NIE POINFORMOWALAM O ZWOLNIENIU LEKARSKIM

Jestem na stazu z UP , w poniedzialek przyszlam do pracy juz chora, kierowniczka wyganiala mnie do lekarza, ze mam isc na zwolnienie ze oszalalam, ze w ogole przychodze skoro zle sie czuje. No, ale dociagnelam do srody w takim stanie i juz tak na mnie nakrzyczala, ze nic sie nie stanie jak nie przyjde do konca tyg. , ze mam zostac w domu i isc do lekarza, ze mam odpoczac i sie wyleczyc. No to w czwartek zostalam w domu, dzis tak samo. Zwolnienie lekarskie mam. Wiem, ze do UP musze zawiezc zwolnienie w ciagu 7 dni, a miejsce w ktorym odbywam staz poinformowac o zaistnialym fakcie do 3 dni. Myslicie ze powinnam do nich no nie wiem zadzwonic ? W poniedzialek bede juz w pracy z kopia z zwolnienia, poza tym doskonale wiedza ze jestem po prostu chora, a nie na "wagarach" . Poza tym mam tez wrazenie ze moja obecnosc tam ich ani ziebi , ani grzeje , no maja do gdzies. Co powinnam zrobic ?

i powiedz, że jesteś na zwolnieniu. Niby wiedzą, ale wypada poinformować oficjalnie.

cię do lekarza, to wiedzą, że jesteś chora, skoro będziesz w pracy w poniedziałek to wtedy im wyjaśnisz, uważam że nie ma po co dzwonić.