Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaarooliinaa

Studia a... pies?

Polecane posty

Mam uroczego ratlerka od czterech lat. Uwielbiam go! Choć to brzmi banalnie , jest moim wiernym przyjacielem. Niebawem jednak będę musiała zmierzyć się z nowym wyzwaniem, jakim są studia w innym mieście. Z wielu względów nie mogę pozostać w rodzinnym domu. Mam nadzieję, że nie będę musiała mieszkać w akademiku i uda mi się znaleźć jakąś przystępną stację. Tak czy inaczej pozostaje dylemat, co zrobić z psem. Bardzo nie chciałabym zostawiać go w Warszawie. Z podobnym względów, dla których sama nie chcę tu zostać. Ale co wtedy? Jak poradzić sobie z psem w miejscu zamieszkania podczas studiów? Nie wyobrażam sobie rozłąki z psem na tak długo. Możecie się ze mnie śmiać, ale nawet te trzy tygodnie poza domem podczas wakacji przysporzyły mnie o wiele zmartwień o niego. Nie jestem małym dzieckiem, które nie potrafi rozstać się z pupilkiem. Po prostu targają mną poważne obawy o niego, których przyczyny wolałabym nie zdradzać na forum publicznym. Proszę w każdym razie odpuścić sobie zbędne, obraźliwe komentarze antyfanów czworonogów. Liczę natomiast na konstruktywne rady, jak sobie z tym faktem poradzić. Z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackAngel19
jeśli masz możliwość to bierz go ze sobą-będziesz musiała znaleźć mu jakąś rozrywkę jak będziesz studiować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bierz go ze sobą. Czemu ma Ci w czymkolwiek przeszkadzac? Jest nauczony czystości? Gdyby to był jakiś duży pies, mieszkanie w bloku mogłoby go przybic, ale malutki - da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, czystości jest nauczony. tylko nie jest przyzwyczajony do siedzenia samemu w domu. narobiłby dużo hałasu, zanim by się przyzwyczaił (zwłaszcza w nowym miejscu), co mogłoby wywołać protesty sąsiadów. można powiedzieć, że to taki mały histeryk. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nalepiej byloby
wyhnajac mieszkanie z kilkoma osobami lubiacymi pieska. Wtedy jak Ty bedziesz na zajeciach, on nie zostanie sam;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×