kotlety mielone, czy moge...

wlasnie robie kotlety mielone i mam malutko bolki tartej. Tak se pomyslalam czy moge zamiast nia kotlety "zagescic" np maka???? czy tak mozna????

bardziej kleiste

masa będzie rzadsza na surowo, ale po usmażeniu będą się trzymały

jesli nie masz bulki tartej, to wez zwykle bulki, namocz je woda/mlekiem i dodaj do miesa... MĄKA? szalony pomysł jak dla mnie :O

Też właśnie robię mielone :) Mąki nie, lepiej idź po bułkę...albo w ogóle bez niej, ja kiedys zrobiłam bez i były w porządku:)

Nie musisz dodawać bułki tartej, tak jak koleżanka wyżej napisała wbij jajko, możesz ale nie musisz mąki. Potem obtaczaj w mące, albo np w płatkach kukurydzianych, albo innych.

Ja jak robię, to wbijam jajko, a potem tylko obtaczam w mące. i tyle.

ok dzieki, to dam samo jajko

ja czasem nie daje ani jajka, ani maki, ale to wychodza takie raczej hamburgery ;) mozna tez 'zageszczac' mielonce, takie z jajkiem, otrebami i w nich obtaczac, ale to tak tylko pisze, jakby ktos chcial zdrowsza wersje, bo wiem, ze niektorzy wlasnie lubia z bulka i nic tego nie zmieni ;)

daj jakieś płatki jak masz, obojetnie jakie, mogą być owsiane, jęczmienne itp.

ciężko to już po bułke do sklepu iść?

tartą w sklepie?????????? ja robię sama, nie miałabym przekonania do takiej kupnej :o

dużo pieczywa mi zostaje:) w życiu by mi się nie chciało iść do sklepu po bułkę w trakcie robienia jedzenia, strata czasu:P ja czasem nie dodaję bułki do kotletów a czasem dodaję namoczoną bułkę. myślę, że płatki to też dobry pomysł.

Ja do mielonych wcale nie daję tartej bułki, tylko taką namaczana i odciśniętą

Na tarce? Za dużo roboty, czym jeszcze można zmielić taką suchą bułkę?

pewnie w maszynce do mielenia :) (nie posiadam) ew. w takim malakserku od blendera też kupuję bułkę tartą w sklepie

że coś się zepsuje...

ale takiej z nakłądką do tarcia warzyw. wtedy na tej drobnej do marchewlki lub ziemniaków. moja mama kiedyś w zwykłej do mielenia mięsa tarła. albo ja mam jeszcze taką do warzyw na korbkę;)

się bała... Próbowałaś?

mialam wlasnie taki sam problem. nie mialam bulki (z "lenistwa", by skrocic czas przygotowania, zwykle uzywam bulki tartej; znam jednak tez wersje z namoczona bulka) zrobilam baze jak zwykle (mieso, przyprawy, cebula, jajko) otoczylam w mace. nie dodawalam maki do srodka. Wyszlo wszystko bardzo dobrze. mysle, ze najwazniejsze, to dopasowac ilosc jajek do ilosci miesa. do 0,5 kg 1 jajko jest wystarczajace. wiem ze niektore przepisy krokietow taka wersje maja, ze make dodaje sie do srodka, ale wtedy maka jest jeszcze jakos przygotowywana i nie probowalam nigdy takiej wersji.