Teb technik usług kosmetycznych.

Witam . Potrzebuje Waszej pomocy.Opinii kogoś patrzącego z boku. W tym roku (od września) zapisałam się do szkoły TEB. Przy zapisie do szkoły babki mi powiedziały że po tym kierunku będę miała tyle certyfikatów ze nie będę miała co z tym robić, że nauczą mnie wszystkiego i bez problemu znajdę prace. byłam zadowolona bo miałam zamiar otworzyć swój salon kosmetyczny. Jednak byłam na pierwszych zajęciach i kobita mi powiedziała że jedyne co będę mogła samodzielnie robić po tej szkole to: depilować woskiem, wyrywać brwi, farbować je henną i robić makijaż. Oczywiście nauczą mnie innych rzeczy ale żeby je wykonywać będę musiała przystąpić do innych kursów już na własną rękę żeby móc wykonywać np laserowe usuwanie owłosienia.Wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Myślę że lepszym rozwiązaniem było by olanie tej szkoły i pójście samej na jakieś kursy po których będę mogła robić wszystko czego mnie nauczą. Zastanawiam sie czy gnić w tej szkole przez 2 lata i otrzymać tytuł technika czy też być lepiej wykwalifikowana bez takiego tytułu. Jak myślicie? ja jestem już zrezygnowana:(

takie szkoły to tylko wyciąganie kasy :O potem takie pseudo specjalistki krzywdzą klientki swoją niekompetencją w życiu bym nie poszła do kosmetyczki po takiej szkole

heheh.. Własnie o to chodzi: ) żadną kosmetyczką nie bede po takiej szkole! tylko sie idioci zabezpieczyli za odejscie ze szkoły grube pieniadze musze zapłacić i chodzić do końca półrocza;/