co się dzieje może ktoś ma podobny problem

Witam, Czy któraś z Was ma problem z bardzo dużymi plamieniami wręcz krwawieniem, które pojawia się zaraz po okresie a kończą w dzień przed lub dniu owulacji? Wcześniej takie plamienia zdarzały mi się na 2-3 dni przed owulacją i były znośne. Jednak od kilku cykli jest tak że mam 4 dni okres a piątego dnia zaczynają się plamienia (raz bardziej obfite raz mniej) i trwają do 10-11 dnia cyklu a w 12 lub 13 dc pojawia się bardzo obfite krwawienie jak bym okresu znów dostała :(. 14-15dc wszystko przechodzi. Miałam robione USG narządów rodnych niby wszystko jest w porządku. Dobijają mnie te ciągle plamienia i krwawienia. Czym to może być spowodowane, czy to normalna sytuacja? Ma ktoś podobnie?

idz do lekarza-- moja znajoma miala podobnie i okazalo się ze to nowotwór szyjki macicy.

ja tak mialam tylko, ze ja mialam normalny okres tydzien przerwy i pozniej zaczelo sie to plamienie, pozniej tak duzo krwi jakby to byl normalny okres i potez nowu plamienie.. u mnie to caly planienie-krawanienie trwalo az 2 tygodnie!! nigdy wczesniej tak nie mialam.. bylam u gina, przepisal mi jakies tabletki na uregulowanie okresu i wszystko.. a skad wiesz, ze akurat po tym plamieniu masz owulacje?? ja wlasnie teraz w ogole nie wiem kiedy mam owulecje.. ;/ przez to wszystko..

normalna sytuacja... jesli masz mocne plamienia i krwawienia w srodku cyklu poza miesiaczka mam nadzieje, ze bylas z tym u lekarza, a jesli nie to idz !

Jasne że byłam u ginekologa: miałam robione USG narządów rodnych wyszło OK - ginekolog powiedział że jest wszystko wporządku. Cytologia grupa druga, za miesiąc powtarzam aby się upewnić. Martwi mnie to że do ginekologa nie trafiają słowa że to nie plamienie a silne krwawienie. Bo on ciągle powtarza że takie lekkie plamienia to przed owulacją są i to normalne. Jednak to nie są plamienia tylko czsami krwawienie jak normalny okres. Co do owulacji to od 6 miesięcy mierzę temperaturę i obserwuję śluz. Z tą obserwacją śluzu jest ciężko bo jak mam te krwawienia/plamienia to nie widze jaki jest śluz. Jednak po samej temperaturze po jej skoku widze co się dzieje. I po trzeciej (czasami drugiej) wysokiej temperaturze wszystko się uspokaja. Czy powinnam zbadać hormony? Myślicie że to mogą być dodatkowo jakieś wahana hormonalne plus zbliżająca się owulacja i dlatego tak mnie zalewa?

masz problemy z hormonami, a najszybciej z progesteronem, zrób sobie badania hormonów

a bralas wczensiej tabletki anty?? ja bralam przez jakies 0,5roku i po odstawieniu pol roku pozniej zaczely sie u mnie te plamienia, podobne do Twoich..

plamienia zaczęły się na rok przed tym jak zaczęłam brać hormony. Z tym że ja hormony brałam tylko miesiąc bo okazało się że ze względu na moje żylaki nie mogę ich brać. Po tym jak odstawiłam miałam miesiąc lub dwa spokoju tzn plamienia były minimalne a potem wszystko wróciło do normy a od dwóch cykli mnie normalnie zalewa yhhh. Tylko że mój ginekolog twierdzi że badanie hormonów nic nie da :/ lipa straszna muszę się wybrać do innego lekarza. Spróbue jeszcze jedną wizyte u niego jak mi nie pomoże to zmieniam lekarza. A i co zauwazyłam po zwiększonym wysiłku plamienia/krwawienie jest większe. Jak siedze lub leże to jest minimalne.