Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

onaa

Ćwiczę miesiąc i nic ani kilograma, a tłuszczu gołym okiem mniej...

Polecane posty

Mam 37 lat i troszkę nadwagi, tzn wystaje mi tu i tam, zwłaszcza dolne partie i ręce. Ćwiczę na siłowni od miesiąca, 5 dni w tygodniu po godzince + rolki i na wadze nie ubyło mi ani grama. A wydaje się, że schudłam. Jem mniej, patrzę na kalorie. Cio robić? Znalazłam tu dietę, nie pamietam nazwy - z lampką wina :) zacznę od poniedziałku. Marzy mi się 5 kg mniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada.
polecam south beach. Jest rewelacyjna. Sama mialam ten problem, ze mi waga nie spadała, mimo ćwiczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz szukam, gdzieś to widziałam ale co robię źle? ani kilograma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwas
a obwody mierzysz? bo mięśnie są cieższe niż tłuszcz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córcia też mi to powtarza, że wyrzebiły mi się uda (ona dużo tańczy), że poprawił się wygląd nóg.... Ale ja chcę mniej ważyć. Potrzebuję też cwiczeń na brzuszki, delikatynych dla kręgosłupa, przy standardowych bpli mnie w odcinku lędźwiowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dobry pomysł z tą miarą. Widziałam taką przy wibro gimie hihi, ale ktoś zakosił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwas
dobra ale czy waga jest wskaźnikiem dobrego wyglądu? rozumiem twoje pragnienie utraty na wadze. :) Ale pamiętaj że im więcej mięśni tym szybciej ciało spala coraz wiecej energii. Nie przechodź na żadne drastyczne diety bo zaprzepaścisz to co osiągnęłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli podarować sobie tę 5-dniową z winem o 20? Może podziała oczyszczająco, nigdy nie stosowałam żadnej diety. Teraz gdy czytam od miesiące, po prostu unikam niektórych dań lub przygotowuję sobie potrawy w inny sposób niż domownikom. Po jakim czasie zauważę chociaż kilogramowy spadek wagi? Ważę 60kg (rano po wstaniu ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja Cię rozumiem bo sama mam ten sam problem. Waga wręcz mi poskoczyła o dwa kg a wyglądam lepiej. Jednak dziewczyny mają rację to tłuszcz zamienia się w mięśnie a mięśnie są cięższe. Ustal sobie najpierw co jest dla Ciebie ważniejsze, dobry wygląd czy waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno i drugie, chyba.... boję się, a nawet wiem, że motywacja mi spada. I tego się boję, dlatego szukam wsparcia tu. Help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle powinnam powiedzieć dlaczego zapisałam się na siłownię.... z powodu seksu..... tylko proszę się nie śmiać drogie panie..... moje ciało wydawało straszne odgłosy.... koszmar. Brrrr... mam czas do listopada aby to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooo znalazłam te dietkę na 5 dni...... Śniadanie godz 10.00 -filiżanka świeżo zaparzonej kawy naturalnej lub słabej herbaty żadnych dodatków -topiony serek o ulubionym smaku - 50g -pomidor Drugie śniadanie godz 12.00 -1jajko ugotowane na twardo lub miękko bez soli -pomidor Przekąska godz 14.00 -jabłko Obiadokolacja godz 16.00 -20 dag chudego twarogu z ziołami ale bez soli -pomidor Wieczorem godz 20.00 -kieliszek czerwonego wytrawnego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwas
daj sobie spokój z tą dietą. Poważnie. Tylko namieszasz w metabolizmie i tyle. To mi wygląda na jakąś odmianę kopenhaskiej. Kto to widział na śniadanie topiony serek i pomidor? To ma być posilek na rozkręcenie metabolizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile masz wzrostu? Bo waga widzę że 60kg :) naprawdę warto jeść rozsądnie i zmienić sposób odżywiania na stałe. Tym bardziej ze jak piszesz chcesz zrzucić 5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
165 cm 60kg rano + potem zapewne wiecej, ale wole nie wiedziec.... Kiedys wazylam 55 i naprawde czulam sie dobrze, a nie bylam chudzielcem. Boje sie tez o piersi....schudna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalaj.... hmmm u Ciebie piekny wynik! Jak tego dokonalas_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to normalne że w ciągu dnia jest więcej :) Każdy tak ma. dlatego ważymy się rano, na czczo i po wypróżnieniu. :) Skoro boisz się o biust to tym bardziej odpuść sobie drastyczne diety. Ruch już masz -dołóż do tego pięć posiłków i zobaczysz że to co niepotrzebne zniknie. :) Pięć kilo to niewiele a poza tym nie masz nadwagi -waga w normie dlatego tym bardziej postaw na zdrowie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie cały czas jestem na tak zwanym MŻ. ;) Zaczęłam sie zdrowo odżywiać -wg tej strony co podałam. A waga sobie spada. Powoli bo powoli ale leci w dół. Ćwiczyć też ćwiczyłam i wiem że waga potrafi czasem stać w miejscu. Gdybyś zrobiła pomiary mięśni i tłuszczu w ciele to założę się że to pierwsze poszło w górę a to drugie spadło. :) I to moze być powodem ze sumarycznie waga bez zmian jest. Daj ciału czas na przystosowanie sie a zobaczysz że mięsnie spalą tłuszcz. Dlatego bardziej miarodajne od wskazań wagi są pomiary obwodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za pocieszenie, tak tego teraz potrzebuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na siłowni nie mogą ci zrobić dokładnych pomiarów tłuszczu i mięsni w ciele? Miałabyś potem porówanie po pewnym czasie i zobaczyłabyś że nie jest tak że nic się nie zmienia. Ja mam wagę z pomiarami i widzę postępy nawet gdy teoretycznie nic się nie zmienia albo wręcz idzie w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś kończy mi się karnet na siłowni.... zastanawiałam się nad kolejnym... Teraz już wiem, że nie odpuszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje msiateczko jest małe i nudne. I siłownia taka sama - sprzęt który się rozpada i skrzypi, o pomiarach można pomarzyć, tak samo jak o profesjonalnych poradach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno -nie masz nadwagi. Masz wagę w normie więc tym bardziej warto ją dopracować. :) Drastyczne diety niestety ale powodują w pierszej kolejnosci utratę tego co tak cięzko wypracowałaś -mięsni. Bo to niestety ale jest łatwe do zużycia niż tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wodę niegazowaną też polecam. :D Skoro ta siłownia taka biedna to kup sobie wagę diagnostyczną -będziesz sama widziała jakie masz proporcje tłuszczu, wody i mięśni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to nie nadwaga, ale wszystko się trzęsie..... brzuszek wystaje z dzinsów i tak dalej. Zresztą mam duży tylek (żeby nie powiedzieć dosadniej ;) ) wcięcie w pasie też jest, tylko ten tłuszcz no i cellulit..... rręce obwisłe. Czas wziąć się za siebie :) Piję wodę , herbatki.... ćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×