prosze o radę pomocne kobiety! ! ! ! !

mam 21 lat i chłopaka z którym jestem od prawie 3 lat. pare miesięcy temu doszłam do wniosku, że chcialabym posunąć się dalej niż teraz (calowaliśmy się, pieściliśmy przez ubranie) on jest starszy, ma 27 lat i chce bym była stuprocentowo pewna tej decyzji. jestem. wiec pewnego razu, w jego urodziny ok 3 tygodni temu chciałam przejąć inicjatywę. naczytałam sie o tym, że powinnam kierować sie instynktem, że serce mi podpowie co robić, jak dotykać itd, wiele razy przerabialam to w wyobraźni. wiec zabieram się do rzeczy, leżymy na lozku, odpinam mu pasek, całuję przez bieliznę, w tym momencie on mnie obejmuje, zdejmuje moją bluzkę, zostawia w staniku, ja dalej przejmuję inicjatywę kładąc się na nim, rozpiełam koszule i całuję, caluję.... i jedyne o czym myslę to nie chwilowa przyjemność, nie spontan tylko "teraz chyba dotknę go tam, teraz tu, pocałuje tak, nie tak" nie umiem inaczej! ! ! wiem że jestem gotowa i to nie dlatego zamieram w połowie drogi zastanawiając się jak mu zorbić dobrze.... i tu moja proźba. mam nadzieję, że jak juz się rozkręcę to moj instynkt zaskoczy i będę wiedziała co robić, ale moze macie jakieś sprawdzone sposoby, bym zrobiła początek według "porad" a potem wykazala się inicjatywą..... proszę, powiedzcie jak mogę zadowolić faceta w sesnsie podniecić, sprawić przyjemność a nie doprowadzic do orgazmu. gdzie faceci zawsze lubią być calowani i jak???? liczę, że wykazecie sie dojrzałością i oszczędzicie mi debilnych komentarzy i epitetów...

Rób to co do tej pory..wczuj sie i bedzie extra..najlepiej niech on Ci pokazuje co go kreci:-P Jest tylko jeden problem...jak zostawisz podnieconego faceta ..bez orgazmu...to po prostu bedzie obolały:-0 Dlaczego nie chcesz aby dostał? A Ty chcesz odpłynac?

chcę zrobc mu dobrze, tylko chodzilo mi o to, że myslę że jak już sie rozkręce to sama mu zafunduję czyręką, czy ustami... tylko nie wiem, jak sie zabrać na samym pocżątku, gdzie całować, gdzie omijać by bardziej czekał na finał... raz miałam taką sytuację, ale trochę po alko, że przejęłam inicjatywe i zajęłam sie nim tak, że aż fikał nózkami. a tak na trzeźwo, to nie mogę się sama rozkręćic. a ty jak rozpoczynasz grę? gdzie calujesz, gdzie dotykasz? nie chce, by mówił mi "a teraz przygryź mi ucho, pocałuj itd..."

U każdego faceta punktem g jest penis..wiec omijaj to miejsce ,jeżeli chcesz żeby tak szybko nie doszedł.Inna sprawa to głaskaniie lub masaż reka jąder..mezczyżni to uwielbija..więc weż to pod uwage;-).Zacznij normalnie..od całusów w usta..szyjke..ssij brodawki..liż pepuszek..a potem to juz sama wiesz.Nie krepuj sie bo to naturalne dla każdej zdrowej kobiety..Powodzenia życze i udanej randeczki;-)

http://www.youtube.com/watch?v=hbRoTg1EW6Q&feature=related a to dla poprawy nastroju:-P