Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka_mama

Mój synek nie przesypia nocek

Polecane posty

Gość taka_mama

Mój synek niedługo skończ pół roczku, a ja ciągle wstaję do Niego 4 razy w nocy na karmienie (karmię tylko piersią). Czy to normalne? Wcześniej był okres, że przesypiał od godz. 20 do 1-2, później budził się o 3-4 i później spał jeszcze do 6-7. Od jakiegoś miesiąca po kąpieli i karmieniu usypia ok. 20, przebudza się ok 22-23 (czasem ok. północy), dokarmiam go, a później to już co 2-2,5 godziny. Za każdym razem karmię go, on ssie pierś ok. 5 minut i usypia przy piersi i odkładam go śpiącego do łóżeczka. Ale wokół ciągle słyszę, że ich 3-, 4-miesięczne a także półroczne dzieci śpią całą noc. Może przyzwyczaiłam mojego do tego, że go w nocy karmię? Ale to co? Nie karmić? Usypiać nie przystawiając do piersi? A może to normalne i tak ma być? W końcu różne są dzieci. Sama nie wiem co robić. Proszę, poradźcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój smyk ma 15 miesięcy
a też nie przesypia nocek, przy dobrych wiatrach budzi się raz a tak zazwyczaj 2-3 razy, jak był młodszy to spał lepiej ale teraz ząbki rosną jak grzyby po deszczu i tak mu się porobiło że budzi się w nocy i w dodatku wstaje skoro świt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
Czyli widzę, że nie jestem sama:) Troszkę mi ulżyło, choć przyznaję, że z zazdrością patrzę na te wyspane mamy, bez podkrążonych oczu, mające mnóstwo energii i sił, by zająć się swoimi dziećmi. Ale powiedzcie dziewczyny, karmicie swoje dzieci w nocy? Co ja powinnam robić? Przystawiać go do piersi, czy raczej inaczej usypiać jak się w nocy przebudzi? Bo może on się budzi z głodu?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkooooiiiiiiiiimmmmmmmmmm
Moja coreczka jak miala 5 miesiecy potrafila przespac od 20 do 4 rano czasem nawet i do samego rana, ale okolo 6 miesiaca cos jej sie przestawilo i zaczela sie budzic co 3 godziny, tez karmilam piersia. Powiedzialam dosyc, pierwsza noc plakala godzine, glaskalam plecki, bylam przy lozeczku, ale nie mowilam do niej, druga noc byla juz lepsza tylko pol godziny placzu, trzeciej nocy obudzila sie poplakala z 10 minut a raczej pokwilila i zasnela. Teraz budzi sie o 6 czasem nawet 7. Warto bylo sie przemeczyc mimo iz pierwsza noc plakalam razem z nia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie umiem sie przemeczyć, bo wyje jakbym go zazynała! Ja karmie w nocy, tylko pierś go uspokaja. TAK WIEM - MOJA WINA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - moj do 4 miesiąca tez lepiej spał, ale ma refluks i około 4 miesiąca się uaktywnił. lekarka upiera sie, ze od tego sie budzi, ale ja mysle że to taki charakterek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarinka
Moja mała zasypia teraz ok 19 lub przed. Budzi sie na karmienie 0 23 a pozniej o 4:00 ale ja juz tego nie pamietam bo tak mocno spie :) Moj maz mi podaje malutka do łóżeczka :) i spi z nami od 4 do 7:00 rano :) Budzi sie wesoła i radosna. Ma dopiero 5 miesiecy wiec nie wiem jak bedzie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
ale to tylko raz Ci się obudziła w nocy i później już się nie przebudzała? Bo napisałaś, że pierwszej nocy płakała godzinę, drugiej pół itd. A jak długo trwało u Was odzwyczajanie od karmienia w nocy? paula >> akurat Cię rozumiem. Właśnie sama nie wiem czy nie popełniam jakiegoś błędu. Ale jestem czasem tak zmęczona, że nie zastanawiam się nawet nad tym i od razu przystawiam do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkooooiiiiiiiiimmmmmmmmmm
Moja tez wyla uwierz mi, tylko ze ja musze miec ulozone dziecko bo za 2 miesiace wracam do pracy i nie bede mogla sobie pozwolic na zarwane noce. Ja wiem ze takie cos jest trudne, pozwolic dziecku plakac ale u mnie to podzialalo i teraz mala zaczyna juz sama zasypiac bo powoli odstawiam ja od piersi, najedzona wkladam do lozeczka, nawet jak placze to i tak nie dlugo, jak wszystko z nia ok, to poprostu zostawiam ja i nie mija minutka a ona juz spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarinka
Aod którego miesiaca jest dobrze odzwyczajac od karmienia w nocy? Jest jakas reguła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkooooiiiiiiiiimmmmmmmmmm
Jak zasnela ok 21 to obudzila sie o 12 i nakarmilam ja bo jeszcze nie spalam, potem obudzila sie o 3 w nocy, i juz piersi jej nie dalam wtedy plakala godzine. Nastepnej nocy nie obudzila sie juz o 12 tylko o 3 i wtedy zasnela po pol godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
i spała do samego rana? z moim chyba nie poszłoby to tak łatwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkooooiiiiiiiiimmmmmmmmmm
Tak, spala gdzies do 6. Moze i by sie udalo ale musisz byc konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
Ale nie jest jeszcze za wcześnie na rezygnowanie z karmienia w nocy? Bo może on potrzebuje? Heh... Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj babel
przesypia noce od 3 miesiaca,ale karmiony byl w wiekszosci butelka-moze to zawazylo. Nie stosowalam zadnych metod usypiania-rutyna wieczorna:kapiel lub mycie, przebranie w pajacyka, butelka i lozko, muzyczka cicho w tle a ja ide robic swoje rzeczy, po 10 minutach on juz spi. Teraz ma 7 miesiecy i od 2-3 tygodni przebudza sie czasami w nocy, marudzi,ale nie z glodu, raz probowalam dac mu sie napic wody-myslalam ze moze spragniony,ale nie chcial nawet dotknac kubka :) To chyba zabkowanie go meczy. Ciezko mi sobie wyobrazic co by bylo gdyby moj tak dokazywal :o Ja zakonczylam karmienie piersia po kilku dniach kiedy to wisial na piersi po 7 godzin, potem tylko przez miesiac odciagalam a i tak maksimum 10 ml schodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj babel
skoro ma juz pol roczku i karmisz piersia to niedlugo bedziesz juz wprowadzac pokarmy stale. Moze to go bardziej nasyci i bedzie mozna rezygnowac powoli z karmien nocnych. To tylko taka moja teoria-nie wiem czy w praktyce sie sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj babel
czytalam o tej metodzie zostawienia dziecka zeby plakalo. Ja nie musialam jej stosowac,ale w takich drastycznych przypadkach jak twoj...moznaby sprobowac. Wiem, ze mozna zaczac ja od pol roku zycia dziecka, nie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_mama
Dzięki za rady. No ja może i bym spróbowała z tym zostawianiem, gdybym tylko miała pewność, że on nie budzi się z głodu... Bo może on potrzebuje sobie dojeść w nocy? Nie chcę przecież go głodzić. Tylko jakie rozwiązanie w tej sytuacji jest najlepsze? Niedługo zaczniemy wprowadzać inne posiłki, może po tym będzie lepiej spał. PS. Od kilku dni mój bąbelek ma opuchnięte dziąsełka, więc pewnie ząbki będą wychodzić. Więc teraz mam kolejną "wymówkę", dlaczego wstawać do niego jak się budzi i podawać pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkooooiiiiiiiiimmmmmmmmmm
No mojej decyzji zeby zastosowac tak drastyczna metode zawazylo to ze jak byla mlodsza to potrafila przespac nawet 7 godzin i nie byla glodna, po drugie i tak dobrze wyglada bo jest duza jak na swoj wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkooooiiiiiiiiimmmmmmmmmm
Moze twoj synek potrzebuje juz czegos bardziej tresciwego, nie musisz sie tak bardzo trzymac wytycznych, skoro nie dlugo skonczy pol roczku, to zeby wprowadzic stale posilki nie musisz czekac dokladnie co do dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×