Kapiel rozjasniajaca do wlosow

...czy cos w tym stylu Czy ktoras z Was to praktykowala? Slyszalam, ze nalezy zmieszac troche rozjasniacza (woda+proszek lub pasta), szaponu i odzywki do wlosow, a potem nalozyc to na wlosy na 10 minut. Podobno wlosy po tym troche sie rozjasnia i nie zniszcza. Czy to prawda??

ktos pomoze??

podnosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

??

idiotyczne pytanie dajace powod, zeby cie "zjechac" to sie multum ludzi pojawi, a jesli szukasz normalnej porady to nikt... Sorki, ja nic o tym nie wiem i nie moge ci pomoc, choc sama tez bym chciala sie czegos na ten temat dowiedziec...

Tak jak napisał gosc102,potwierdzam :) Kąpieli rozjaśniającej nie stosuje się''zamiast'' farbowania! Z prostego powodu-wyjdzie kolor pomaranczowo -żólty:) Można w ten sposób tylko ''podjaśnić'' włosy przed rozjaśnianiem normalną farbą rozjasniającą,jeśli ktoś np ma ciężki pigment

20 minut? Trochę długa kąpiel... Ja to stosuję z lekką wodą utlenioną i przez około 3-5 minut pienię na włosach jeżeli są bardzo zszarzałe po wcześniejszych farbach a klientka chce jasny rozświetlony blond, dzięki temu unikam przetrzymywania farby na końcach w celu odświeżenia koloru. Na to normalna koloryzacja ale przeciągam na całości z bardzo słabą wodą albo nawet przegotowaną zwykłą, tylko odrost rozjaśniam z normalną wodą utl. Czasami można się tym wspomóc jak wyjdzie za ciemny kolor.

Nie zgodzę się z tym nakładaniem maski na półgodziny. Czas nic nie zdziała. Maska ma określone ph i czas działania. Trzymanie 30 minut maski, którą zaleca się trzymać 10 minut nic nie zmieni, bo to czego miała dokonać zrobiła w te 10 minut, to co miało zadziałać zadziałało.

kazdy rodzaj chemikali niszczy włosy kapiel rozjasniajaca nalezy wykonac :ml wody nie innej ! łyzeczka rozjaśniacza szampon i ml odrzywki trzymamy w zaleznosci od rozjasniania sie wlosa ale radzilabym to zrobic w profesjonalnym salonie fryzjerski istnieje tzw podklad rozjasniajacy który mniej niszczy wlosy

a jaki masz kolor włosów? bo jesli blond tylko ciemnijeszy mozesz uzyć szamponu "fioletowego" jest wygodny w uzyciu, lub srebrzyc ale go trzeba rożcienczyc

SZARACZEK, zrobiłam kąpiel wg Twojego przepisu i działa!!! :) Nakładałam niebieską papkę bardzo dokładnie, nie nakładałam na odrosty. Po nałożeniu na każdą warstwę włosów dokładnie je rozczesywałam. Mój wyjściowy kolor przed kąpielą to złoty brąz, po kąpieli mam niestety rude, ale równomiernie, więc wygląda przyzwoicie. Odrosty w moim mysim kolorze. Dążę do średniego popielatego blondu, więc jutro kupię znowu rozjaśniacz (Joanna), w sobotę zrobię znowu kąpiel, dam włosom chwilę odpocząć i w niedzielę nałożę farbę Garnier Nutrisse jasny popielaty blond. I myślę, że nareszcie osiągnę upragniony efekt :) Dziękuję SZARACZKU za dobry przepis :* Nie niszczy włosów tak jak by to zrobiła czysta dekoloryzacja albo sam rozjaśniacz z utleniaczem z zestawu Joanna (z pudełka wykorzystałam tylko proszek i odżywkę, zamiast dołączonego utleniacza użyłam wody utlenionej z przepisu) Jeżeli robi się to dokładnie, wychodzi. Trzymam kciuki za wszystkie rozjaśniające! :)

czesc pytajaca dziewczyno. tak rozjasnia ci sie wlosy ale do jakiegos stopnia nie calkiem. pozdrawiam.

taka kompiel rozjaśniająca to świetna spreawa jeśeli chce sie zejść z czarnego, należy połączyć odpowiednio w stosunku 1:1:1:1:1 proszek rozjaśniający, oxydant ( i tu polecam balansowanie między 6 a 9, na czarne raczej 9%) wodę zwykłą ciepłą ( nie gorącą), odżywkę do włosów i szampon, nakładamy najpierw na końce włosów i szorujemy tak jakbyśmy robiły pranie, a później na resztę włosów, jeśli odrost ciemny to również na odrost, jeśli jasny odrost należy sobie darować. cała kompiel nie powinna trwać dłużej niż 35 minut, ale na bierząco trzeba obserwować efekt. Oczywiście w ten sposób do blondu z czerni się nie zejdzie, ale później można sobie spokojnie jakiś brązik położyć, w zależności od efektu. pozdrawiam fryzjerka:)

Słuchajcie... a taka kąpiel nadaje się do farbowanych przez wiele lat, zniszczonych włosów? Bo tak właśnie się waham... chcę zejść z koloru który nazywał się "czerwona czerń" (teraz to wygląda jak ciemna czerwień, strasznie sprana, od połowy włosów - a włosy do pasa - wyszła mi poprzednia ruda farba, w słońcu są jasnobrązowo-rude), przyznam się że zwyczajnie nie chce mi się już ich farbować, a że naturalne włosy mam ciemny popielaty blond, to nie chcę chodzić z połową głowy jasną i drugą połową ciemną (bo pojawiły się już około 5-7cm odrosty)... Pytałam starszą koleżankę o jakiegoś dobrego fryzjera który mógłby coś zaradzić, to zasugerowała mi właśnie kąpiel rozjaśniającą. Zależy mi na moich włosach, więc... ryzykować?

Prawda jest taka, że taka kąpiel wysusza i trochę jednak niszczy włosy. Ja też robiłam ją na farbowane na brąz włosy żeby zejść do rudego a potem do blondu i udało się. Niestety włosy się trochę zniszczyły ale podcięcie końcówek i dobra odżywka pomogły. Najważniejsze, żeby równo nakładać "papkę" a nie jest to łatwe bo jak posmarujesz tym włosy to robią się strasznie tępe i plączą się niesamowicie, więc trzeba delikatnie i umiejętnie nakładać i rozczesywać. Powodzenia!

Ja mam pytanie do rozjaśnionej :) Rozpoczynam rozjaśnianie włosów brązowych, farbowanych. Chciałam zapytać ile kąpieli rozjaśniających musiałaś użyć aby uzyskac kolor blondu. Jakiej wody uzywałaś do rozjaśniania, jaki jest stan Twoich włosków i jakiej blond farby użyłaś. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam :))

Z tego co pamiętam zrobiłam 3 kąpiele rozjaśniające, żeby włosy z brązowych zrobiły się rudo-żółte. Użyłam najdelikatniejszej, 3% wody utlenionej ,zwykłej "aptecznej". Na to nałożyłam Garnier jasny naturalny blond i efekt był całkiem przyzwoity. Niepotrzebnie niestety zaczęłam kombinować z odcieniami ciepłymi i chłodnymi blondu i włosy wpadły w delikatną oliwkę. Nigdy nie nakładajcie popielatego blondu na złoty blond i odwrotnie! Na szczęście jedna wizyta u fryzjera, odrobina balejażu na górze a beżowy blond na resztę i efekt jest naprawdę przyjemny. Ostatecznie i tak wylądowałam u fryzjera, ale rozjaśnianie pomogło. Tylko trzeba potem bardzo dbać o regenerację włosów. Życzę powodzenia.

Dziękuję bardzo za odpowiedź :) i Pozdrawiam :))))

Tutaj macie dość skuteczny sposób na rozjasnienie wlosow - za pomocą profesjonalnego fryzjerskiego rozjaśniacza http://www.veba.pl/product-pol-5845-Oxycur-Platin-Dust-Free-Rozjasniacz-500g.html, to jest niebieski bezpyłowy proszek rozjaśniający. Delikatnie rozjasnia włosy i może rozjaśnić nawet do 7 tonów.

erzulie24 nie zgodzę się z Toba,ponieważ nigdy,ale to prze nigdy nie "pierzemy" włosów...A zwłaszcza jak farbujemy,albo rozjasniamy!!!! To bład najgorszy popełniany przez "cywilów"...Nakładamy papkę równomiernie na włosy,zaczynając od góry...Rozczesujemy je grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami,a na koniec malaksujemy,aby efekt był wysmienity...

chodze od szkoly fryzjerskiej i ostatnio mialam wykonywana dekoloryzacje. Polega ona na tym ze daje sie rozjasniacz w postaci niebieskiego proszku, odzywke, szampon oczyszczajacy, wode utleniona. Mieszamy to i nakladamy na wlosy, sciagajac kolor.. czyli na wlosach wykonujemy ruchy takie jakbysmy doili krowe. Sciagamy tak kolor dotad az zobaczymy ze wlosy sie rozjasnily do takiego poziomu jaki chcemy. zabieg taki trwa do 40 min. Jesli sie udalo to myjemy glowe szamponem i nakladamy odzywke potem suszymy i przystepujemy do farbowania. Jesli nie, to zmywamy dekoloryzator woda i szamponem, i ponownie na mokre wlosy nanosimy mieszanke. Rozjasniamy dotad az otrzymamy porzadany efekt. Gorna granica to jednak 40 min. I zabieg ten mozemy wykonac jednorazowo gora 2 razy. Nie wiecej. I przypomina m ze dekoloryzacje wykonujemy na wlosach mokrych, wysuszonych recznikiem, wczesniej umytych szamponem oczyszczajacym

chodze od szkoly fryzjerskiej i ostatnio mialam wykonywana dekoloryzacje. Polega ona na tym ze daje sie rozjasniacz w postaci niebieskiego proszku, odzywke, szampon oczyszczajacy, wode utleniona. Mieszamy to i nakladamy na wlosy, sciagajac kolor.. czyli na wlosach wykonujemy ruchy takie jakbysmy doili krowe. Sciagamy tak kolor dotad az zobaczymy ze wlosy sie rozjasnily do takiego poziomu jaki chcemy. zabieg taki trwa do 40 min. Jesli sie udalo to myjemy glowe szamponem i nakladamy odzywke potem suszymy i przystepujemy do farbowania. Jesli nie, to zmywamy dekoloryzator woda i szamponem, i ponownie na mokre wlosy nanosimy mieszanke. Rozjasniamy dotad az otrzymamy porzadany efekt. Gorna granica to jednak 40 min. I zabieg ten mozemy wykonac jednorazowo gora 2 razy. Nie wiecej. I przypomina m ze dekoloryzacje wykonujemy na wlosach mokrych, wysuszonych recznikiem, wczesniej umytych szamponem oczyszczajacym

Witam mam włosy ciemny brąz chciałabym zmienić je na miodowy brąz czy kąpiel w tej sytuacji to jest jakieś rozwiązanie proszę o pomoc!!

Tak, kąpiel nadaje się idealnie, żeby rozjaśnić ciemny brąz do jasno-złocistego, tylko trzeba użyć odpowiedniego stężenia wody utlenionej i trzymać mieszankę właściwie długo. Potem trzeba włosy stonować farbą. Kąpiel rozjaśniająca krok po kroku na moim blogu, zapraszam serdecznie: kokardka-mysi.blogspot.com

Witam mam włosy w kolorze płomienna iskra (już wypłowiałym) i chciała bym na blond. Jak dokładnie przygotować miksturę? co wykorzystać z rozjaśniacza a co nie? Czy ktoś mi pomoże?

polecam mi 2 razy wystarczylo wlosy nieznacznie zniszczone

Dziękuję bardzo za odpowiedź i Pozdrawiam Jasne http://GET7.pw/fcqN

polecam mi 2 razy wystarczylo wlosy nieznacznie zniszczone Jasne http://jasonchua.me/h

Zobaczcie to - http://www.fryzomania.pl/kerastase-resistance-therapiste-kapiel-do-wlosow-zniszczonych-450ml.html Oczywiście kosmetyk wyższej jakości, a przy takich operacjach doradzam wyłącznie takie - chodzi o zakładane i trwałe efekty.

Czy ktoś słyszał o kąpieli wykonywanej z farby rozjaśniającej farby do włosów? Mam włosy w kolorze średniego blondu, ale zimą nieco szarzejące i ciemniejące. Chciałabym nadać im blasku (max. 1 ton jaśniej). Słyszałam, że do takiej zmiany można użyć kąpieli rozjaśniająco-farbującej na bazie farby rozjaśniającej do 4 tonów. Mieszanka to farba (pigment + utleniacz), szampon i odżywka. Trzymane 10 minut na głowie. Ktoś testował?