Komputer i dziecko - jak to połączyć?

Miłe panie. Mam do Was jedno bardzo konkretne pytanie: czy miałyście problem, jak sprawić, żeby komputer był przydatny dziecku? Żeby ono na nim nie tylko grało, ale miało korzyść z siedzenia przed ekranem? Innymi słowy: instalowałyście dzieciom programy? gry? Otwierałyście mu specjalne witryny? Będę wdzięczny za informację, pomoże to i mnie (w przyszłości :), i PC Worldowi. POzdrawiam Łukasz Bigo

Ja mam 8 letnią dziewuszkę, której jeśliby pozwolić dzień spędziłaby przed monitorem. Od trzeciego roku życia pozwalaliśmy jej na gierki - edukacyjne. W sumie dopiero jakiś rok temu poznała gierki zręcznościowe (starszy kuzyn się o to postarał), ale jej to nie wciągnęło. W dalszym ciągu woli coś robić, a nie klikać tylko. Na takie zabawy pozwalamy jej 1,5 godziny tygodniowo. Stały limit, odbierany za złe zachowanie. Chodzi teraz do II klasy, od I ma w szkole informatykę na której niestety poznawali internet poprzez strony z gierkami, ale dobre początki zrobiły swoje. Nie ma problemu i nie ma uzależnienia. I jeszcze jedno młoda korzysta z komputera, który nie jest podłączony do netu. Teraz to już twierdzi, że to jej komputer, nawet tapetę sobie sama zmieniła.

Dziękuję za odpowiedź. Wydaje mi się, że to doskonała wykładnia, jak należy postępować z dzieckiem. I ciekawa obserwacja: dzieci, owszem, lubią gry, ale co inteligentniejsze pociechy próbują wykorzystać komputer do czegoś jeszcze. Malują, rysują, piszą, tworzą... Dobrze to widzę?

malują, rysują i tworzą.... Tak szczególnie na gg albo jak dziecko wejdźcie na strone +18...

Nie wejdzie bo nie ma dostępu do komputera z netem i kropka.

Biedne dziecko... 8 latka nie ma internetu....

nastolatka 13latka - no widać że ty miałaś w wieku 8 lat dostęp do neta ale niestety na dobre ci to nie wyszło

Mialam zawsze...

szkoda że zamiast się z niego nauczyć czegoś pożytecznego to ci się tylko w dupie poprzewracało

No normalnie straszne, przez pania łzy ropaczy zaleły mi oczy.... a tak na serio to mam to gdzieś spadam z tad

Biedne, może i biedne, ale mam nadzieję, że na mądre wyrośnie. Internet w domu jest jak uznamy, że dorosła do korzystania z niego..... A i jeszcze jedno - telewizora też nie mamy. Młoda filmy i bajki ogląda na kompie. Biedna, prawda?

Bardzo biedna.... Ja wogóle spółczuje takim ograniczanym dzieciom potem jak się dorwie do tv i internetu to zobaczy pani... Mnie rodzice nigdy nie ograniczali za co im dziękuje i kocham ich bardzo, oni mnie tez a ucze się bardzo dobrze więc jednak nie ejstem porażką .

no i lux, bo forum "ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci" to chyba nie miejsce dla ciebie? chociaż biorąc pod uwagę twoją dojrzałość i podejście do życia to może lepiej zostań i poczytaj trochę topików bo mogą ci się niedługo przydać... bye

sama jestem grafikiem, biuro w domo zawsze min 4 kompy pracujące 24h/ na dobę.... więc cięzko byłoby dzieciaka bez komputera :) za to bardzo monitorujemy w jaki sposób dziecko to robi.... oczywięcie mały potrafi rysowac w paincie i photoshopie, trochę zna corela, nagrywa i montuje filmiki - czyli wszystko to czym zajmuje się mama :) jeśli chodzi o gry to pozwalamy na takie bez przemocy- mały uwielbia grać w szachy, układa pasjansy, gra trochę w plemiona, a że walczyć też lubi jak każdy mały rycerz :) to pozwolilismy mu na grę w Lego star wars gdzie walczy się ludzikami z klocków- fimy gwiezdne wojny też z resztą uwielbia... ps za to wychowujemy dzici bez telewizji... tylko filmy z płyt- co znacznie ułatwia kontrolę, co dziecko ogląda i ile.

SĄ PROGRAMY ZABEZPIECZAJĄCE DZIECI PRZED STRONAMI NIEBEZPIECZNYMI ALE DLACZEGO NIE POZWALASZ JEJ INTERNETU, NIE ROZUMIEM W SZKOLE BĘDZIE MIEĆ BRAKI, BO TERAZ JUŻ 6-LATEK WIE CO TO INTERNET A W INTERNECIE JEST WIELE STRON DLA DZIECI EDUKACYJNYCH http://www.kopalinski.edu.pl/site/index.php?option=com_content&task=view&id=99 1 GODZINA CO DRUGI DZIEŃ NIE ZASZKODZI

nie mówię, że jesteś. I może jesteś mądrzejsza od mojej pociechy. Ale ją znam, gdyby mogła to by cały dzień spędziła przed tv, nie mówiąc o komputerze. Tv ogląda u każdej babci, cioci, koleżanki, w domu już nie musi.

Jeżeli chodzi co o wpadkę to mam 13 lat, nie mam zamiru bzykac się przez najbliższe 5 lat a dziecka nie mam mieć zamiru przez najbliższe 15 lat, więc...

to było do nastolatka 13latka bye

Ja nie jestem uzależniona od tv, przed szkołą codziennie rano dwie godziny ale to tylko MTV lub VIVA czyli sama muzyka na dobry dzień, wieczorem tylko show typu Króliczki playboya to codziennie, a w weekend wieczorkiem jakieś horrorki :)

Matylko widzę żeś mi napisała bye. Wyraxnie widze i zaraz sobię idę.