__Co robić? Zmienić pracę? Pomóżcie w dylemacie życiowym__

Pracuję drugi rok w przedszkolu. Uwielbiam dzieci, tę pracę też. Rozpoczęłam w tym roku staż na nauczycielka kontraktowego. Z nadgodzinami wychodzę prawie 1500zł. Z tym, ze to umowa o zastepstwo, skończy się w czerwcu i nie wiadomo, co dalej. Dziś dostałam propozycję pracy w urzędzie jako referent do spraw oświatowych. I nie wiem, co robić. Prace w przedszkolu uwielbiam, nie wyobrażam sobie siebie za biurkiem. Pieniedzy też najprawdopodobniej mniej. Jedyny plus to taki, ze pewnie byłaby to praca na stałe. Rodzina mnie namawia, bo przeciez każdy amrzy o takiej ciepłej posadce w urzędzie. jestem rozbita, nie wiem, co robić. przerwać staż? Iśc tam,g dzie gorzej,a le praca pewna? Doradźcie coś...

Ja bym wolała zostać w przedszkolu

Pogadaj z przelozonymi o tym i zapytaj wprost- czy masz duze szanse na zostanie w przedszkolu, czy nie. Moze oakzac sie,ze przyjma Cie na stale. Nie rob niczego wbrew sobie, rob to co kochasz, nawet jezeli sa pewne trudnosci. Moze okazac sie,ze w czerwcu znajdziesz lepsza praca w innym przedszkolu.

Aha- wsluchaj sie w to, co pragniesz i chcesz robic. nie sluchaj sie innych- oni maja swoje zycie, niech dokonuja decyzji w swoim zyciu, oni sobie pojda, a Ty zostaniesz bez pracy lub tez z nudna praca w urzedzie, ktora Cie wykonczy. Pamietaj,ze to czerwca duuuzo czasu, wiec jeszcze mozesz poszukac pracy w innym przedszkolu. Rob to co kochasz!

boję siet ego, ze gdy po wakacjach zostanę na lodzie, tow szyscy będą mi gadac w stylu "a nie mówiłem?". Z drugiej strony, jeśli za rok nie dostanę pracy, będę miala czas na urodzenie dziecka i pobycie z nim w pierwszych miesiacach zycia. A potem, od kolejnego września moze by się juz coś trafiło. Sama nie wiem co robić :( Pracę w przedszkolu na póki co uwielbiam:)

jeśli lubisz to co robisz, w urzedzie się bedziesz męczyć,

Najważniejsze to lubić to co się robi!!! Nie ma nic gorszego niż chodzenie do pracy, której się nie lubi, nawet za grube pieniądze... Wiem coś o tym :(

A co Ty nie martwisz opiniami innych? To ich problem, jezeli chca sobie pogadac to niech to robia. Prawdziwi przyjaciele zawsze Cie wesprza, bo beda wiedzieli,ze wybralas sercem... Pojdziesz do urzedu to pozniej bedziesz nieszczesliwa i niespelniona. Ale wybor nalezy do Ciebie. Powodzenia:)

dzięki:) mam nadzieję, ze podejmę właściwą decyzję

skoro to kochasz, starcza Ci na życie. może cos się wydarzy i zaproponują Ci tam stałą posadę, ngdy nic nie wiaadomo. Najgorzej jest robić cos co nie sprawia Ci przyjemności.