Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oki_22

Przestałam Kochać

Polecane posty

Gość oki_22

Jestem tu nowa, piszę bo chce opowiedzieć swoją historię. może znajdzie się ktoś kto przeżył to co ja i powie mi jak mam żyć. Z moim Partnerem jestem( byłam ) ponad 10 lat moja wielka miłość i Ten pierwszy - myślałam że na całe życie. Dodam że mam 24 lata , więc jakby nie było był przy mnie prawię połowę mojego życia. On jest parę lat starszy. Piotr był miłością mojego życia , tyle lat, wspomnień wspólni znajomi. Wiele razy mnie zranił( kłamstwa jakieś koleżanki) parę razy rozstawałam się z nim bo myślałam , że bez zaufania nie może być związku. Przychodził jednak po paru dniach i obiecywał że będzie już dobrze, naiwna byłam i głupia, gdyż dobrze było przez kilka dni. Wszyscy dookoła mówili że nie będę miała z nim życia , że to wieczny chłopiec- nie słuchałam teraz wiem że mieli rację . On ma prawie 30 lat i niestałą pracę bo tak wygodniej, długi , niczego się nie dorobił o małżeństwie nigdy nie chciał słyszeć i o dzieciach też , więc nigdy nie było żadnej deklaracji. W głowie mu tylko koledzy , imprezy i wóda. Powtarzał że kiedyś przyjdzie moment , ze dorośnie ale minęło parę lat i jest coraz gorzej. Wszyscy nasi znajomi poukładali już sobie życie i są szczęśliwi, ale nie my. Od wielu miesięcy były ciągłe awantury, kłótnie ,wiem ,że to moja też wina bo wymagałam od niego więcej niż powinnam, brak rozmów zero wsparcia , prawie w ogóle życia intymnego i uczuć jednym słowem przestało się układać teraz wiem że uczucie uleciało .Gdy mu pare dni temu powiedziałam , że nie ma sensu tego ciągnąć bo z mojej strony czuje do niego coraz większa nienawiść , stwierdził że psuje to wszystko i że on mnie kocha i nie rozumie co się stało i co jest powodem mojej decyzji. Dlaczego Panowie nie widzą tego że źle się dzieje ? Ważne jest również to , że popełniłam ogromny błąd w kwestiach finansowych, wiele osób twierdzi , że wygodnie mu się ze mną żyło, jeździł moim samochodem , moja rodzina wynajmowała nam mieszkanie, mimo że nie pracuję zawsze miałam pieniądze. teraz jest gorzej i na niego na pewno nie mogłabym liczyć. Ciężko mi bo wiem , ze to ogromne przyzwyczajenie przez tyle lat , ale ja coraz częściej myślę o rodzinie i wiem że nie widzę z nim przyszłości. Najgorsze jest to , że będziemy się często widywać bo mamy wspólnych znajomych , jak się zachowywać, on ciągle wydzwania do mnie czy się spotkamy ja mówię nie i mam wrażenie , że do niego nie dociera że nie mam sensu dalej tego ciągnąć . Przepraszam Trochę się rozpisałam ale trudno w skrócie opisać 10 lat. Czekam na wasze sugestie i porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba rzeczywiście nie ma sensu tego ciągnąć....wkońcu zostaniesz starą panną bo 30 letni facet nie garnie się do założenia rodziny. Straciłaś najlepsze lata młodości przy kimś kto chyba nie traktuje Cię poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzajcie - najlepsze lata życia dziewczyna ma jeszcze przed sobą :) Dobrze że sie obudziłaś i że podjęłaś taką decyzję - gratuluje :) Cieszę sie że nie jesteś kolejna ofiarą, która jest z kimś mimo iż jest źle bo nie umie odejść. :) Teraz potrezbujesz trochę czasu żeby się przyzwyczaić do nowej sytuacji, ale jestem pewna że już niedługo spotkasz własciwego faceta który będzie miał zyciowe pragnienia takie jak Ty i stworzysz sobie z nimzycie takie które da Ci szczęście :) Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oki_22
No właśnie teraz dopiero widzę ile poświęciłam i ile rzeczy mnie ominęło przez te lata . On nigdy nie docenił że byłam wierna, uczciwa, lojalna i świata poza nim nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale po co to rozpamiętujesz i się zadręczasz?? Było minęło - więcej czasu nie marnuj... żyj i bądź szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek0428
Myślę, że to co jest między wami to jedynie przyzwyczajenie. On przywiązany jest głównie do wygody. Jest mu dobrze, nie mus zarabiać na utrzymanie, mysli tylko o sobie. Gdyby na prawde Cię kochał, od dawna by chciał z Toba założyc rodzinę. Radzę dac sobie z nim spokój i tyle. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała 100000
Daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×