kilka dni temu poronilam stracilam swoj najcenniejszy skarb

nie mam już po co żyć

:( bardzo Ci współczuję.

w 2 miesiacu byla t wpadka ale bardzo je kochalam mimo ze tatus spierdolil

ja bym sie cieszyla, zwlaszcza ze ojciec dziecka spierdzielil

Rozumiem Cie...tez to przezyłam... jeśli chcesz pogadać...

Dwa lata temu przeszłam przez to samo. Na początku było bardzo ciężko, bo bardzo chcieliśmy małego bobasa. Teraz mam roczne dziecko i za 2-3 tyg urodzę następne. Nie będę cię pocieszać bo wiem jak się czujesz, teraz nic ci nie pomoże. Na ten ból lekarstwem jest tylko czas, chociaż na pewno nigdy tego nie zapomnisz. Trzymaj się cieplutko.

zaczelam krwawic na pogotowiu podano mi jakies tabletki i zastrzyk na drugi dzien bylo po wszystkim:( czy ja bede mogla miec jeszcze dzieci?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4233417 przeczytaj moze się dogadacie...

tylko ze ja nie nosilam w sobie niechcianego dziecka kochałam je jak tylko moglam zalosne