Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cccro

2 lata związku i koniec z seksem ?

Polecane posty

Gość cccro

jestesmy razem ponad 2 lata. kiedys kochalismy się 3 razy dziennie codziennie. mozna powiedziec ze nie bylo dnia bez seksu. w sumie zawsze na poczatku zwiazku jest sie bardziej ze tak powiem napalonym ale ostatnio pojawily sie problemy. od około 3 miesięcy nie robimy tego prawie wogóle. a nawet jak jest to czuje ze robi to tylko dlatego ze ja tego oczekuje. jak tylko wejdziemy do łóżka odrazu mówi że boli go glowa albo jeszcze co innego. zawsze bylismy wybuchowym zwiazkiem wiec to raczej nie chodzi o klotnie itd. zmeczony tez nie jest bo jego styl zycia przez te 2 lata sie nie zmienil a kiedys mógł czesciej. ja pod wzgledem charakteru i wygladu sie nie zmienilam. czuje ze przestalam go pociągać i ze...może kogoś miec..chociaz zapewnia mnie ze kocha tylko mnie i brzydzi sie zdradą.. moze ktos z was spotkal sie z taka sytuacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
nikt nie ma podobnego problemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykastrowany chemicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjegodziewczyna
Ja mam podobny problem tylko że związek 4 letni. Różnica jest taka że ja nie miałam na początku tego seksu co chwilę i ogólnie kochalismy się nie całe 10 razy w ciągu 4 lat! jesteśmy młodzi ja 20 on 22, jesteśmy swoimi pierwszymi a on nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
i taka czestotliwosc Ci odpowiada ?coraz czesciej widze ze to wlasnie faceci nie chca. co się z wami dzieje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem jest typowo amerykański styl życia jaki rozpowszechnił się w polskich miastach. Coraz więcej Panów ma problemy z erekcją - nawet 20%. Do tego dochodzi fakt że wielu Panom z powodu zbyt częstego seksu zaczynają się nudzić ich partnerki. Najpierw kopulują kilka razy dziennie, a po 2-3 latach seks z daną kobietą już w ogóle ich nie pociąga. Nie powinno się seksić częściej niż 2 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
i co na to poradzić? jak mu ze tak powiem nie daje to nic nie zmienia. jest mozliwosc ze juz go calkiem przestałam pociągać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
no coz zostaje mi pogodzenie sie z tym ze mam seks raz na 2 tygodnie i to tylko wtedy jak sama go zainicjuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda zonk
jebac to...ja dzis miałam moja ostatnia kłótnie w życiu na ten temat...moj facet ma dokładnie to samo...jestem sfrustrowana, straciłam prawie poczucie własnej wartości...dawałam sobie wmówić ze jestem nienormalna...otóż jestem normalna, zdrowa kobieta... nie bede szukac sobie kochanka na sile...ale jeśli spotkam kogoś interesującego..bede sie krotko zastanawiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
ja wlasnie uslyszalam ze nie liczy sie dla mnie milosc tylko rżniecie... poprostu brak slow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda zonk
ta ja tez...ze on chce miłości..i czułości...ze musi byc dobrze(fakt jestem wybuchowa,ale juz nie moge,mecze sie)czesto sie klocimy ok...ale wlasnie pzrez to...kiedys tez byla namietnosc a teraz jak on chce(od wielkiego dzwonu)a kiedy ja chce to zle sie czuje...nie jest w nastroju...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda zonk
sam mi powtarza ze seks jest konsekwencja milosci...wiec skoro nie chce...to znaczy ze nie ma milosci...sam sie wkopal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
nasz zwiazek tez jest ze sie tak wyraze ciekawy. czesto sie klocimy i to ostro ale zawsze po tych klotniach namietnosc sie nie zmieniala. seks po awanturze byl nawet lepszy niz zwykle. teraz zostaly tylko pretensje o wszystko. zawsze we wszystkim jest moja wina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda zonk
Moze my jestesmy z tym samym facetem ? :D :D :D u mnie tak samo nie zaleczone, nie wyjasnione sprawy..wieczne pretensje..ciagle moja wina, wszytsko moja wina...uslyszalam...jak ci sie nie podoba to idz do innego zajebista milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
przynajmniej wyjasnilby sie problem. musiałby zaspokoić mnie i Ciebie i kazdej byloby za mało hehe :P no ja tez to czesto slysze "idz do innego bo ja jestem dla ciebie za slaby i powinnas miec lepszego" i w tym momencie robi z siebie niewiniatka albo czasem mówi tak chamskie teksty ze go nie poznaje. jakby nie mozna bylo na spokojnie o tym pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda zonk
jak jest z wawy i ma na imię Piotr to pewnie ten sam...:) ja juz nie moge...a najgorsze ,ze to ja jestem ta zla....chyba odpuszczę po prostu...i będę liczyć ,ze albo sie zmieni albo może spotka mnie coś lepszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
to jednak nie ten sam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhrgyhrf
ja bym jej powiedział na twoim miejscu jak by powiedzial o bólu głowy- kochanie może byc bez orala więc głowa mi nie bedzie potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wam powiem to wam powiem
ale leniwe te wasze chopy, mi się też czasem nie chce, ale ja dokładnie wiem dlaczego mi się nie chce i choć to niełatwe zaczynam o tym rozmawiać z moją lubą, JA ZACZYNAM, niełatwo jest drążyć te wszystkie związkowe żale, uwagi i pretensje, ale jak już wszystko wyjaśnione to można działać :) no chyba że ją znowu głowa boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccro
u mnie niestyty nie da sie o tym pogadsac na spokojnie. zaraz jest : idz do innego albo ze chodzi mi tylko o seks i to nie jest milosc. chociaz po tym wszystkim co przeszlismy jak slysze ze z mojej strony to nie milosc to strasznie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×