czy to normalne jesli przy długotrwałym stresie

nie moge nic jesc, codziennie rano budze sie duzo wczesniej z silnym bólem brzucha, i codziennie wymitouje a ze nie mam rano czym, to samą zółcią, jestem strasznie osłabiaona i ssie mnie w żoładku , ale niejestem w stanie nic zjesc, wszystko wywoluje odruch wymiotny? potem ide spac na kolejnych kilka godzin, nic mi sie nichce itd...

nie wyrabiam juz :(

na co czekasz???

co robic ?

Tak to zupełnie naturalne jesli ten stres jest wywołany ciążą.

zadna cionrza :O

Masz depresję, idź do psychiatry. Znajomy miał podobne objawy i leki mu dopiero pomogły. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

i nie wiem co lekarz pomoze... Najwyzej przepisze Ci cos na uspokojenie. Sama kup sobie Nerwosol. Tylko tego trzeba pic duzo wiecej niz tam jest napisane, zeby w ogole cos poczuc...

skoro nie ciąża to przy stresie spowodowanym postępującą anoreksją sa to też jak najbardziej normalne objawy.

pomoze... Jak ktos ma smutek i problem, ktory powiooduje takie silne uczucie to zadnen lekarz w niczym nie pomoze...

:( to jest powodem moich myśl samobójczych nie wyrabiam juz tego bólu, oraz tego że przez to nie moge normalnie funkcjinowac