Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość sfgds

mój związek???

Polecane posty

Gość sfgds

Jestem z chłopakiem 3 lata. Wszystko pozornie ok. Każdy kto z zewnątrz popatrzy idealna para. On w niej zakochany po uszy.... Ale tylko pozornie ;( Ostatnio nam się nie układa. On nie chce abym do niego jeździł poznała bliżej jego rodzine. Byłam parę razy tam, ale nie wiem czy poznałąbym jego rodziców na ulicy. Mniew to zaczyna dołować. On jest niesłowny powiedział że to się zmieni we wrześniu do niego pojadę. Nie znam prawie jego znajomych. Fakt teraz nigdzie nie wychodzi - brak czasu. Ale wcześniej nie miał takiej potrzeby. Mnie to drażni. Czuje się odpychana. Nie chce żebym do niego jeździł, chociaż zaprzecza że tak jest. Mota się sam w tym co mówi. Ale postanowiłam nie poruszać na razie tego tematu z nim. Chociaż i tak nie jest dobrze. Ostatnio coraz bardziej mnie irytuje. Np wczoraj dostał strszny opieprz za to że się spóźnił - wiem może trochę przesadziłam. Aleskoro tydzień mnie nie widział miał o 17 z domu wyjechać a on dopiero zaczął się szykować golić itp. Chociaż ja o 17.30 miałam być w domu po zajęciach a na następnydzień o 4.30 do pracy wstać. Nie cierpie kiedy jest niesłowny skoro mówi że po mnie wyjedzie i mnie po drodze zabierze i niepunktualny. Jakiś czas temu chciałą się koniecznie zaręczyć ale nie miał wtedy kasy. A teraz kiedy ma to już mu przeszło nie myśli o tym. Nie chce słyszeć o tym ani rozmawić o przyszłości. Teraz jeszce kolega ze studiów chyba zaczyna coś czuć do mnie. Ja się z nim dobrze dogaduje. On mnie zawsze pociesz itp. Ostatnio coraz bardziej daje mi do zrozumienia ze mu na mnie zależy. Ja wczoraj jak byłm zła na mojego chłopaka to pomyślałam że mogłam po zajęciach iść gdzieś z kolegą a nie. Coraz więcej o nim myśle nie wiem co się dzieje. Mam wrażenie że z powodu zmiany zachowania u mojego chłopaka ja też zaczynam się zmieniać. Porónywać go z kolegą. Nie wiem co robić. Nie chce tu nikogo skrzywdzić. A w szczególnośći kupla który nie jest niczego winien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×