Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xmichaelx

nie daje rady

Polecane posty

Gość xmichaelx

nie radze sobie z nauka, a to dopiero poczatek roku. nie ma nikogo kto moglby mi pomoc... jak pare razy nie zrobi sie pracy to jest wypad. niedlugo mnie wyjebia na bank. nie chce mi sie przez to zyc. [musialem sie gdzies wyzalic, bo juz szlag mnie trafia] :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
no to moze ci pomozemy ;) ja tam moge cos z matematyki skrobnac lub z angola...nie wiem w czym jeszcze mozna pomoc, na pewno lektury za ciebie nie przeczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
z angielskim najbardziej. od niecalych 2 lat nie mieszkam w polsce. wczesniej jakos dawalem rade, ale teraz jest juz znacznie wyzszy poziom i nie moge juz sobie poradzic. co chwile pisanie jakichs dlugich eseji, i innych pierdol. jakos tam zawsze napisze, ale wiadomo, perfekt jezyka jeszcze nie znam i jest mi cholernie trudno, dostaje coraz nizsze oceny. dodatkowo jest nowy nauczyciel i chyba mnie nienawidzi... nic mu nie zrobilem, nie wiem czemu. pare razy upokorzyl mnie przy calej klasie... z innych przedmiotow tez jest kiepsko. probuje sie uczyc, ale to nie takie latwe, bo np nie zrozumiem dokladnie wszystkiego z wykladu, a w domu nic zupelnie nie chce wchodzic mi do glowy... jedyne co mi dobrze idzie to informatyka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolenie-o-Szipenie
Och nie, pamiętam twój nick :( To znowu ty co kiedyś jęczałeś coś o sznytach? No, teraz chociaż masz powód. Idź spać, dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
hmmm...zawsze myslalam, ze jak juz czlowiek nie siedzi w tym polskim grajdole, to w szkole ma luz, w tym sensie, ze zawsze sie idzie z nauczycielem dogadac osobiscie, ze jakos tak bardziej ludzko podchodza...ojoj...chyba za duzo filmow sie naogladalam :) no to niestety ale az tak dobrze angielskiego nie znam, zeby w eseju pomoc do anglojezycznej szkoly...eh...chyba sama musze sie wziac za nauke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
wiekszos nauczycieli jest w porzadku (poza tamtym), ale ich wyrozumialosc tez ma swoje granice. to juz niestety nie jest szkola podstawowa, nie maja obowiazku mnie trzymac. tak samo jak nie moga oceniac 'wedlug wkladu pracy', tylko ustalonych regul. nawet jakbym siedzial nad czyms 3 dni, to i tak nie dostane wysokiej oceny bo beda na pewno jakies bledy ort. i gramatyczne, a to przeciez jezyk angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkasz za granicą..no to Ci współczuję, bo sama przez to przechodziłam. Tak jak ktoś pisał wyżej jeśli chodzi o język angielski to na pewno Ci pomożemy. Niestety w innych przedmiotach musisz uważnie słuchać..i nie poddawać się, nadal uczyć się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
wesola dziewczyna, i jak ci szlo? dawalas sobie rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde obłóż się słownikami, translatorami internetowymi i do dzieła. Ja też się załamywałam kilka razy, ale pomyśl, że już 2 lata za tobą! Nie możesz się teraz poddać , a swoją drogą ile Ci jeszcze zostało lat nauki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
rozumiem... najgorsze jest jeszcze jak wszyscy powtarzaja, ze tu jest niby tak latwo, ze powinienem miec same najlepsze oceny, ze jestem tepy. latwo mowic, skoro oni wszystko mieli w ojczystym jezyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
wesola_dziewczyna, podziwiam cie, ja teraz mieszkam w Norwegii i klaniam sie do stop komus, ktos jezyka musial sie uczyc i na dodatek wykorzystywac go do nauki jeszcze innych przedmiotow, ciezki jezyk, na prawde podziwiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
teraz mam pierwszy rok college'u. potem jeszcze studia. no tak, 2 lata juz minely i jakos sobie poradzilem. teraz juz o niebo lepiej znam jezyk niz na poczatku... moze za jakis czas bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
nie, w Anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz dwa lata już za tobą, więc idż do przodu i się nie poddawaj :) Ja uczyłam się w Norwegii 2 lata, nie skończyłam " liceum",wróciłam do Polski i tu skończyłam liceum, a teraz skończyłam studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmichaelxx
dzieki za pocieszenie. dobrze wiedziec, ze jest ktos kto przechodzil przez cos podobnego i rozumie. chyba ide spac... bo w koncu jutro sie nie zwleke z lozka. dobranoc. i jeszcze raz dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajesz dajesz
tam nauka dość łatwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
Wesola, ja, jeg bor i Oslo ;) , ale ja jestem "troszke" starsza i do szkoly juz raczej tam nie pojde (zawsze mowie tam, jakos tak z przyzwyczajenia ;) ), wiem, jak to jest poradzic sobie na studiach w Polsce, czasem jest orka a jakby mi jeszcze jezyk doszedl to kosmos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złyy_ON
dajesz dajesz cicho, bo jeszcze znów zrobi sznyty i będzie jutro tu płakał. Mów, że trudno jes, a co! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
Jeg ogsa ga a sove na! (nie wiem czy dobrze napisalam, dopiero zaczynam nauke :) ) god natt Wesola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×