a potem znowu z dzieckem w domu, to utrzymanie was będzie spoczywało tylko na nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska222
mąż ma firmę transportową , stać nas na dziecko , ja pracuję jak tłumacz , więc nie mamy problemów finasowych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taka sytuacje w rodzinie gdzie malzenstwo ma jedna 9 latke tylko z tego powodu ze maz nie chce wiecej dzieci, a jego zonka cierpi, dowiedziawszy sie ze ja znow jestem w ciazy , ze jej siostra juz drugie urodzila mowila ze ona chce miec wiecej dzieci, ze bardzo pragnie(chociaz dwojke)...ale nie ma nic do gadania bo on nie chce(tak po zatym on jest wielkim sknera:)) a i ta zonka zarabia 3 tys. a on jedyne 1,5tys. :O )on nawet o drugim gadac nie chce i przy nim tego tematu nie porusza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska to tym bardziej ta ciaza dla niego nie powinna byc jakims problemem, pogadaj z nim szczerze, moze on juz od samego poczatku planowal jedno dziecko i zdnego wiecej....tyle ze trzeba sie w roznych kwestaich zycia zgadzac zyjac razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska222 twój mąż jest wielkim egoistą,ty się ciesz ciążą i myśl pozytywnie.Wszystko się ułoży,ja mam 40 lat i spodziewam się bliźniaków nie było łatwo oswoić się nam z tą sytuacją.A teraz jesteśmy najszczęśliwszymi ludzmi na świecie.Głowa do góry.Pozdrawiam...))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska222
pogadam z nim jeszcze dziś jak wróci z pracy , ale boje się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ojciec też nie chciał więcej dzieci,nie cieszył się z ciąży,a potem oszalał na moim punkcie,byłam jego oczkiem w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooopss I did it again.....
No teraz to juz po ptakach, jestes w ciazy, no chyba ze bedziesz taka glupia i usuniesz z rozkazu pana i wladcy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten twój mąż
on nie chce dziecka... tylko że nei on będzie w ciąży chodził, nie on będzie po nocach d płaczącego malca wstawał i nie on będzie karmił.... faceci są wygodniccy z natury skoro poradzicie sobie finansowo to co się martwisz ? jak mąż będzie marudził użyj argumentu że dla waszego dziecka jest lepiej by miało rodzeństwo bo dzieci które mają rodzeństwo są bardziej samodzielne, lepiej radzą sobie w życiu, łatwiej nawiązują kontakty z rówieśnikami, są bardziej odpowiedzialne itp przyjdzie czas że dzieciaki będą się bawić razem a wy będziecie mieć więcej czasu sla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziwny ten twój mąż
owszem on nie chodzi w ciąży, tylko, że później on będzie zapierdziela na utrzymanie tego dziecka, bo zazwyczaj to od mężów wymaga się tego, a gdyby w razie czego małżeństwo nie wytrzymało próby to była potrafi sądownie niemałe wydrzeć alimenty, do tego napewno on nie dostanie dzieci na wychowanie tylko ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż nigdy nie lubił dzieci. Strasznie go denerwowały. Zgodził się na jedno dziecko ze względu na mnie. Urodziła się córeczka a po 1,5 roku następna. Obydwie są oczkami w głowie tatusia. Świata poza nimi nie widzi i najchętniej sam by wszystko przy nich robił. Śmiać mi się chce jak sobie przypominam jak twierdził, że dzieci są niepotrzebne :-P Już nie raz mu to wypomniałam w żartach. Teraz jego pogląd się zmienił całkowicie i uważa że dzieci są całym jego światem, że ktoś kto nie chce mieć dzieci baaardzo dużo traci. Ze starszą córą jeździ na place zabaw, angażuje w zabawy inne dzieci i generalnie w towarzystwie dzieci bawi się chyba lepiej niż one same :-D Powiedz mężowi otwarcie, że jesteś w ciąży i że się cieszysz. Nie oczekuj jednak, że mąż będzie skakał do sufitu z radości. Daj mu czas na oswojenie się. Poza tym pamiętaj, że to ty pod sercem nosisz maluszka i ten maluszek już dla ciebie jest namacalny. Dla faceta to jest abstrakcja, on zostaje ojcem jak dziecko ma na rękach. Macie całe 9 miesięcy na przestawienie się. Jak zobaczy, poczuje, dotknie maleństwo, powolutku się nauczy je kochać. Podkreślam powolutku bo miłość przyjdzie z czasem. Ale jak przyjdzie.......to wybuchnie z taką siłą, że sama nie będziesz mogła w to uwierzyć :-D I kto wie....może tak jak to było u mnie sam zaproponuje drugiego maluszka :-D Uwierz mi, że to co napisałam nie jest tylko moim własnym doświadczeniem. Mam w otoczeniu kilka znajomych małżeństw, gdzie schemat był dokładnie taki sam. I jestem pewna, że jak Twój mąż przetrawi fakt, że będzie ojcem, zostanie nim pełną gębą :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooooooooo nie!!!! no to przeciez powinien nosic Cie na rekach za to ze nosisz jego 2 dzieciatko.........nawet nie zdaje sobie sprawy jak ciezko niektorym malzenstwom o potomstwo- wiem bo moja siostra ze szwagrem stara sie od 1,5 roku i NIC:(........mysle ze powinnas mu powiedziec jak najszybciej nie ma po co zwlekac.....a jak sie bedzie krzywil to daj namiary to juz ja mu to wytlumacze:)..a tak powaznie to OGROOOOOMNE GRATULACJE.....ciesz sie , bo jest czym(KIM):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek12345 , nie każdy facet pragnie mieć dzieci. Czasem do radości z posiadania dziecka trzeba dojrzeć. To co ty piszesz jest bardzo częste, że facet szaleje z radości jak słyszy o dwóch kreseczkach. Niestety czasem jego ojcostwo się na tym kończy. Znam wiele par, gdzie mąż skakał z radości na wieści o dziecku ale palcem nie ruszył aby pomóc ciężarnej a później przy opiece nad dzieckiem. Koleżanki siedzą w domu a mężowie ograniczają swoją pomoc do totalnego minimum. Żal.... Mój mąż nie cieszył się, że zostanie ojcem, dojrzewał do tego powolutku. Jednak był ze mną w trudnych chwilach, kiedy ciąża była zagrożona, pomagał, wyręczał a ja leżałam i nic nie robiłam. To nas zbliżyło jeszcze bardziej. Po porodzie opiekował się nami, pomagał i we wszystkim i dojrzał do roli. Jest teraz cudownym, oddanym i kochającym ojcem jakich mało. I wiesz co....cieszę się, że właśnie tak to trwało powolutku bo nie chciałabym podzielić losu koleżanek, których mężowie wracają z pracy baaardzo zmęczeni, siadają przed telewizorem lub kompem i nie biorą udziału w wychowywaniu dzieci chociaż na początku skakali z radości, że będą ojcami. Tak więc nie zgadzam się z tym co napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska222
powiedziałam mu , nie był zbytnio szczęśliwy , ale przytulił mnie i powiedział , że będzie dobrze , nie wiem co o tym myśleć ale mam nadzieje że będzie dobrze , za to córeczka jest szczęśliwa i ciągle pyta się kiedy dzidzuś będzie w domku :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska222 martwiłaś się na zapas,a widzisz nie watro było..jak widać masz dobrego męża myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze...powodzenia...)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska-jestem w podobnej sytuacji tyle ze ja mam synka 9 miesiecy i jestem w 6 tyg ciazy,moj maz tez mowil ze teraz dziecko to nie nie moze za 5 lat ale tez moze noi co? stalo sie jestem w ciazy i wiesz co ci powiem,jest on szczesliwy:-) zupelnie inaczej mowi niz wczesniej,takze glowa do gory:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka 091
a ja dziewczyny też mam taki problem mam 3 letnią coreczkę, 11 miesiecznego synka , i jestem w ciąży 9 tygodni :( do tego mąż stracił prace , mieszkamy z teściami na jednym pokoju :( szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×