za co nie lubicie tak grubych ludzi???

grube dietetyczki... LOL

Po prostu ci, którzy tak bezczelnie obgadywali tę dziewczynę nie mieli ani krztyny kultury w sobie. To buraki ze wsi i trzeba się nad nimi ulitować. Biedni ludkowie. mam nadzieję, że ta dziewczyna tak do tego podeszła i nie pamięta o tej sytuacji. A co jeśli była chora? Co jeśli zrobi sobie krzywdę? Takie bezmózgi nie myślą. To tylko zwierzęta w stadzie co chcą zaszczuć jednostkę.

A ja lubie pasztetowa: Po prostu miałaś do czynienia z niedorozwojami umysłowymi.

bo grubi ludzie są brzydcy i leniwi.

Prawda. W*****a mnie ta gnuśność i żarcie na młyn po kryjomu, a przy innych tyle co ptaszek. P********i hipokryci. Lenie markujące prace. Fałszywy śmiech, a potem zajadanie smutków. Powinno się tłustych wysyłać na przymusowe leczenie, bo zryte berety mają, niszczą rodziny jak alkoholicy. Uzależnienie od wp*****lania, bo jedzeniem tego nazwać nie można.

za zwisający tłuszcz

bo smierdza

Nie cierpie grubych bo sama taka byłam, wiem ile trzeba żrec i nic nie robic, znam dobrze psychike i wymowki grubasa.

Za to, ze są obleśni, maja ohydne zwały tłuszczu, do gazu z nimi !

poza tym oni rozpowszechniaja złe geny. Geny lenistwa albo zlej przemiany materii. Tylko szczuple cialo moze byc piekne

Tak do ch*lery jasnej???!!!!! Ciekawe jak będziecie sami o sobie mówić "leniwe świnie wpi*rdalające 3000 hambuksów dziennie" , kiedy zachorujecie na zespół Cushinga jak ja choruję!!!!!! Aha i tak - jestem jak to nazywacie gn*jówą, która nie powinna się urodzić, bo w 2 lata przytyłam z 57 kg na 104 kg. Czyli k*rwa mało tego, że mam nowotwór, moje życie jest zagrożone, to jeszcze mam dostawać wpi*rdol, bo przecież "jak ona śmie chorować, tylko chude bidu bidu i świętu świętu może chorować, jemu należy się najwyższy szacunek i chwała, a grube - STOS, STOS, STOS!!!!!!". Ale pamiętajcie - życie baaaardzo potrafi zaskakiwać. Nigdy nie wiadomo, co nas spotka i czeka za rok, miesiąc, a nawet jutro. Życie potrafi tak nosa ucierać, że sobie tego nawet nie wyobrażacie, a co dopiero dalej. Wy też możecie kiedyś usłyszeć diagnozę, czego - pomimo tego, co robicie mi i innym chorym na Cushing - wam nie życzę. Pozdrawiam wszystkich Cushingowców i życzę Wam i sobie wyzdrowienia :-)