Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Komediant

Spirala - środek wczesnoporonny.

Polecane posty

Często toczą się dyskusje na temat tego co jest antykoncepcją a co środkami wczesnoporonnymi. Uspokajam że wbrew temu co się czasem mówi, antykoncepcja "po stosunku" jest antykoncepcją a nie środkami wczesnoporonnymi. Niestety środkiem wczesnoporonnym z całą pewnością jest spirala. Nie zapobiega ona zapłodnieniu ani implantacji zygoty. Natomiast uniemożliwia ona rozwój zarodka, który w konsekwencji obumiera i zostaje wydalony. W ciągu tych około 5 lat swojego działania, spirala powoduje dziesiątki sztucznych poronień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz przestać nas raczyć jakimiś idiotycznymi wiadomościami ze świata ginekologi?:O spirala, tak jak antykoncepcja po, zabiega zagnieżdżeniu się zygoty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem. Ty jesteś taki genialny/a to sobie poszukaj w googlach:O albo najpierw mnie oświeć w jaki sposób uniemożliwia ona rozwój zarodkowi, bo z pewnością to wiesz, skro o tym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uniemożliwia rozwój zarodka w ten sposób że zajmuje przestrzeń wewnątrz macicy. Zarodek rozwijając się rośnie i siłą rzeczy po pewnym czasie nabija się na spiralę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam fakt że spirala jest w macicy w żaden sposób nie uniemożliwia zagnieżdżenia, ponieważ spirala nie pokrywa ścian macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spirala zawiera miedź, ktora gromadzi się w śluzie szyjki macicy i macicy i zmienia jej właściwości na takie, że zagnieżdżenie się zapłodnionej zygoty jest niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniak, miedź z której zrobiona jest spirala powoduje chroniczny stan zapalny błony śluzowej macicy (stąd częste infekcje bakteryjne). W konsekwencji wzrasta gęstość śluzu i pojawiają się w nim leukocyty (jako odpowiedź a obecność ciała obcego) które atakują plemniki. W efekcie plemnikom trudniej dotrzeć do jajowodów, a gdy już dojdzie do zapłodnienia to zygocie trudniej się zagnieździć. Jednak gdy już do zagnieżdżenia dojdzie, to zarodek rośnie tak długo aż wbije się w niego spirala i w konsekwencji dojdzie do poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest zygota która mimo spirali może się zagnieździć. A gdy się zagnieździ to jest zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma ŻADNYCH medycznych dowodów na to, że pomimo spirali moze dojsc do zapłodnienia, spirala to uniemożliwia ze względu na fakt iż jest to kontrowersyjna metoda (podejrzenia o poronieniach zagnieżdżonych zarodków) prowadzono oczywiście badania i nie udowodniono, że to faktycznie może mieć miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak wytłumaczysz fakt że u kobiet stosujących spiralę zdarzają się ciąże (wskaźnik Pearla dla spirali to 0,8%) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie na całym świecie spiralę stosuje 160 milionów kobiet. Spośród nich, 1 280 000 zajdzie w tym roku w ciąże. Czyli że jednak zagnieżdżenie jest możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna metoda antykoncepcji nie daje 100% pewności, ale cytuję "mniej więcej, co druga zapłodniona komórka nie wszczepia się do macicy, ginie samoistnie i jest wydalana na zewnątrz organizmu. Specjaliści sprawdzali, czy u stosujących spiralę kobiet częściej niż u innych dochodzi do wydalenia blastocysty. Badanie wykazało, że używanie spirali nie zwiększa częstotliwości wydalania zapłodnionych komórek. Oznacza to, że spirala najczęściej zapobiega zapłodnieniu, a efekt poronny jest wątpliwy. Tak więc zapłodnienie, a następnie wydalenie blastocysty może się zdarzyć korzystającej ze spirali kobiecie, ale nie częściej niż kobietom nie używającym wkładek."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echrrrrrr
jak w ogole mozna sobie tam cos takiego umiescic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez to kłócenie si.ę o terminologię to czysta hipokryzja. Albo zygota/zarodek to życie albo nie... Nie ma przecież znaczenia czy jest juz w macicy czy nie. A co z ciążami pozamacicznymi? To nie ciąże - i nie dzieci - tylko co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tego wątku ..
komediant ty sam jesteś środek wczesnoporonny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echrrrrrr
wole polegac na moim LC, przynajmniej systematycznosci mnie uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echrrrrrr
komediant-przeciez oni i tak nie zrozumieja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniak napisała: ""mniej więcej, co druga zapłodniona komórka nie wszczepia się do macicy, ginie samoistnie i jest wydalana na zewnątrz organizmu." Ale jeżeli już się wszczepi to ciąża z powodu obecności spirali nie będzie się normalnie rozwijała. Dojdzie do poronienia lub deformacji płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten fragment ktory zacytowałes odnosił sie do kobiet nie stosujących rzadnej antykoncepcji, miało to byc porównanie, ze w naturze też nie wszystkie zapłodnione komorki sie wszczepiaja poza tym- mnie to i tak nie interesuje czy sie wszczepia czy nie, jakbym stosowała spirale to bym sie cieszyla, ze nie zajde w niechcianą ciąże, nie mam fobii dotyczącej tego, ze zygota to juz nowe życie itp. są różni ludzie, mnie np. to nie rusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jeżeli nawet z powodu spirali dojdzie u ciebie do wielokrotnego poronienia, to nie zrobi to na tobie wrażenia ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tego wątku ..
komediant tak a wiesz czemu? bo to w mim brzuchu przez 9 miesięcy rozwijałoby się to dziecko,to ja bym je rodziła i ja musiała się niem zajmować więc uważam ze jesli nie chce kolejnego dziecka,nie stać mnie na nie to jest to jedynie i wyłącznie moja decyzja i ewent. moje wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie. Bez nerwów. Ja w ty temacie nie krytykuję kobiet które chcą dokonać aborcji. Chcę jedynie pokazać że spirala przedstawiana jako metoda antykoncepcji, może działać zarówno antykoncepcyjnie jak i wczesnoporonnie. Nosząc przez kilka lat spiralę kobieta może wielokrotnie poronić. Chcę to po prostu uświadomić osobom czytającym to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola lala
powiedzcie mi kiedy znowu po załozeniu spirali mozna uprawiac sex? ile trzeba odczekac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks można uprawiać od razu po założeniu spirali. Gdy tylko minie dyskomfort po zabiegu założenia spirali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucy____
Ja mam już czwartą wkłądkę, z niewielkimi przerwami od ponad 15 lat, jest O.K., żednych problemów typu ciąża ... (gg:6240418)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×