pytanie do kobiet

nie wiem czy to normalne ale po 5 ciu latach malzenstw moj maz ma ochote na sex non stop, wieczorem kochamy sie codziennie i on dochodzi (zreszta ja tez) srednio 3-5 razy, nie powiem ze jest mi nie dobrze jest mi wspaniale, chociaz nieraz juz nie mam sily ale tylko do momentu jak zaczniemy , no i oczywiscie za kazdym razem ja tez szczytuje czy z nim jest cos nie tak czy ze mna

nie pierdol na kafe, tylko spieprzaj do wyra

Tylko pozazdrościć;-)

no wiesz powinnaś się chyba cieszyć z tego że jesteś dla męża ciągle taka atrakcyjna i wzbudzasz w nim takie pożądanie :) ale fakt jest faktem że czasem przesyt męczy ...z Twojej wypowiedzi wnioskuje że nie miałabyś nic przeciwko jakby częstotliwość z lekka spadła i to też by było zrozumiałe w końcu masz prawo być wieczorem zmęczona itd....

o to wlasnie chodzi ze nie pogniewalabym sie jakby czestotliwiosc spadla, no wiecie codziennie po minimum 3 razy to sporo, jednakze tak mysle ze bym chciala do momentu jak mnie maz dotknie juz wtedy jestem jak najbardziej za.... :)

korzystaj puki możesz jestem 22 lata po ślubie i dalej korzystam a jak chcesz odpocząć to mu powiedz zrozumie

:p

jak najlepiej zaspokoić faceta

czego tu zazdrościć? najlepsza rzecz w niedługim czasie się przeje nie ma co tu kryć.

mój facet to Włodzimierz Lenin, taką fantazję przeżywam co noc, mam cały pokój w jego podobiznach a masturbuję się, dochodząc po te 3 -6 razy, za pomocą puszki konserw wojskowych z czasów Cara Piotra Wielkiego.

mam duzego