muszki owocówki

Jak zwalczyć tego owada? Prosze o pomoc!!! Mam po sąsiedzku działkę- zarosnieta , zapomniana, ogrodzona a na niej jabłonie z mnóstwem spadów, więc prawdopodobnie stad te muszki. W domu jest ich pełno co radzicie?

wszystko co nadaje się do jedzenia i picia oprócz wody schowaj do lodówki, muszki znikną :)

A pieczywo ? zamiast w chlebaku trzymać w lodówce? Myśle, że dopóki na sasiedniej działce będą lezały jabłka to nie pozbedę sie tych owoców, a pokonywanie ogrodzenia i sprzatanie komuś działki ze spadów owocowych wcale mi sie nie uśmiecha.

do pieczywa muszki nie lecą, chyba że trzymasz tam jakieś drożdzówki z dźemem czy serem, ja też mam ogród, moja sąsiadka ma cały sad owocowy a muszek w domu nie mam

Wprowadziłam się dobiero w sobotę (25.09)!! Nie mam niczego co nadaje się do jedzenia na widoku, a muszki mam nawet w łazience!! Tam jedzenia nie mam.

nic do jedzenia, to muszki do dwóch dni znikną, ale też pojawią sie natychmiast jak tylko poczują coś co nadaje się do żeru, np. nieumyta szklanka po piwie, kieliszek po winie, jakikolwiek owoc itp. trzeba chować jedzenie, myć naczynia i blaty kuchenne, nie ma innej rady

A guzik prawda że tylko do jedzenia.... JA mam w domu oblężenie, rano wchodzę do łazienki a mydło w kostce czarne od tych małych cholernych gnojków... Potrafią gromadami przesiadywac na oknie aż okno się ciemne robi. Ostatnio obsiadły okno w sypialni którą dopiero wykańczamy, zero jedzenia, kompletnie nic co mogłoby je zwabić. A one i tak są. Już nie wiem co z nimi zrobić. A w kuchni czyściutko, żadne resztki nigdzie nie leżą...

a wokół domu parę jabłonek aktualnie owocuje, nie sądzę żeby te muszli lubiły mydło :P chyba, że masz w domu jakieś mutanty :)

BAZYLIA, muszki owocowki nienawidza zapachu bazylii, kup w markecie i postaw najpierw w chacie i zostaw otwarte okno na noc na przyklad tam gdzie sa, a potem na oknie trzymaj, u mnie podzialalo nieslychanie :)

Lubie bazylię skorzystam z tej rady. Teraz pomyślałam, że może moja babcia -mieszka ze mna (ma swój pokoik) coś zachomikowała i zapomniała o tym i stąd te muszki. Czas na generalne porzadki u babci

zapachu alkoholu!

Tez z sie z tym zmagalem, u mnie to zadzialalo: Te nieprzyjazne muszki można także potraktować za pomoc suszarki do włosów. Jeśli zauważymy większe stado należy nastawić na nie ciepłe powietrze z suszarki. Zostaną one po prostu zlikwidowane za pomocą gorącego powietrza. http://nuclearts.pl/dom/muszki-owocowki-jak-sie-ich-pozbyc/

na stolik dawalam kieliszek ze slodkim winem i w tym skubane sie topily. Na nast dzien wino wylewalam i mialam spokoj

Nie prawda z tą bazylia, cała banda na niej siedzi, musialam schowac ją do łazienki, zamknelam drzwi,wchodze po godzinie i co? i tak ją dopadly małe dranie... sprobuje tej porady z winem, moze sie utopia...

wino moim zdaniem nie działa - faktycznie trochę się utopi, ale znaczna większość po prostu się spokojnie opije i poleci dalej na dodatek zapach wina zwabia całe stada, chyba dzwonią do siebie na wzajem, że jest impreza ;) bo po otwarciu butelki pojawiają się całe stada moim zdaniem najlepszą metodą jest chowanie wszystkiego w okresie muszkowym do szczelnych pojemników i szczelne zakrywanie kosza na śmieci, gdy muszki nie będą czuły zapachu jedzenia, nie będą wlatywały do domu, a gdy nie będzie jedzenia na wierzchu, nie będą się miały na czym rozmnażać a te, które wlecą najwygodniej chyba wciągnąć odkurzaczem z okna na szczęście już niedługo koniec muszek, w tym roku u mnie nawet najgorzej nie było, kilka lat temu pamiętam masakrę...

Do słoika wlej odrobinę zwabiacza (sok, wino, resztki owoców), na słoik nałóż folię spożywczą (szczelnie, naciągnij) i zrób w niej kilka malutkich dziurek (wykałaczką), nie za dużych. Muszki wejdą do słoja i już nie wyjdą.

http://www.wymiatam.com/domowe-porzadki/muszki-owocowe/