mamy 20lat, jego rodzice nie pozwalaja nam spać razem, normalne to????

często jestem u swojego chłopaka, jesteśmy razem już 2 lata i 4 miechy, oczywiście mamy w zamiarach ślub i wcześniejsze zaręczyny i wszyscy dobrze o tym wiedzą że jesteśmy ze soba na poważnie, ale jego rodzice mimo iż są wyluzowani, bardzo fajni, mówią że nie możemy ze sobą jeszcze spać choć bardzo dobrze wiedzą że seks już uprawiamy:D więc jak to jest, o co im chodzi, czy to nie wypada tak bez ślubu?? jakie jest wasze zdanie?? dodam że moje koleżanki w moim wieku śpią już z chłopakami, jezdza na wakacje sami itd a my z wakacjami chyba musimy poczekać... prosze napiszcie co o tym myslicie??

mieszkać we własnym mieszkaniu i tam róbcie sobie co chcecie u rodziców w domu obowiązują ICH zasady - Wam pozstaje się tylko dostosować

Wiedza,ale nie chca widziec,czego oczy nie widza,tego sercu nie zal. Tez bym nie pozwolila pod moim dachem,pomimo zebym wiedziala o uprawianiu sexu,sa pewne granice przyzwoitosci.

dodam ze oni mieszkaja na dole w zupelnie drugim mieszkaniu ale jeszcze nie maja wyremontowanej kuchni, lazienki, dlatego przebywaja tu i tu a my na gorze jestesmy zupelnie sami choc oni mogliby spac rowniez na gorze, takze nie ma czeos takiego ze my sie kochamy a rodzice za sciana... nie chodzi mi o sam seks tylko o przytulenie sie w nocy, o wspolne wakacje na ktore nam nie pozwola jechac bo przecieztam pewnie bedziemy ze soba spac... ROZUMIECIE?? :D

hahaha:D widocznie maja jakieś powody

jakies powody?? tylko ze na wspolne wakacje to pojedziemy chyba w wieku 30 lat... moja przyjaciolka byla w tym roku z chlopakiem na wakacjach a jej rodzice to sa tacy naprawde starej daty a tu prosze, pozatym juz mowilismy im kiedys, tzn wspominalismy o wakacjach to stwierdzili ze mozemy pojechac z mojego chlopaka siostra ktora ma 26 lat i jej mezem i oczywiscie ja bede spala z nia a on z jej mezem... :0

EEEEEE no nie az tak,chyba z wakacjami to troche przeginaja. Mozna miec zasady ktorych sie przestrzega,ale bez takiej przesady znowu. Moze jego rodzice sa z tych typow,,co powiedza ludzie". Rozumiem,ze sie nie godza na spanie w jednym lozku,bo tez bym sie nie zgodzila na to,ale wspolny wyjazd,czy jakiekolwiek wspolne wyjscia,to chyba cos jest na rzeczy?

wiesz ja mam tyle lat co ty ale rodzice zawsze pozwalaja mi jechac na wakacje z mooim chlopakiem lub spać u niego którym jestem już 5 lat choić sa starej daty wiec niewiem czemu tak jest u ciebie najlepiej pogadaj z nimi o tym

No właśnie,dziwne to trochę z tymi wakacjami.Przecież jesteście pełnoletni,a traktują Was jak dzieci.Radze z nimi o tym pogadać i wyjaśnić.A co do spania pod ich dachem,to fakt,byłoby to krępujące.

no wlasnie z tym spaniem to przeciez ja nie dyskutuje, doceniam i szanuje ich decyzje ale te wakacje mnie nurtuja.... dokladnie tak powiedzieli jak napisalam ... a przeciez kochaja nas, widze to codziennie, bardzo lubia kiedy u nich jestem, czasem mialam mysli ze jego mama jest zazdrosna o to ze mielibysmy gdzies jechac.....

twoj facet tez ma 20 laT?

Rodziców dom- rodziców zasady. Nie ma znaczenia czy mieszkają na dole, czy z boku. Jeżeli nie życzą sobie uprawiania seksu w ich domu to mają do tego prawo.

tak tez ma 20 lat, jestesmy z tego samego roku, miesiaca i rozni nas 1 dzien od urodzin:D:D ale do rzeczy....

lilitka-----> ale oni nic takiego nie powiedzieli:D wrecz przeciwnie, czasem sobie cos zartowali z tym seksem, mojemu chlopakowi nawet raz mama mowila ze wie ze uprawiamy seks, i ze wie i ma nadzieje ze jestesmy odpowiedzialni, i nic pozatym, bez emocji, najnormalniej w swiecie ale o co chodi im z tymi wakacjami???

To, że Ciebie lubią nie ma tu nic do rzeczy. Możecie być teraz ze sobą "na poważnie", ale równie dobrze za pół roku poważnie się pokłócić i zerwać. Rodzice po prostu nie chcą uczestniczyć w waszym seksualnym życiu i związku. Cokolwiek się będzie w nim działo chcą zachować bezstronność. Nie dziwię im się.

musisz uszanowac ich decyzje!!! ja spalam po jednym dachem juz z mezem w wieku 23 lat.mysle, ze to jest kwestia ich podejscia. z wakacjami dziwie sie ...., bo wkacu przyjdzie czas, ze zrobicie jak wy bedziecie chcieli.owoc zakazany lepiej smakuj :p ja na wkacje jezdzilam sama juz w wieku 17 lat.rodzice do mnei mieli zaufanie :) urodzilam dziecko w wieku 23lat.mysle, ze duzo zalezy od ciebie :)jesli jestes rozsadna to nie zbroisz z chlopakiem dzidziusia. pozdrawiam

mysle ze rozsadni jestesmy:) biore tabletki antykoncepcyjne a pozatym gdy sie kochamy to nie konczy we mnie ze tak napisze:) bardzoooo uwazamy:) :D tylko czy z tymi wakacjami nie przesadzaja troche????

normalne! Po ślubie!

*isaura* ----> ale chodzi ci o spanie razem czy o wakacjach???:p bo chyba nie przeczytalas calosci.... to co, bedziemy mogli pojechac na wspolne wakacje w wieku 26/27lat???? bo jakos wtedy wezmiemy slub no nie wierze ze to piszecie

Ja sądę,że co do wakacji,to przesada,a reszta mają racje

przepraszam miałobyć sądzę

zielen..........................no nie doczytałam ojedno i drugie,chyba że to drugie beż spania

bede sie powtarzala ale napisze ze ja nie mam nic do tego ze nie spimy razem, chcialam znac tylko wasze zdanie na ten temat, jak jest u was ale widze ze w wiekszosci tak jak u mnie:) tylko te wakacje....