34 lata i co dalej?

Ehh...starzeję się. Moja skóra już nie jest tak napięta jak była kiedyś. Dopadała mnie jakaś depresja związana z wiekiem. Przyszłam się wyżalić tutaj bo wstyd się do tego przyznać rodzinie znajomym. Wszyscy zaraz powiedzą, że jestem młoda, że wcale nie wyglądam na swój wiek i takie tam bzdety. A przecież ja widzę - oczy mam to widzę. Starzeję się i nie mogę tego zatrzymać. Niech to szlag.

ale nie lubie narzekajacych.

to nie módka ale tez nie stara jestem mezatka od osmiu ponad lat ja bym mogła cos napisac ale wam nie napisze bo tu sama gówniażeria

35,36,37......, na ile sobie pozwolisz

przed chwilą widziałm topik kogos kto w wieku lat 22 czuł się wypalony.

stare z was dupy , korzystajcie póki was chce facet , potem będzie za późno

Spece od reklamy i marketingu jednak potrafią wpędzić ludzi w doła...

Nigdy nie martwiłam się wyglądem... raczej zdrowiem.. chorobami innych...Tylko to może spowdowac spadek nastroju.. Jak cierpią innii.. Widocznie Bóg obdarował mnie większą empatią...i współcierpie...Nie mogę przejsc obok...

To nie żadne reklamy tylko nasza klasa wpędziła mnie w tego doła :p Naoglądałam się tych 34 letnich kobiet i doszłam do wniosku, że są stare. Skoro one są stare to i ja tak staro wyglądam - bo przecież wiek ten sam :o Wiem, że zdrowie jest najważniejsze....wiem to lepiej niż inni, stara 23 latko...jednak zdrowie fizyczne powinno iść w parze ze zdrowiem duchowym - a tu troche podupadłam :o

Nie ma to jak wymyślac sobie problemy na siłę :O

jesteś w wieku, w którym kobieta osiąga pełmię swoich możliwości... pod każdym względem..:) korztstaj z tego!

pełnię... miało być:)