Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna studentka

jutro wyjezdzam na studia i boje sie jak cholera

Polecane posty

Gość smutna studentka

kurwa mac no i stalo sie... jutro wyjezdzam na pierwszy rok studiow do innego miasta oddalonego o jakies 130 km. zostawiam dom, rodzicow, chlopaka, znajomych...wszystko doslownie. tam nawet nie bede miec wlasnego pokoju. jest mi teraz okropnie, boje sie strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy dzis studenci
porażka.. słownictwo rynsztokowe, a przyszłość narodu niby :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna studentka
przyznaje, czesto przeklinam i wiem ze to zle... szokujaca wypowiedz- co bedziesz studiowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna studentka
ja dostalam sie na dwa kierunki i na poczatku sprobuje pociagnac oba na raz. Pierwszy to taki jak Twoj- germanistyka :) a drugi a ktorym zawsze marzylam to arabistyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna studentka
mysle ze dosc szybko zrezygnuje z germanistyki bo od zawsze zalezalo mi na arabistyce no rzeczywiscie 2 kierunki dzienne na raz to dosc trudne przedsiewziecie...chociaz nie raz w gazetach czyta sie o ludziach co po 3, 4 kierunki na raz ciagna i daja rade :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była studentka .........
Laski spokojnie :) nie wy pierwsze idziecie na studia... ja wyjechałam 600km od rodzinnego domu. Nowi znajomi, nowe życie, akademik... było super, czas studiów najfajniej się wspomina. Tu poznałam swojego obecnego męża, i zakotwiczyłam się na stałe... Rodziców odwiedzam dosyć rzadko, ze względu na odległość ale to nie znaczy że zapomina się rodzinny dom i miasto :) Dacie rade. spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna studentka
w kazdym razie boje sie jak tam bedzie, bede strasznie tesknic za domem i bliskimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku liceum marzyłam o germanistyce i się udało :) To mnie najbardziej cieszy. Mam nadzieje że dam radę :) Wyjeżdżam do akademika, troche się boje współlokatorek bo jestem w pokoju 6 osobowym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera prawda z ust mych
to beda najlepsze lata waszego zycia wiadomo kazdy przezywa stresa ale bedzie super jak tylko sie otworzyie na ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analizaaa26
Ale Wam dziewczyny zazdroszczę! Wszystko się dla Was zaczyna. Ja już dwa lata po studiach. Teraz chcę wrócić do miasta w którym studiowałam bo tam przeżyłam co najlepsze. Studia to nauka samodzielności, najlepsi przyjaciele, najlepsze imprezy, największe miłości. Ech :) Na pewno na początku nie będzie łatwo. Też się stresowałam - zajęciami, nowymi ludźmi, nowym miastem. Przez pierwsze dwa tygodnie błądziłam ulicami, nie mogłam się połapać gdzie wysiąść, gdzie biblioteka itp. Zanim nawiązały się większe przyjaźnie było takie badanie się nawzajem z ludźmi z roku, docieranie ze współlokatorami ( a tu bywało sporo kłótni). Na każdy weekend pragnęło się wrócić do domu, potem wyjazdy stawały się rzadsze, a po skonczeniu studiów zrozumiałam że to miasto to moje miejsce na ziemi. Teraz wróciłam na dwa miesiące do domu rodzinnego i wiem, że w czasie studiów budujemy swoją przyszłość, że teraz tam jest mój Dom. Życzę Wam dziewczyny powodzenia, nie bójcie się nic, zobaczycie że będzie fantastycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny to ze sie
obawiacie jest przeciez zupelnie naturalne. Wiadomo wszystko bedzie dla was nowe, nieznajomi ludzie itd Ale moge wam zagwarantowac ze studia sa 1000000 razy lepsze niz szkola. Fakt ze nauki jest sporo wiecej, ale traktuja studentow jak doroslych ludzi. Jak chcesz przychodzisz, jak nie chcesz to nie . w koncu to ty ponosisz tego konsekwencje pozniej. Poza tym poznacie nowych ludzi, napewno znajdzie sie ktos kto bedzie wam odpowiadal. nauczycie sie samodzielnosci, bo juz niczego mamusia nie poda na tacy. Dodatkowo studenckie imprezy sa najlepsze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×