Co w ustach faceta oznaczają slowa Dziekuję Ci, że jesteś

Dodam, że nie nalezy on do smialych typów, przy filmie trzymalismy sie za rece, troszke mnie obejmował i szybko ukradkiem pocalował we włosy, potem się jakoś spłoszył i juz raczej unikał kontaktu fizycznego. Napisał mi w ostatniej rozmowie netowej na koniec "Dziekuje Ci, ze jestes". Oznacza to że traktuje to bardziej jako przyjaźń czy czuje coś wiecej? Może wypowie się jakiś Pan? ;)

ja tez chetnie bym sie tego dowiedziala!!!

nie jestem facetem ale sie wypowiem ;). Tez bym chciala uslyszec takie slowa od mojego faceta:)

kiedys to uslyszalam-zaluje ze nie spytalam co przez to rozumie:( bo dzis okazuje sie ze byly to puste slowa,albo po prostu nie bylo nikogo innego:(

Mysle, ze moze cos czuc do Ciebie, choc niekoniecznie.

tlumaczenie - dziekuje ze jestes ze mna. bardzo mi na tobie zalezy

powiedział. Wiedziałam co to znaczy. Był to dla mnie największy komplement jaki mogłam usłyszeć. Ale okazało się, że to było przelotne zauroczenie. A ja się kurde zakochałam wtedy gdy już to zauroczenie minęło :o

To znaczy że diabelnie się cieszy że ma ciebie, dzięki temu czuje się jak facet - posiada kobietę i chwilowo mu na Tobie zależy. A dlaczego chwilowo bo słowa są wypowiadane w chwilach emocji a gdy owe emocje opadają różnie może być. W każdym razie życzę jak najlepszej przyszłości.

Mellygion-->chyba lepiej bym tego nie ujela;)

Mellygion ma niestety rację:( To może być chwilowe podczas jakiegoś uniesienia. Ale nie koniecznie...być może trafiłaś na takiego co nie kieruje się tylko chwilą. Również powodzenia, bo to naprawdę wielki komplement.

mi też kiedyś ktoś tak napisał... a teraz nie ma czasu nawet się spotkać.... przykre, bo myślałam, że jestem dla niego ważną osobą... ale radzę sobie :)

to raczej nie ejst czlowiek kierujący się chwilowym uniesieniem... tego moge byc pewna, zraniła go kiedyś dziewczyna i to bardzo - zerwane zareczyny... długo sie zbierał opowiedział mi kiedys o tym bo znajomosc troche juz nasza trwa... nigdy mi czegos taiego nie powiedział i nigdy wczesniej nie trzymal za reke tak po prostu... od ponad roku zdarzylo sie to pierwszy raz...

no to wyglada na to ze on traktuje to powaznie-tak wiec gratuluje:) ten ktory mi to powiedzial to rzeczywiscie ''czlowiek kierujacy sie chwilowym uniesieniem'':(

dokladnie to, co mowi, nic sobie w glowce nie dodawaj. co w tym trudnego????/ szukasz drugiego dna?

A czy pocalunek we włosy juz nie wspomne ze taki szybki i niby ukradkiem znaczy cos wiecej niz taki normalny? Czy po prostu to wynik braku odwagi...