Sekretarka/recepcjonistka/pracownik biurowy-staż

Witam. Zastanawiam się jakie kwalifikacje są wymagane na w/w stanowiskach. Ja z wykształcenia jestem technikiem informatykiem, w maju ukończyłam kurs,,Sekretarka-asystentka szefa z językiem angielskim". Język angielski niestety znam tylko w stopniu komunikatywnym. Mam zamiar szukać stażu na tych stanowiskach, ale nie wiem czy moje wykształcenie nie jest zbyt niskie. Mam przepracowane 8 lat na stanowisku sprzedawcy( z tego w sumie 5 lat byłam na wychowawczym), ale była to praca w firmie rodziców i zbyt dużo się nie nauczyłam. Można więc powiedzieć, że nie mam doświadczenia. W UP powiedzieli mi, ze sama muszę szukać sobie stażu bo oni w tej chwili nie mają ofert. Chciałam złożyć oferty na sekretarkę np. w szkołach, tylko czy tam nie będą wymagać wykształcenia wyższego? Myślałam również o recepcji, ponieważ w moim mieście jest dużo sanatoriów. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Praca w recepcji to bardzo dobry pomysł ale właśnie tutaj niezbędny jest język obcy. Proponowałabym ci chociaż rozpocząć kurs angielskiego. Ubiegając się o pracę pracodawca zobaczy, że chcesz się uczyć i jesteś ambitna.

Kurs to naprawdę fajny pomysł, tylko w tej chwili jestem osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku i po prostu nie stać mnie na to. Mam w domu sporo książek do nauki angielskiego i staram uczyć się sama. Wiem, że nie mam doświadczenia i dlatego szukam stażu a nie pracy na pełen etat. Martwi mnie tylko, czy problemem nie będzie brak wykształcenia wyższego. Chwilami myślę, że mam zbyt wysokie wymagania i z moim wykształceniem mogę szukać pracy tylko w handlu, ale ja chyba nie nadaję się na sprzedawcę.

W takim razie wysyłając do firm listy motywacyjne wpisuj, że poszukujesz pracy stałej lub stażu, który pozwoliłby Ci zdobyć doświadczenie w zawodzie XXX

Właśnie byłam w UP. Nie mają dla mnie żadnych ofert pracy, pieniądze na staże też już się skończyły. Bez doświadczenia, znajomości i ze średnim wykształceniem chyba nie mam szans na pracę wy tych zawodach. U nas jest 20% bezrobocie. Już nie wiem co robić.